Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 13 kwietnia 2025 08:00
Reklama KD Market

Z życzeniami takiej… ryby. Spotkanie świąteczne Polish Fishing and Hunting Club

Historia spotkań wigilijnych w Polish Fishing and Hunting Club liczy już 43 lata. 22 grudnia blisko stuosobowa grupa z tego klubu – wędkarzy, myśliwych i strzelców – spotkała się w sali bankietowej „O’Hare Tech Center”, aby połamać się opłatkiem, złożyć sobie życzenia i podsumować mijający rok. Najczęściej życzono sobie zdrowia i…takiej ryby.
Reklama
Z życzeniami takiej… ryby. Spotkanie świąteczne Polish Fishing and Hunting Club

Autor: Andrzej Baraniak

Gości powitał prezes klubu Jacek Sokołowski, który podsumowując rok 2024 powiedział, że klub po okresie pandemii odzyskał pełen wigor i zorganizował w czerwcu tego roku tradycyjne zawody dla dzieci i młodzieży „Derby for Children”, w których wzięło udział blisko 150 uczestników. Wszyscy otrzymali nagrody i poczęstunek. Odbyły się klubowe mistrzostwa wędkarzy, bardzo udane zawody na akwenie Delavan Lake w Wisconsin oraz wyprawa na jezioro Erie na sandacza. W Teksasie klubowicze polowali na dziki. Były wyprawy myśliwskie na jelenia. Odbyło się przedświąteczne polowanie na bażanty. Strzelcy klubowi zdobyli medale w strzelectwie parkurowym.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

– Bardzo dziękuję wszystkim klubowiczom za zaangażowanie w organizację poszczególnych imprez, życzę wszystkim dużo zdrowia, żonom wyrozumiałości w związku z naszymi częstymi nieobecnościami w domu i przysłowiowej takiej… ryby – zakończył swoje wystąpienie prezes Sokołowski zapraszając na scenę prezesów honorowych organizacji – Bogdana Olejniczaka i Jerzego Krawczyka, aby razem wręczyć okolicznościowe plakietki przedstawicielom zaprzyjaźnionych klubów z podziękowaniami za dotychczasową współpracę. Wyróżnione zostały kluby: Ponowa, Zew Natury i Hubertus.

– Zrobiliśmy kilka bardzo udanych imprez strzeleckich i myśliwskich. Mieliśmy polowania z kuszy i broni prochowej. Sporo było polowań na kaczki, gęsi i bażanty. Dwunastopunktowego jelenia pozyskał w tym roku Paweł Frankiewicz. Koledzy wędkarze też mieli rekordowe osiągnięcia. Mam nadzieję, że w 2025 roku tych imprez będzie jeszcze więcej – ocenił mijający rok wiceprezes ds. myśliwskich i strzeleckich Stanisław Kiersznowski.

Po kolacji goście zostali zaproszeni do degustacji przekąsek i innych myśliwskich smakołyków przygotowanych przez członków klubu. Była okazja do złożenia życzeń przez gości honorowych.

– Jako Polski Związek Łowiecki od wielu lat przyglądamy się działalności polonijnych środowisk myśliwsko-wędkarskich w Illinois i całych Stanach Zjednoczonych, ale to, co wy tutaj w Illinois robicie, jest godne podziwu i zasługuje na słowa uznania. Jesteście myśliwymi, wędkarzami, a więc prawdziwymi ekologami. Do Polski macie daleko, ale serca macie polskie i to wy jesteście właśnie tymi, którzy tutaj dbają o przyrodę. Na całym świecie nie ma przyrody bez zaangażowania w jej ochronę myśliwych i wędkarzy. W krajach, gdzie zabroniono polowań, nie ma opieki nad zwierzętami, nie ma walki z kłusownictwem. Z perspektywy etyki łowieckiej ochrona przyrody rozumiana jako zarządzanie gatunkami i branie od matki natury nie więcej niż przyrost roczny jest najważniejsza i wy to robicie. Reprezentując różne zawody i środowiska wspaniale się tutaj odnaleźliście jako polscy przyrodnicy – powiedział składając świąteczne życzenia uczestniczący w przyjęciu główny rzecznik dyscyplinarny PZŁ, mec. Łukasz Urbański.

– Polish Fishing and Hunting Club jest naszym bratnim klubem, z którym współpracujemy od 32 lat. W klubie Hubertus sezon zakończyliśmy 7 listopada na naszej farmie, gdzie w kapliczce poświęconej patronowi myśliwych nasz kapelan, ojciec Wacław Lech odprawił mszę świętą dziękczynną. W gronie uczestników było kilkunastu przedstawicieli PFHC – powiedział prezes Hubertusa Wacław Ustupski.

W gronie gości obecna była również prezes Klubu Ziemi Lubelskiej Grażyna Świerczewska uczestnicząca w wędkarsko-myśliwskich imprezach organizowanych przez ten najstarszy wędkarsko-myśliwski klub polonijny od wielu lat.

– Jestem wdzięczna za zaproszenie prezesowi Jackowi Sokołowskiemu, że o nas pamięta. Życząc wszystkim zdrowia i sportowych sukcesów pragnę przy okazji wszystkich zaprosić na bankiet z okazji 95-lecia istnienia naszego klubu, który został założony w 1930 roku i 25 stycznia w sali bankietowej Lone Tree Manor będziemy celebrować nasz jubileusz – powiedziała pani prezes.

Wszystkim obecnym na sali paniom wraz z życzeniami i podziękowaniami panowie wręczyli piękne róże. 8 lutego 2025 roku, również w sali Lone Tree Manor odbędzie się doroczny bal wędkarsko-myśliwski, na którym zostaną ogłoszone wyniki rywalizacji sportowej w 2024 roku oraz wręczone zostaną statuetki i nagrody.

Do klubu gospodarza opłatka należy ponad 70 osób. Kieruje nim Jacek Sokołowski, którego wspomagają: wiceprezes ds. wędkarskich Janusz Małek i wiceprezes ds. myśliwskich i strzelectwa sportowego Stanisław Kiersznowski. Nad finansami klubu czuwa skarbnik Lucyna Sabik. Gospodarzem organizacji jest Sławomir Bryk, a sekretarzem Wojciech Kubacki. Komisję Rewizyjną tworzą: Artur Kubacki, Mirosław Zieliński i Wojciech Bogacz. Honorowymi prezesami są Jerzy Krawczyk i Bogdan Olejniczak.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Reklama

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama