Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 21 grudnia 2024 10:46
Reklama KD Market

Social Security i imigranci

Pod koniec każdego roku osoby korzystające ze świadczeń Social Security (SSA) oczekują na komunikat na temat corocznej korekty kosztów utrzymania (COLA). Na komunikaty z Waszyngtonu oczekują także seniorzy planujący wystąpienie o przyznanie świadczeń. Emerytury podlegają indeksacji, aby nadążyć za inflacją. W tym roku poinformowano, że beneficjenci otrzymają w 2025 roku podwyżkę w wysokości 2,5 proc.

Autor: Adobe Stock

W niektórych latach wzrost był ledwo zauważalny lub nawet zerowy, jak w 2010, 2011 i 2016 r.  Dziś zaś  54 proc. emerytów uważa, że 2,5 proc. COLA w 2025 r. nie wystarczy, aby nadążyć za rosnącymi kosztami. Inne badania również wykazały, że osoby otrzymujące świadczenia administrowane przez Social Security Administration, w tym czeki emerytalne dla dziesiątek milionów Amerykanów, są niezadowolone z COLA. 

W przyszłości może być jeszcze gorzej, ponieważ fundusze Social Security wyschną już za dekadę (2035 rok) a rząd federalny właśnie zabiera się za odcinanie jednego z ważniejszych źródeł przychodów – pieniędzy wpłacanych przez imigrantów. 

Demografia rządzi

Eksperci think tanku Brookings Institution przypominają, że główną przyczyną trudnej sytuacji finansowej programu emerytur federalnych są przemiany demograficzne, których doświadczyły Stany Zjednoczone w ciągu ostatnich 70 lat. Współczynnik dzietności wśród amerykańskich kobiet stale spada od zakończenia wyżu demograficznego w latach 60. XX wieku. Przyczyny tego wieloletniego trendu są oczywiste – rewolucja seksualna i upowszechnienie antykoncepcji hormonalnej, a także rosnąca rola kobiet w życiu społecznym i ich lepszy dostęp do rynku pracy kształcenia na poziomie uniwersyteckim. Jednocześnie postęp w medycynie znacznie wydłużył długość życia Amerykanów. Te współistniejące trendy powodują starzenie się populacji w USA.

Zmiany te spowodowały wzrost czynnika obciążenia emerytalnego – proporcjonalnej relacji liczby dorosłych w wieku co najmniej 65 lat do liczby osób w wieku 18–64 lata. W 1970 r. wskaźnik ten wynosił 18, co oznaczało, że na każdego statystycznego emeryta przypadało ponad 5 osób w wieku produkcyjnym. Do 2020 r. czynnik ten wzrósł do 28, czyli mniej niż czterech aktywnych zawodowo na statystycznego seniora. Prognozy Biura Spisu Powszechnego wskazują, że tendencja ta będzie się utrzymywać. Oczekuje się, że do 2100 r. współczynnik obciążenia emerytalnego osiągnie 53, innymi słowy jedna osoba dorosła w wieku 65 lat i więcej będzie przypadać na mniej więcej dwóch dorosłych w wieku produkcyjnym. 

Stosunek ten jest ważny dla kondycji finansowej Social Security, ponieważ system w dużej mierze opiera się na zasadzie „pay as you go”, w której podatki pobierane z wypłat pracowników finansują świadczenia dla obecnych emerytów. 

Rozwiązania oczywiste i nieoczywiste

Istnieje kilka rozwiązań poprawy systemu emerytalnego. Pierwsze przyjęto jeszcze na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, kiedy przewidując długoletnie trendy demograficzne podjęto decyzję o stopniowym podniesieniu pełnego wieku emerytalnego z 65 do 67 lat. Ten ostatni limit wiekowy będzie obowiązywał wszystkich urodzonych po 1960 roku, z opcją zwiększenia świadczeń w wypadku wstrzymania się z wystąpieniem o przyznanie świadczeń do ukończenia 70 lat. Inne najbardziej oczywiste rozwiązania – podniesienie podatków i obniżka realnej wartości świadczeń – nie cieszą się popularnością wśród amerykańskich wyborców. A także polityków.

W tej sytuacji z pomocą mogą przyjść Imigranci, zwiększając liczbę ludności w wieku produkcyjnym i wspierając gospodarkę. Według Bureau of Labor Statistics  (BLS) w 2023 r. ludność urodzona za granicą, czyli ludność w pierwszym pokoleniu, stanowiła 18,6 proc. siły roboczej. BLS podał również, że mężczyźni obcokrajowcy znacznie częściej uczestniczyli w rynku pracy niż mężczyźni urodzeni w USA, przy wskaźniku uczestnictwa wynoszącym odpowiednio 77,5 proc. w porównaniu z 66,1 proc. „tubylców”. 

Analitycy Brookings zwracają także uwagę, że badania makroekonomiczne pokazują, że imigracja wpływa pozytywnie na tworzenie nowych miejsc pracy.  Stany USA o większym napływie imigrantów historycznie notowały stosunkowo większy wzrost zatrudnienia w porównaniu do tych o niższym wskaźniku imigracji. 

Reprodukcja się liczy

Imigranci nie tylko poprawiają współczynnik obciążenia emerytalnego poprzez uzupełnienie populacji w wieku produkcyjnym, ale także wpływają pozytywnie na czynnik dzietności. W 2023 r. współczynnik dzietności całkowitej (TFR), mierzony liczbą urodzeń na kobietę, wyniósł 1,62. Stopa ta była o 2 proc. niższa od TFR w 2022 r. i znacznie niższa od ogólnie uznawanej stopy zastępowania pokoleń wynoszącej 2,1. Chociaż płodność spada zarówno w przypadku kobiet urodzonych za granicą, jak i w USA, to – według danych Biura Spisu Powszechnego – w 2017 r. kobiety urodzone za granicą miały znacznie wyższy wskaźnik urodzeń niż kobiety urodzone w kraju w wieku 15–44 lata: odpowiednio 77,4 urodzeń na 1000 kobiet i 56,2 urodzeń na 1000 kobiet. Te same dane pokazują, że chociaż w 2017 r. imigranci stanowili 14 proc. populacji USA, odpowiadali za 23 proc. wszystkich urodzeń. Krótko mówiąc: imigranci w pierwszym pokoleniu i ich dzieci wspierają dziś starzejącą się populację USA, poszerzając podstawę demograficznej „piramidy” populacji. 

Eksperci Social Security uważają imigrację za ważny czynnik warunkujący kondycję federalnego systemu emerytalnego. Raport Trustees Report z 2024 r. wskazuje, że to wkład imigrantów, w tym nieudokumentowanych, płacących podatek FICA (składki na Social Security i Medicare), jest jedną z kluczowych kluczowym przyczyn zmniejszających deficyt systemu ubezpieczeń społecznych. Przy scenariuszu zwiększonej imigracji (1 683 000 osób w ujęciu rocznym netto) długoterminowy deficyt programu byłby o około 25 proc. mniejszy w porównaniu ze scenariuszem niskiej imigracji (829 000 osób netto). 

Potrzeba systemowych rozwiązań

Jednorazowy wzrost imigracji nie rozwiąże na stałe problemu finansowania Social Security. Imigranci, którzy pracują w USA i legalnie płacą składki do systemu ubezpieczeń społecznych, w miarę starzenia także będą beneficjentami świadczeń. Jednak utrzymanie imigracji na wyższym poziomie wpłynęłoby pozytywnie na stabilizację i kupiłoby czas Kongresowi, aby wprowadzić niezbędne zmiany w stawkach podatków lub świadczeń. 

COLA jest od dawna elementem świadczeń Social Security. Ustawodawcy wprowadzili go po raz pierwszy w 1975 r., a korekty miały na celu utrzymanie wypłat na poziomie inflacji. W 2023 r. emerytom i innym osobom zwiększono świadczenia aż o 8,7 procent z powodu niekontrolowanej inflacji spowodowanej przez programy stymulacyjne po COVID-19.  Jednak tego rodzaju podwyżki nie są możliwe do utrzymania w przyszłości, jeśli  fundusz SSA nie będzie zasilany przez odpowiednie wpływy z podatków FICA.

Wiele osób decyduje się przejść na emeryturę w wieku 62 lat z przyczyn osobistych lub zdrowotnych, jednak decyzja ta pociąga za sobą konkretne konsekwencje ekonomiczne, takie jak zmniejszenie kwoty miesięcznych płatności. Dlatego przyszli emeryci powinni szukać informacji o możliwościach maksymalizacji świadczeń. W tyle głowy każdego obecnego i przyszłego emeryta powinna pozostawiać świadomość o fundamentach systemu, którego moc jest uzależniona od liczby osób aktywnych zawodowo wpłacających składki do federalnego systemu federalnego. Imigranci mogą mieć wpływ na przyszłość Amerykanów, niezależnie od tego co co ostatni sądzą o wynikach listopadowych wyborów. 

Jolanta Telega
[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama