– Żeby zainteresować dzieci, to na scenie musi się sporo dziać. Samo tańczenie nie wystarczy. Jeszcze musi być jakaś fabuła. W tym przypadku jest ona dosyć ciekawa, bo dzieci lubią Mikołaja, a jak Mikołaj jest porwany, to zrobią wszystko, żeby go ratować i odnaleźć. Więc szukają, śpiewają, tańczą, żeby tylko go uratować jeszcze przed świętami, bo wszystkie dzieci czekają na prezenty. Na scenie mamy dużo różnych bajkowych postaci kreowanych przez dzieci. Są zwierzęta i ptaki. Jest papuga Sara, jest żółw, zła wiedźma i dużo kruków, które charakteryzują złe moce. 20 lat temu, jak pisałem tę sztukę były tylko cztery kruki. Dzisiaj na scenie zobaczyliśmy ich siedemnaście. Rewelacyjnie tańczyły. Dla mnie jest to wręcz mistrzostwo świata. Świat się zmienia i sztuka też. Oczywiście są sztuki ponadczasowe, które nigdy się nie zmieniają, ale to dla dorosłych. Natomiast dla dzieci muszą się zmieniać. Scena musi żyć i coś nowego się na niej dziać, zarówno w formie prezentowanych treści jak i nich samych. Walka dobra ze złem trwa więc przez cały spektakl, ale wiadomo, że dobro zawsze zwycięża, więc poszukiwania uwięzionego Mikołaja dobrze się kończą i dzieci prezenty dostaną – powiedział o spektaklu jego autor Piotr Kukuła.

Zbliżający się okres świąteczny jest powodem, dla którego od 14 lat do budynku Fundacji Kopernikowskiej publiczność dziecięca i dorosła zapraszana jest na spektakl Magiczne Święta. Przez te wszystkie lata były to różne spektakle. Jedne mniej, drugie bardziej związane z polskim stołem wigilijnym i obrzędami świątecznymi.
– W tym roku odeszliśmy trochę od typowej bożonarodzeniowej narracji samych tradycji wigilijnych, a poruszamy temat św. Mikołaja, który może bardziej się kojarzy z celebrowanymi 6 grudnia Mikołajkami niż z Wigilią i Bożym Narodzeniem, ale tak czy inaczej, jest to jedna z tradycji świątecznych, bo prezenty, dobro, które niesiemy, atmosfera oczekiwania na narodzenie Jezuska jest wiodącą myślą spektaklu, w którym na scenie trwa rywalizacja dobra ze złem. Tak jest na co dzień w życiu, tak jest i w bajkach, a tym samym w teatrze tak jest, że te wartości nieustannie się przenikają. Chcieliśmy tę rywalizację pokazać, a że to dobro zawsze zwycięża, więc finał jest zgodny z oczekiwaniami. Mikołaj zostaje uwolniony z wieży i prezenty dotrą pod choinkę – powiedziała reżyserka spektaklu Agata Paleczny.
W prezenty rodzice mieli okazję zaopatrzyć się na kiermaszu, który z udziałem kilkunastu wystawców odbywał się przez kilka godzin na terenie Centrum Kopernikowskiego, a dzieci miały między innymi okazję spróbować swoich sił w robieniu malunków.
Spektakl Magiczne Święta zakończył koncert muzyczny adeptów Akademii Muzycznej PaSO oraz chóru młodzieżowego i dorosłego Paderewski Symphony Orchestra pod dyrekcją Barbary Bilszty. Muzycy i śpiewacy zagrali i zaśpiewali kilkanaście utworów o tematyce świątecznej. W finale Amelia Czysz, która jest aktorką w teatrze i jest także studentką Akademii Muzyki PaSO, pięknie zaśpiewała kolędę autorstwa Piotra Kukuły do muzyki Mikołaja Korzistki, za którą w Międzynarodowym Konkursie Piosenki pt. „Kolęda polska chodzi po świecie” otrzymała Grand Prix tego festiwalu. Publiczność zgotowała uzdolnionej młodej artystce owację na stojąco.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP