Czas upływa szybko… Od naszej festiwalowej podróży do Polski minęło już prawie cztery miesiące ale czas, jaki mamy obecnie skłania do refleksji, wspomnień, przeżywania na nowo chociażby wakacyjnej przygody w Kielcach. Świętowanie kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, spotkania Polonii, koncerty okolicznościowe i wszędzie obecność młodych ludzi – kolejnych pokoleń Polaków, ugruntowuje nas w przekonaniu, że to co robimy poza granicami naszej Ojczyzny ma sens. Przekazywanie dzieciom polskich emigrantów bogactwa kultury ich przodków jest wielką inwestycją w przyszłość Polski.
9 lipca 2024 r. 28 osobowa grupa Mały Lajkonik (jedna z grup ZPiT Lajkonik ) rozpoczęła swoją wakacyjną przygodę na lotnisku O’Hare w Chicago. Pod opieką instruktora i choreografa zespołu Małgorzaty Łyda oraz niezastąpionych rodziców: Agnieszki Górski, Małgorzaty Skowrońskiej i Waldemara Ruszała młodzież wyleciała do Polski na Międzynarodowy Harcerski Festiwal Kultury Młodzieży Szkolnej „Wiatraczek” w Kielcach. Niektórzy pierwszy raz lecieli samolotem, dla innych było to pierwsze rozstanie z rodzicami. Były przytulania i łzy, ale perspektywa przeżycia przygody w gronie swoich kolegów z zespołu wzięła górę.
Po kilkunastogodzinnej podróży samolotem a później autokarem, który wyjechał po nas na lotnisko, zmęczeni ale radośni dotarliśmy do celu, którym były Kielce. Kolejny dzień rozpoczęliśmy od intensywnych prób; w drugi dzień festiwalu czekał nas przegląd konkursowy. Było ciężko… zmiana czasu i ogromne gorąco, bo trafiliśmy na największe upały w Polsce, i dawały nam się we znaki. Potrzebowaliśmy relaksu i taki zafundowali nam organizatorzy festiwalu zapraszając wszystkich festiwalowiczów na cudowny, bajeczny spektakl pt. „Syrenka Ariel” w wykonaniu Kieleckiego Teatru Tańca.
Czas festiwalu to przeglądy, koncerty, próby …W Kieleckim Centrum Kultury odbyły się również kilkudniowe warsztaty taneczne i wokalne, które wzbogaciły nasze umiejętności. Mieliśmy okazję pracować z bardzo doświadczonymi instruktorami; z pasją i ciepłym podejściem do tancerzy przekazywali nam swoją wiedzę. Bardzo dziękujemy Agnieszce Adamczyk, Hannie Liaskovich, Mariuszowi Jasuwienas oraz Państwu Aleksandrze i Wojciechowi Lipińskim. Czas spędzony z Wami będziemy długo pamiętać.
Dwa razy dziennie pokonywaliśmy w upale po kilka kilometrów, czego efektem były opuchnięte, pełne pęcherzy nogi. Ale mieliśmy przy sobie „Doktor Quinn”, w którą wcieliła się kolejna nasza mama – p. Ewa Staszkiewicz. Prawie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, pęcherze znikały.
Jak harcerze, to i prawdziwe harcerskie ognisko z piosenkami, zabawami, pląsami, w którym nasz zespół wziął udział. A jak festiwal, to koniecznie korowód na jego rozpoczęcie. Taki też przeszedł ulicami Kielc. Barwny, roztańczony, rozśpiewany, witany i oklaskiwany przez mieszkańców tego uroczego miasta.
Uczestniczyliśmy w inauguracyjnej festiwal mszy św. w kościele pw. św. Wojciecha, do którego dotarliśmy okrężną drogą z powodu powodzi, zalanych ulic, połamanych drzew. W poprzedzającą noc przez Kielce przeszła nawałnica z wielkimi opadami deszczu i gradu. Podobno takiej Kielce jeszcze nie widziały… Msza była piękna. Oprawą jej zajęły się harcerki, a dołączyli do nich nasi tancerze czytając wezwania podczas modlitwy wiernych. Nie wspomnę o dużej grupie naszych ministrantów, która z dumą stała wokół ołtarza.
Każdy dzień festiwalu to była wytężona praca podczas warsztatów i koncertów, ale znaleźliśmy krótki czas na basen. Autokar dowiózł nas do Basenów Tropikalnych, gdzie zabawom nie było końca. Tego wszyscy potrzebowali. Mieliśmy również okazję zwiedzić okolice Kielc, podczas wycieczki przygotowanej dla nas przez PTTK Oddział Świętokrzyski w Kielcach.
Gościliśmy w niedawno otwartym Parku Legend (piękne miejsce, godne polecenia), odwiedziliśmy Klasztor Świętego Krzyża, zaliczyliśmy Świętokrzyski Park Narodowy oraz Muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku. A na deser zafundowano nam gościnę w Sienkiewiczówce, prowadzonej przez praprawnuków naszego pisarza. Były gry terenowe, pyszne pierogi i ognisko z kiełbaskami a na koniec sesja zdjęciowa z potomkami Sienkiewicza.
Kolejne dni to już intensywne próby do Koncertu Galowego w Amfiteatrze Kadzielnia, na który wszyscy czekali z niecierpliwością. Koncert Galowy Laureatów „Witajcie w naszej bajce“, z rozdaniem nagród – „Jodeł”, odbył się 20 lipca wieczorem. Wzięło w nim udział około 700 wykonawców z Kielc i okolic, z całej Polski i zagranicy. Byliśmy jedynym zespołem reprezentującym Stany Zjednoczone. Jakaż była nasza radość, gdy na widowni zasiadły nasze rodziny i znajomi z USA, i Polski. A było to około 100 osób. Powiewająca z widowni flaga amerykańska nie uszła oczom widzów i kamer. Na koncert dotarł również ks. Chrys Czapla z Kanady. To była dla młodzieży niespodzianka – dziękujemy.
W takim to towarzystwie z zadowoleniem odbieraliśmy naszą festiwalową nagrodę – „Srebrną Jodłę”.
Dziękujemy organizatorom festiwalu za superprzygotowaną i przeprowadzoną imprezę: dyrektorowi artystycznemu festiwalu, komendantowi Chorągwi Kieleckiej ZHP – hm. Arkadiuszowi Szostakowi, dyrektorowi Domu Kultury „Białogon” – Tomaszowi Rejmerowi oraz wszystkim współpracującym z nimi druhnom i druhom. Dziękujemy za ciepłe przyjęcie, grzeczność i stworzenie niecodziennej atmosfery podczas trwania festiwalu.
Wakacyjna eskapada Małego Lajkonika nie doszłaby do skutku, gdyby nie zaangażowanie rodziców w gromadzenie funduszy. Podziękowania kierujemy również do naszych niezawodnych i hojnych sponsorów, którzy wsparli nas finansowo i umożliwili nam zapisanie kolejnych kart w naszej zespołowej kronice. Z serca dziękujemy!
Małgorzata Łyda
Instruktor i choreograf ZPiT Lajkonik
Zdjęcia: ZPiT Lajkonik