Seria tragicznych wydarzeń rozpoczęła się około godz. 8 pm w poniedziałek, 4 listopada po zatrzymaniu przez policję samochodu do kontroli drogowej w pobliżu East 80th Street i South Ingleside Ave. na południu Chicago.
Funkcjonariusz Enrique Martinez i jego partner z patrolu odpowiedzieli na zgłoszenie o pojeździe blokującym ruch. W samochodzie były trzy osoby, w tym 23-letni Darion McMillian.
Na miejsce wkrótce wezwano dodatkowy patrol. Martinez z drugim funkcjonariuszem rozmawiali z kierowcą, kiedy McMillian wyciągnął z torby leżącej na podłodze w pełni automatyczny pistolet i oddał strzały, śmiertelnie raniąc 26-letniego policjanta.
Przewieziono go do szpitala University of Chicago Medical Center w Hyde Park, gdzie zmarł. Kierowca również został trafiony i zginął na miejscu. Jego tożsamość do czwartku nie została ujawniona.
McMillian miał wypchnąć ciało kierowcy i wskoczyć za kierownicę. Jeden z funkcjonariuszy chciał go wyciągnąć z samochodu, ale McMillian cofnął pojazd, raniąc policjanta.
Podczas próby ucieczki sprawca uderzył w zaparkowany samochód. Następnie opuścił pojazd i pobiegł do pobliskiego mieszkania, gdzie znajdowała się kobieta. Podobno znalazł nóż i zdjął z kostki bransoletkę dozoru elektronicznego. Kobieta nie odniosła obrażeń.
Policja aresztowała go później w okolicy 8000 S. Maryland Ave. Druga osoba została również zatrzymana, ale później zwolniona bez postawienia zarzutów. W czwartek, 7 listopada McMillian stanął przed sądem powiatu Cook. Sędzia Deidre Dyer nakazała jego zatrzymanie w areszcie.
Prokuratura postawiła mu kilka zarzutów, w tym morderstwa pierwszego stopnia funkcjonariusza policji, usiłowania zabójstwa funkcjonariusza policji, włamania do mieszkania oraz nielegalnego posiadania i użycia broni przez osobę skazaną.
Komendant chicagowskiej policji, Larry Snelling, poinformował, że sprawca strzelał z broni przerobionej na automatyczną.
W styczniu 2023 roku McMillian został oskarżony przez wielką ławę przysięgłych sądu powiatu Will o posiadanie marihuany z zamiarem jej sprzedaży.
Jednak w październiku tego roku został zwolniony pod dozór elektroniczny – powiedziała szefowa chicagowskich detektywów, Antoinette Ursitti.
„Chcę podkreślić, że nasi funkcjonariusze codziennie stawiają czoła tego rodzaju niebezpieczeństwu. Ich praca jest nieprzewidywalna i nigdy nie wiemy, co ich czeka, kiedy starają się zapewnić bezpieczeństwo publiczne” – powiedział komendant Snelling wieczorem w poniedziałek, 4 listopada.
Burmistrz Brandon Johnson, który także zabrał głos na tej samej konferencji prasowej, przekazał kondolencje rodzinie zastrzelonego policjanta: „W czasie, gdy rodzina pogrążona jest w żałobie, w szoku i gniewie, który odczuwają, apeluję do wszystkich mieszkańców miasta o modlitwę za tę rodzinę”.
Funkcjonariusz Martinez był zaręczony i planował ze swoją wybranką ślub – podała stacja NBC Chicago, powołując się na radnego Raymonda Lopeza. Z kolei WGN TV podała, że brat Martineza także jest chicagowskim policjantem.
Martinez jest drugim funkcjonariuszem CPD zastrzelonym na służbie w tym roku. Pod koniec kwietnia 30-letni funkcjonariusz Luis Huesca został zastrzelony podczas kradzieży jego auta w dzielnicy Gage Park na południowym zachodzie miasta.
Joanna Trzos
[email protected]