– Jeszcze to do mnie nie dotarło. Bardzo się cieszę i gratuluję mojej koleżance Renatce Marusarz, że udało nam się stworzyć ciekawe widowisko. Już jako malutka dziewczynka marzyłam o tym, żeby wystąpić w tym konkursie. Od trzeciego roku życia mama woziła mnie na zajęcia do „góralskiego”. Uczyłam się grać na harmonii, tańczyć śpiewać i utrzymywać góralską tradycję. Uczę się także haftować u cioci Zubkowej w Polsce. Codziennie gram, śpiewam i tańczę, teraz w zespole Siumni. Kocham to, co robię. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Rodzice są z Podhala. Mama Danuta z Gronkowa, a tata Kazimierz z Zakopanego. Ja urodziłam się tutaj, w Ameryce. Mam starszą siostrę i brata. Teraz czeka mnie rok ciężkiej pracy, uczestnictwo w dziesiątkach spotkań i imprez organizowanych w polonijnym środowisku. W kwietniu najważniejsze wydarzenie w rocznej kadencji każdej z laureatek – Bal Królowej ZPPA, na który już teraz wszystkich serdecznie zapraszam – powiedziała po koronacji Anna Zubek-Para.
W prowadzonych przez Joannę Kulę wyborach, które 22 września odbyły się w chicagowskim Domu Podhalan, o zaszczytny tytuł i diadem królowej Anna Zubek-Para z powodzeniem rywalizowała z koleżanką z zespołu Siumni Renatą Marusarz, która z kolei zyskała największe uznanie i tytuł Miss Publiczności.
Na scenie toczyła się także rywalizacja o tytuł kandydatki na królową, w której uczestniczyły dziewczęta w wieku od 15 do 17 lat. Na scenie oznaczone numerami od 1 do 4 wystąpiły: Olivia Tomecki i Amelia Kaczmarczyk z zespołu Holni, Klaudia Krzysztofiak z zespołu Wanta oraz Gabriela Mulica z zespołu Zaradni, która po wyrównanej walce w poszczególnych konkurencjach została zwyciężczynią tej rywalizacji.
– Nie liczyłam na wygraną, bo wszystkie dziewczęta były bardzo dobrze przygotowane i czarująco się prezentowały. Talenty, śpiew, taniec robiły wrażenie. Jestem podekscytowana, brak mi słów, żeby wyrazić swoją radość, że udało mi się wygrać. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali, wierzyli we mnie i mi kibicowali. Szczególnie pragnę podziękować rodzicom, że mnie wychowali w duchu umiłowania góralszczyzny – powiedziała Gabrysia Mulica po ogłoszeniu wyników. Tancerka zespołu Zaradni jest uczennicą Polskiej Szkoły Sobotniej im. Marii Konopnickiej w Oak Lawn. W przyszłości chciałaby zostać dentystką.
Uczestniczki obok urody, wdzięku i uroku osobistego musiały wykazać się wiedzą o folklorze góralskim, znajomością gwary i licznymi umiejętnościami. Jury w składzie: Zofia Stopka, Anna Stopka-Kurtyka, Maria Łapka-Szkodoń pracujące pod okiem męża zaufania Andrzeja Pary i przewodnictwem Wojciecha Krzeptowskiego-Sabały oceniało między innymi: strój góralski, uczesanie, umiejętność zaplatania warkocza, prezentację swojej osoby, śpiew, taniec, wiązanie kierpców i gorsetu, zarzucanie szala w okresie letnim i zimowym, przyszywanie guzików, cerowanie skarpet, robienie i uformowanie ciasta na „moskole”, przygotowanie „wykrowków” (ziemniaków do sadzenia) oraz dojenie sztucznej krowy.
Jury miało trudny orzech do zgryzienia, bo dziewczęta prezentowały się wspaniale zarówno w konkurencjach sprawnościowych jak i pod względem poziomu wiedzy o tradycjach i zwyczajach podhalańskich oraz całym folklorze.
– Było bardzo ciężko. Rywalizacja była bardzo wyrównana. Po podliczeniu arkuszy ocen okazało się, że jest remis. Po ponownym przeanalizowaniu całego konkursu musieliśmy zdecydować o zwycięstwie jednej z uczestniczek. Uznaliśmy, że Ania Zubek troszeczkę lepiej się prezentowała – podsumowała główne zmagania Marta Łapka-Szkodoń z komisji konkursowej.
Gościem honorowym konkursu była konsul Bernadetta Pałka-Maciejewska Na wyborach obecne były także laureatki konkursu na Królową Parady 3 Maja: Gabriela Ner, Emila Bryg i Emily Sulka. Obecny był prezes wydziały stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Mirosław Niedziński w asyście wiceprezes Marioli Urbanek. Polsko-Słowiańską Federalną Unię Kredytową reprezentowały Krystyna Nowobilski i Dorota Ligas, które wręczyły laureatkom ufundowane przez PSFCU dyplomy i nagrody pieniężne. Wszystkie uczestniczki otrzymały liczne nagrody i upominki.
Konkurs obserwowali członkowie Zarządu Głównego ZPPA z prezesem Janem Królem na czele oraz byłym prezesem Stanisławem Sarną, który podziękował ustępującym laureatkom konkursu Annie Smetek i kandydatce na królową Natalii Król. Prezes Jan Król wręczył im bukiety kwiatów, a zbójnik Jakub Stopka i kandydat na zbójnika Marcin Łaś zatańczyli z nimi pożegnalny taniec.
Anna Smetek drżącym głosem i z łezką w oku dziękowała za możliwość rocznego reprezentowania Związku Podhalan w społeczności polonijnej oraz w Polsce, gdzie miała okazję przekazać wsparcie finansowe dla chorych dzieci i osób potrzebujących pomocy. Na zorganizowanym przez siebie balu uzbierała ponad 100 tys. dolarów, które przeznaczyła na pomoc dla różnych fundacji i instytucji w Polsce oraz w Chicago.
W oczekiwaniu na wyniki konkursu gospodyni wyborów, wiceprezes ds. kultury Karolina Walkosz-Stafiera zaprosiła na scenę obecne na sali byłe laureatki konkursu, a dodatkowo przed publicznością zaprezentowali się młodzi tancerze: Izabela Długopolska-Gach, Filip Janik, Oskar Mulica, Gabrysia Mulica oraz Marysia Procek. W czasie konkursu akompaniowała kapela góralska w składzie: Marek Bukowski, Bronisław Sołtys, Grzegorz Jaciów, Adam Stafiera i Damian Żegleń.
– Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony dzisiejszym konkursem, który był pierwszym wydarzeniem zrealizowanym przez nowy zarząd, którego mam przyjemność być prezesem. Moim zdaniem impreza bardzo się udała. Dopisali uczestnicy, jury i publiczność. Na scenie zaprezentowało się sześć uroczych dziewczyn, które wykazały się nie lada kunsztem artystycznym. Gratulacje dla zwyciężczyń i wszystkich uczestniczek, bo poziom konkursu był bardzo wysoki, a zaprezentowane przez dziewczęta umiejętności były po prostu znakomite. Konkurs już za nami, a przed nami październikowy konkurs par tanecznych, jubileusz 45-lecia Szkółki przy ZG ZPPA oraz listopadowy Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny „Na góralską nutę”. Do udziału w tych wszystkich wydarzeniach serdecznie całą Polonię zapraszamy – podsumował niedzielny konkurs prezes Jan Król.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP