Dwuletni chłopiec z Joliet zmarł w wyniku ran kłutych zadanych mu nożem kuchennym przez sześcioletniego brata. Tragedia rozegrała się w piątek, 6 września w domu rodziny na południowo-zachodnich przedmieściach Chicago. W chwili tego tragicznego zdarzenia w domu przebywały osoby dorosłe.
Policja przybyła do domu w okolicy 2700 Fairway Drive w Joliet po godz. 5.00 pm w piątek, 6 września i znalazła 2-letnie dziecko z licznymi ranami kłutymi.
W miejscu zdarzenia szybko ustalono, że obrażeń tych chłopiec doznał z rąk swojego starszego, 6-letniego brata, który użył noża kuchennego.
Ranny dwulatek został przewieziony do szpitala Ascension St. Joseph Medical Center w Joliet, gdzie zmarł z powodu odniesionych ran.
W czasie incydentu w domu przebywały co najmniej dwie dorosłe osoby, które nie były obecne w pokoju, gdzie doszło do ataku nożem.
Według policji, matka chłopców zadzwoniła pod numer alarmowy 911, gdy odkryła, co się stało.
Detektywi poinformowali, że rodzina dzieci współpracuje ze śledczymi w prowadzonym dochodzeniu. O sprawie został natychmiast powiadomiony stanowy Departament Usług ds. Dzieci i Rodziny (DCFS), który przejął opiekę nad sześciolatkiem. Dziecko zostało przewiezione do lokalnego szpitala na ocenę stanu zdrowia psychicznego.
DCFS poinformował telewizję Fox 32, że kilka lat temu wszczęto postępowanie dotyczące tej rodziny, ale nie podano powodu.
„Trudno znaleźć słowa, które odpowiednio wyrażą żal i ból, jaki wszyscy odczuwamy po tym wstrząsającym wydarzeniu” – powiedział sierżant Dwayne English z Departamentu Policji w Joliet. „To bardzo trudna sytuacja, biorąc pod uwagę młody wiek zarówno ofiary, jak i sprawcy” – dodał.
(tos)