Armia Stanów Zjednoczonych potwierdziła w środę, że prowadzi śledztwo w sprawie śmierci amerykańskiego żołnierza, który zmarł podczas służby w Polsce. Polscy śledczy wstępnie wykluczyli, aby ktoś przyczynił się do zgonu żołnierza.
45-letni podpułkownik Joshua Camara stacjonował w Camp Kościuszko, siedzibie wysuniętego dowództwa V Korpusu w Poznaniu. Jego ciało zostało odnalezione we wtorek, 3 września, w mieszkaniu nieopodal amerykańskiej bazy – potwierdził Pentagon.
Polscy śledczy wstępnie wykluczyli, aby do zgonu żołnierza przyczyniły się inne osoby. W czwartek, 5 września wyniki sekcji zwłok nie były jeszcze dostępne, a badania toksykologiczne były w toku. Armia amerykańska również prowadzi własne śledztwo w sprawie śmierci oficera.
Rzecznik V Korpusu powiedział Fox News, że Camara był oficerem ds. informacji publicznej, który służył w V Korpusie od czerwca 2024 roku.
Camara był odznaczony między innymi Legią Zasługi, Medalem Brązowej Gwiazdy i Medalem Zasługi Wojskowej. Z jego profilu na LinkedIn wynika, że w Armii USA służył ponad 20 lat.
Camp Kościuszko to pierwsza stała baza amerykańska w Polsce i garnizonowa kwatera główna.
(tos)