Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 02:34
Reklama KD Market

Z piosenką, muzyką i jedzeniem za pan brat na Taste of Polonia

Z piosenką, muzyką i jedzeniem za pan brat na Taste of Polonia

42. edycja polonijnego festiwalu muzyczno-kulinarnego, przejdzie do historii jako impreza bardzo udana. Taste of Polonia sprzyjała aura, artyści, publiczność, kuchnia, wystawcy i liczna grupa firm sponsorujących.

Od 30 sierpnia do 2 września przez parkingi wokół Centrum Kopernikowskiego, przy 5216 West Lawrence w Chicago, przewinęło się ponad 50 tysięcy gości. Na czterech scenach festiwalowych wystąpiło ponad 60 artystów, grup muzycznych, zespołów dziecięcych i młodzieżowych. Usługi i towary oferowało ponad 30 wystawców. Nieodłącznym elementem festiwalu, jak co roku, było znakomite jedzenie – chociaż wcale nie tak tanie – serwowane przez kilka festiwalowych „garkuchni”.

– Jest ruch, wspaniała pogoda i znakomita atmosfera – wszystko, co potrzebne do dobrej zabawy. Wszyscy chodzą zadowoleni i uśmiechnięci. Mamy sporo gości z innych grup etnicznych. Na scenie „World Music” występują artyści z Polski, tacy jak Elektryczne Gitary, Trubadurzy, Krzysztof Cugowski z Zespołem Mistrzów i wirtuozów instrumentów dętych z grupy AllDęte. Na scenie „amerykańskiej” prezentuje się kilka miejscowych zespołów rockowych i polkowych. Co niemniej ważne, mamy wspaniałe jedzenie, chłodne piwo, a dla osób szukających schronienia przed słońcem wiele niespodzianek wewnątrz budynku naszej fundacji – wystawy, zajęcia plastyczne dla dzieci, filmy, zespoły ludowe i wiele więcej. Spodziewamy się pobić ubiegłoroczny rekord frekwencji ponad 50 tysięcy gości. Są kołowrotki. Policzymy się po festiwalu. Niech żałują ci wszyscy, którzy nie zajrzeli do nas, do Copernicus Center. Jest po prostu rewelacyjnie – oceniła imprezę dyrektor wykonawcza festiwalu Kamila Sumelka.

Z perspektywy czterech festiwalowych dni można w pełni zgodzić się z oceną pani dyrektor. Koncerty wspomnianych już zespołów znad Wisły przyciągały fanów epokowej muzyki, która cieszyła zarówno sześćdziesięciolatków, jak i o dwa pokolenia młodszych gości. Wystawy o „Solidarności”, „Copernicus 550” czy „Polskim Chicago” wzbudzały zainteresowanie zarówno uczestników historycznych wydarzeń, jak i młodszych osób, dla których zrywy wolnościowe robotników z Gdańska, Szczecina czy Jastrzębia są jedynie historycznymi wydarzeniami, znanymi z kart podręczników lub rodzinnych opowieści rodziców i dziadków.

Publiczność miała okazję spotkać się z twórcami filmu dokumentalnego o znakomitej polskiej śpiewaczce Annie German. O kulisach powstania tego obrazu mówili dyrektor TV Polonia Grzegorz Jędrasiak i autorka dokumentu Jadwiga Nowakowska.

– „Anna German w sercach ludzi” to jeden z dwóch moich filmów pokazywanych na festiwalu. Piosenkarka siedem razy koncertowała w Stanach Zjednoczonych i dwa razy została wybrana najlepszą artystką Polonii amerykańskiej. Była tutaj znana i lubiana. Miała ten anielski głos, którym zachwycają się nie tylko Polacy. Wszędzie, gdzie jestem, spotykam ludzi, którzy kochają piosenki Anny German – powiedziała Jadwiga Nowakowska.

Na licznych festiwalowych stoiskach nie tylko można było zakupić polskie koszulki, stroje regionalne i inne gadżety, ale także założyć konto w Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej oraz sprawdzić, czy w kasie naszego stanu nie czekają na nas zapomniane „zielone”.

– W Biurze Skarbnika Stanu Illinois istnieje kilka programów skierowanych do naszych mieszkańców, w tym sztandarowy program „Zaginione pieniądze”. Staramy się odnaleźć zagubione fundusze i zwrócić je ich właścicielom. Biuro skarbnika dysponuje ogromną kwotą, która powinna trafić do osób, które udowodnią, że im się należy. Dzisiaj miałem to szczęście, że dla jednej osoby znalazłem kwotę 11 tysięcy dolarów. Trzy dni temu odszukałem 100 tysięcy dolarów dla jednego z panów. Zdarzają się także milionowe kwoty, które dzięki naszej pomocy znajdują swoich właścicieli – poinformował Bogusław Kwaśny ze wspomnianego biura, który wraz z przedstawicielką Biura Prokuratora Generalnego Stanu Illinois Agnieszką Lizak pełnili sobotni dyżur na festiwalu.

– Z koleżankami krążymy po festiwalowym terenie, promując i rozdając ulotki na temat potrzeby badań i działań prewencyjnych w walce z rakiem piersi. Nasze panie często nie zdają sobie sprawy, że wczesne wykrycie tego zagrożenia może uratować życie. Nasze logo na koszulkach „Cycki są fajne” wzbudza zainteresowanie tym tematem, ponieważ piersi są naprawdę fajne, kiedy są zdrowe. Dlatego apelujemy do naszych rodaczek, aby nie bały się badań i robiły je systematycznie. Mamy w naszej fundacji grupę kilkudziesięciu pań zmagających się z rakiem i staramy się je wspierać w tej walce o zdrowie i życie – powiedziała Katarzyna Sanajko z Fundacji „United Colors of Pink”.

Wolontariuszki Fundacji „You Can Be My Angel” kwestowały na rzecz chorego na raka mózgu Tymoteusza. O działaniach pomocowych dla dzieci z Polski, które przyjeżdżają na leczenie do USA, mówiły przedstawicielki Fundacji „Dar Serca”.

Członkinie Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce promowały polonijne szkolnictwo. – W zakończonym w czerwcu roku szkolnym, w 46 placówkach szkolnych na terenie naszej metropolii, naukę pobierało ponad 13 tysięcy dzieci. Matury zdało 600 licealistów. Liczymy, że i w rozpoczynającym się roku szkolnym nie będzie gorzej – powiedziała prezes Zrzeszenia Nauczycieli Polskich Ewa Koch.

– Dzisiaj się relaksuję. Mamy z żoną swoje stoisko w pobliżu sceny, więc wszystko dociera do ucha. Żona z synem rozmawiają z klientami, a ja bardziej jako „pomocnik” wykorzystuję wolne chwile, żeby posłuchać, co się na scenie dzieje i przeżyć to jeszcze raz – powiedział Andrzej Pitoń, były prezes Związku Podhalan Północnej Ameryki, który wraz z żoną Małgorzatą od kilkunastu lat prowadzą na festiwalu stoisko z regionalnymi strojami, zabawkami i pamiątkami z Polski.

– Zapraszamy gości do odwiedzenia naszego kompleksu biurowo-gastronomicznego O’Hare Tech Center przy 9950 W. Lawrence w Schiller Park, gdzie nie tylko jest wspaniała sala bankietowa, ale do zaoferowania mamy również dużą ilość lokali biurowych i biznesowych do wynajęcia oraz sale konferencyjne na różnego rodzaju spotkania. Kompleks z trzema budynkami i obszernym parkingiem znajduje się na wprost lotniska. Bardzo interesujące miejsce – powiedziała reprezentantka firmy Kinga Konopińska.

– Jest świetnie, duża w tym zasługa zarówno słonecznej aury, jak i oferty muzyczno-kulinarnej – podsumował festiwal wiceprezes fundacji Bogusław Bosak.

Dla osób lubiących klimatyzowane pomieszczenia organizatorzy przygotowali stoły do różnego rodzaju gier i rozrywek. Było Koło Fortuny, ruletka i poker. Nad porządkiem czuwała liczna rzesza stróżów prawa, którzy szczególnie przy wejściu sprawdzali wnoszone torebki,  aby upewnić się, że nikt nie wnosi niebezpiecznych przedmiotów ani własnych trunków, ponieważ na miejscu zimne piwo i wino lało się strumieniami.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


_DSC4806

_DSC4806

_DSC5332

_DSC5332

_DSC5610

_DSC5610

_DSC6419

_DSC6419

_DSC6671

_DSC6671

DSC_2045

DSC_2045

DSC_2113

DSC_2113

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama