Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 19:13
Reklama KD Market

Premierzy Polski i Mołdawii deklarują szeroką współpracę w akcesji Mołdawii do UE

Premierzy Polski i Mołdawii deklarują szeroką współpracę w akcesji Mołdawii do UE
fot. DUMITRU DORU/EPA-EFE/Shutterstock

Polska będzie bardzo intensywnie, w bliskiej współpracy z Mołdawią, pracowała nad jej procesem akcesyjnym do UE - powiedział w Kiszyniowie premier Donald Tusk. Wsparcie Polski jest niezwykle ważne w tym procesie; od Polaków uczymy się, jak inteligentnie w nim negocjować - powiedział premier Mołdawii Dorin Recean.

W środę premier Tusk składa wizytę w Kiszyniowie, gdzie spotkał się m.in. z szefem rządu Mołdawii Receanem. Podczas konferencji prasowej po spotkaniu obaj przywódcy podkreślali przede wszystkim znaczenie akcesji Mołdawii do Unii Europejskiej i prowadzącego do tego procesu.

Jak stwierdził Recean, w poprzednich latach "Mołdawia miała wiele szans, których niestety nie wykorzystała". "Ale teraz jesteśmy zdecydowani, żeby nie stracić okazji zrealizowania narodowego celu, dlatego chcemy być przygotowani na to, by stać w jednym rzędzie z innymi państwami UE" - oświadczył.

"Od naszych polskich przyjaciół uczymy się jak negocjować inteligentnie w naszym procesie akcesyjnym. Wsparcie Polski na tym etapie jest niezwykle ważne" - powiedział Recean.

Premier Mołdawii przekonywał, że Polska jest przykładem do naśladowania w "absorpcji funduszy europejskich" po dołączeniu do UE. "Po 20 latach od dołączenia (Polski do UE - PAP) widzieliśmy, że tą drogą podążali z ogromną determinacją i odwagą" - mówił.

Tusk zadeklarował natomiast, że "Polska i Mołdawia będą nadal współpracowały bardzo intensywnie i bardzo blisko nad jak najszybszym rozwiązaniem tego straszliwego konfliktu, nad zastopowaniem agresji rosyjskiej na Ukrainę". "Bardzo nam zależy na sprawiedliwym pokoju opartym na poszanowaniu granic, suwerenności wszystkich państw" - powiedział.

Premier RP dodał, że Polska i Mołdawia będą mogły współpracować coraz intensywniej na kilku polach, m.in. gospodarczym. "Zapewniłem pana premiera, i chcę zapewnić wszystkich Mołdawian, że Polska będzie działała bardzo intensywnie, w sposób przemyślany i w bardzo bliskiej kooperacji z Mołdawią nad procesem akcesyjnym" - zadeklarował Tusk.

Dodał, że "Mołdawia to jest kraj nieduży, ale dumny, pełnoprawny i to właśnie Mołdawia ma pełne prawo też powiedzieć całej Europie, że rozszerzenie i bliska współpraca państw europejskich leży nie tylko w interesie Mołdawii, ale całej Europy".

Premier wyraził też przekonanie, że „Mołdawia swoją bardzo cierpliwą, odpowiedzialną polityką może być dobrym przykładem dla całej Europy, jak w pragmatyczny i długofalowy sposób rozwiązywać problemy, które nie powstały z jej winy, ale dotykają bezpośrednio jej interesów”. Wyjaśnił, że ma tu na myśli sytuację w separatystycznym Naddniestrzu, nad którym rząd w Kiszyniowie od lat nie sprawuje kontroli, a na terenie którego funkcjonuje rosyjska baza wojskowa.

Tusk podkreślił, że priorytety Polski i Mołdawii, ich położenie geopolityczne oraz zagrożenia, z jakimi oba państwa się spotykają są "dość podobne". "Więc tak jak my, Polacy jesteśmy bardzo dumni z własnych dokonań, tak i Mołdawia ma pełne prawo do dumy i wielkiej satysfakcji z tego, co osiągnęła w warunkach bez porównania trudniejszych niż większość państw europejskich" - ocenił szef polskiego rządu.

Zdaniem Tuska w związku z przeszłością obu państw Polska i Mołdawia mają pełne prawo mówić Europie "jak powinna działać jako całość".

To od Polski i Mołdawii - jak mówił Tusk - Europa może "brać lekcje", jak sobie radzić w trudnych warunkach. "Właśnie to doświadczenie z trudnym sąsiedztwem, z trudną historią, z trudnym startem - startowaliśmy przecież jako państwa ze strefy sowieckiej, w bardzo złej sytuacji gospodarczej. Więc mamy dzisiaj pełne prawo i w Polsce, i w Mołdawii mówić Europie jak powinna działać jako całość. Nikt nie powinien pouczać ani Mołdawii, ani Polski. To od nas Europa może też brać lekcje jak sobie radzić w trudnych warunkach i jak postępować tu, w tym szczególnym regionie" - powiedział Tusk.

Podczas wizyty w Kiszyniowie Tusk spotkał się także z prezydentką Mołdawii Maią Sandu oraz przewodniczącym parlamentu Igorem Grosu. Po południu polski premier wygłosi też przemówienie przed mołdawskim parlamentem.

Mołdawia zyskała status kandydata do Unii Europejskiej w czerwcu 2022 r. W grudniu 2023 r. liderzy UE wyrazili polityczną zgodę na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Mołdawią, a także Ukrainą. Te jednak nie mogły się zacząć bez przyjęcia tzw. ram negocjacyjnych - mapy drogowej wyznaczającej zasady i przebieg rozmów akcesyjnych wraz z ich poszczególnymi rozdziałami. Ambasadorowie krajów członkowskich zatwierdzili te ramy dla obu krajów w czerwcu. Mołdawskie aspiracje unijne są stale popierane przez polskie władze.

W październiku w Mołdawii odbędą się wybory prezydenckie, w których, jak wskazują sondaże, urzędująca proeuropejska i prozachodnia rezydentka Sandu nie może być pewna reelekcji. Z kolei wśród mołdawskiej opozycji wielu polityków i ugrupowań sprzeciwia się dążeniu do integracji z UE, a nawet otwarcie wyraża sympatie prorosyjskie.

Tego samego dnia co wybory prezydenckie ma również się odbyć referendum, w którym Mołdawianie wypowiedzą się, czy ich kraj powinien dołączyć do Unii Europejskiej. (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama