Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy otrzymała list ministra spraw zagranicznych Dmytra Kułeby, w którym szef dyplomacji powiadomił o rezygnacji z tego stanowiska - poinformował w środę na Facebooku przewodniczący Rady Rusłan Stefanczuk. Ukraińskie media od początku lata zapowiadały duże zmiany w rządzie.
"Rada Najwyższa Ukrainy otrzymała wniosek ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułeby, dotyczący (jego) rezygnacji (z pełnionego urzędu). Rezygnacja (ministra) zostanie rozpatrzona na jednej z najbliższych sesji plenarnych" - czytamy w komunikacie (https://tinyurl.com/yc4tjrpt).
Kułeba rozpoczął karierę w ministerstwie spraw zagranicznych w 2003 roku i od tego czasu zajmował w resorcie różne stanowiska. Do pracy MSZ wprowadził "koncepcję dyplomacji cyfrowej, komunikacji strategicznej, dyplomacji kulturalnej i dyplomacji publicznej" - podano na stronie internetowej resortu.
W 2016 r. został mianowany stałym przedstawicielem Ukrainy przy Radzie Europy. W latach 2019-2020 pełnił funkcję wicepremiera ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy. Na czele ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy stanął w marcu 2020 r.
We wtorek Stefanczuk poinformował, że rezygnację złożyli również minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Rusłan Striłec, szef resortu ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin oraz minister sprawiedliwości Denys Maluska. Zapowiedział, że deputowani w najbliższym czasie rozpatrzą wnioski ministrów.
Reuters zwrócił uwagę, że biorąc pod uwagę wcześniejsze dymisje, łącznie pięć resortów pozostaje obecnie bez ministra. Agencja oceniła, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i jego otoczenie mogą zechcieć uzupełnić te wakaty jeszcze przed podróżą do Stanów Zjednoczonych na Zgromadzenie Ogólne ONZ we wrześniu.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)