Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 25 grudnia 2024 09:33
Reklama KD Market

CAMPUS. Tusk: gdyby nie Campus, nie wiem, czy cieszylibyśmy się wracającą demokracją

fot. Campus Polska Przyszłości/Facebook

Gdyby nie Campus, to nie wiem, czy 15 października 2023 r. podnosilibyśmy ręce do góry z radości, że demokracja znowu do Polski wraca - powiedział w piątek premier, szef PO Donald Tusk podczas wydarzenia otwierającego czwartą edycję Campus Polska Przyszłości w olsztyńskim Kortowie.

Tusk wspominał pierwszą edycję Campusu, która odbyła się w 2021 roku. "Gdyby nie to pierwsze spotkanie, gdyby nie kolejny Campus, gdyby nie to, że spotykałem wielu z was później na tej swojej drodze, kiedy jeździłem po całej Polsce, to nie wiem, czy 15 października podnosilibyśmy swoje ręce do góry z radości, że demokracja znowu do Polski wraca" - podkreślił. Zapewnił, że z jego punktu widzenia Campus był kluczowym momentem na drodze do zwycięstwa.

Zwracając się do uczestników spotkania, podkreślał, że młodzi ludzie są przyszłością Polski i świata. "I weźcie za to odpowiedzialność" - mówił. "Ja swoją robotę będę starał się wykonać - to wam przyrzekam - możliwie szybko, możliwie najlepiej, trochę w roli sprzątacza. Z nadzieją patrzę na Rafała Trzaskowskiego, z jeszcze większą - ze zrozumiałych względów - patrzę na was. Bo przyszłość - i to nie jest slogan - jest w waszych rękach" - podkreślił.

W trakcie spotkania Tusk stwierdził też, że obecnie Trzaskowski „jawi się jako najbardziej optymalny kandydat” na prezydenta. Tusk przedstawił też Trzaskowskiego jako człowieka konsekwentnie zabiegającego o interesy samorządów. "Z nim nie zginiecie" – mówił do uczestników, którzy zostali radnymi.

Z kolei Trzaskowski (wiceszef PO, prezydent Warszawy) powiedział do zgromadzonych w Kortowie młodych ludzi: "Polki i Polacy chcą przed wami otworzyć drzwi. Nie chcą przez cały czas wybierać tylko tych, którzy są sprawdzeni. Na nich też stawiają, bardzo często, ale chcą wybierać też tych, którzy mają coś zupełnie nowego do zaprezentowania".

Tusk nawiązał w swoim przemówieniu do czwartkowego spotkania z premierem Indii Narendrą Modim, który złożył oficjalną wizytę w Polsce. "Przez dwie godziny rozmawialiśmy nie tylko o globalnej polityce, nie tylko on dopytywał o moją opinię przed jego wizytą w Kijowie (...) ale nagle okazało się, że mamy bardzo wiele wspólnych tematów, że nie ma problemu odległości, nie ma problemu różnicy kultur, tradycji, historii, religii" - powiedział szef rządu. "Okazało się, że mamy dokładnie te same obawy, te same wyzwania" - mówił.

Zaznaczył, że "w Indiach zaczyna się dyskusja, która się zacznie lada dzień w Polsce, o wielkim cywilizacyjnym zagrożeniu, jakim jest właściwie dopiero w tej chwili rozpoznawana cywilizacyjna, ale wręcz też biologiczna zmiana wywołana nowoczesnymi technologiami". "Okazało się, że tam w Indiach podobnie - jak my, w Polsce - tam też ludzie boją się o to, co będzie z naszymi dziećmi, które poddane są dzisiaj wielogodzinnemu treningowi przez telefon komórkowy czy internet".

Odpowiadając na pytania uczestników, Tusk przywołał wypowiedź kandydatki Demokratów na prezydenta USA Kamali Harris, która podkreślała znaczenie otwierania drzwi dla innych i wspierania młodszych pokoleń. "Ale pod koniec zdania Kamala Harris powiedziała, że czasami te +cholerne drzwi+ trzeba samemu wywalić, przepraszam za cytat, ale dosłownie tak powiedziała" - przypomniał szef rządu. "Joe Biden otworzył drzwi Kamali Harris, rezygnując z kandydowania, ale miedzy nami mówiąc, trochę czasu mu zajęło, zanim się przekonał, że warto to zrobić" – ocenił. "Zmuszajcie nas do tego" – kontynuował Tusk, zwracając się do młodych ludzi.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ocenił, że po zmianie władzy Polska ponownie narzuca Unii Europejskiej swoje priorytety, takie jak obronność i wzmacnianie granic. Podkreślił, że Tusk jest prawdziwym liderem w kwestii polityki zagranicznej, którym nie był jego poprzednik Mateusz Morawiecki. "Dzisiaj to my współdecydujemy, a nawet czasami przy próżni przywództwa w Europie decydujemy o tym, jakie są priorytety. Dzisiaj wszystkie oczy są zwrócone na Polskę. Jestem przekonany, że potrzeba jeszcze tylko jednego kroku, wygrania wyborów prezydenckich i wtedy naprawdę będziemy mogli decydować o tym, co się dzieje w Europie" – powiedział Trzaskowski.

Premier Tusk został zapytany przez jedną z uczestniczek Campusu o to, jak czuje się z ciągłym wyzywaniem go "od Niemców". Premier odpowiedział, że historia Polski jest bardzo skomplikowana, a należy się z nią „dobrze i serdecznie uporać”. Podkreślił, że "o wiele więcej współczucia wymagają ci, którzy mnie wyzywają, niż ja wyzywany".

Rafał Trzaskowski dodał z kolei, że to inwektywy powtarzane przez prawą stronę sceny politycznej jak "zdarta płyta". "Najtragiczniejsze jest to, że kiedy zagrożenie jest zupełnie gdzieś indziej, to oni ciągle mówią o Niemcach. W momencie, kiedy Niemcy są słabe, nie ma żadnego niemieckiego przywództwa (…) nigdzie ich nie widać w polityce europejskiej. To my jesteśmy dzisiaj dużo silniejsi, jeśli chodzi o przywództwo" – powiedział Trzaskowski.

Prezydent Warszawy był też pytany, czy możliwe jest utworzenie metropolii warszawskiej. "Prace nad tym już trwają" – odpowiedział i zapewnił, że "właściwie w każdej sprawie Warszawa już współpracuje z gminami ościennymi”. Jako przykład wskazał dokładanie się miasta do wspólnego biletu, czy uzgadnianie kwestii zakazu nocnej sprzedaży alkoholu.

Trzaskowski nawiązał również do braku zmian w prawie dotyczącym aborcji. Przypomniał, że podczas poprzednich Campusów zadawane były pytania dotyczące aborcji prezesowi PSL Władysławowi Kosiniakowi Kamyszowi oraz liderowi Polski 2050 Szymonowi Hołowni. "Oni mówili jasno, jakie mają poglądy w tej sprawie. Problem polega na tym, że bardzo wiele Polek i Polaków tego nie słyszało" - podkreślił.

Campus Polska Przyszłości odbywa się po raz czwarty. Wśród tegorocznych prelegentów zapowiedziano m.in. liderkę białoruskich sił demokratycznych Swietłanę Cichanouską, przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertę Metsolę, wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verę Jourovą, czy byłą premier Finlandii Sannę Marin.

W tym roku wyodrębniono kilka grup tematycznych, wokół których będą się ogniskowały główne wydarzenia. Są to zagadnienia dotyczące: bezpieczeństwa - zarówno w wymiarze lokalnym, jak i globalnym, kompetencje przyszłości, blok tematów określanych jako "różnorodne społeczeństwo", a także szeroko rozumiany komfort życia oraz gospodarka i technologie.(PAP)

Autorzy: Daria Kania, Agnieszka Libudzka, Joanna Kiewisz-Wojciechowska, Patryk Osadnik, Karol Kostrzewa

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama