UEFA przekaże 55 stowarzyszonym federacjom 935 milionów euro z wpływów z Euro 2024 w Niemczech w ciągu najbliższych czterech lat, plus 331 milionów euro w postaci premii. 240 milionów euro dostaną kluby, które wypożyczyły piłkarzy na turniej wygrany przez Hiszpanię.
Europejska Unia Piłkarska opublikowała we wtorek raport na temat mistrzostw Europy 2024, nazywając imprezę „spektakularnym sukcesem” i pozwalając na redystrybucję rekordowej kwoty 935 milionów euro wśród 55 stowarzyszeń członkowskich za pośrednictwem programu „HatTrick”.
Z raportu wynika, że po Euro 2020 dotkniętym pandemią, powróciły pełne stadiony i to w rekordowej liczbie. Oprócz 2,7 miliona osób, które oglądały mecze w Niemczech z trybun, kolejne 6,2 miliona osób odwiedziło 18 stref kibica w całym kraju. Tam fani nie tylko wczuli się w atmosferę imprezy, ale także wzięli udział w potencjalnie ratującym życie szkoleniu z resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Kibice na stadiony w zdecydowanej większości (81 procent) korzystali z przyjaznych dla środowiska środków transportu publicznego.
Na ME 2024 wśród kibiców było reprezentowanych ponad 190 narodowości, a to jeszcze przed uwzględnieniem oszałamiającej łącznej globalnej widowni telewizyjnej na żywo wynoszącej 5,2 miliarda. Liczba wyświetleń w mediach społecznościowych to 4,5 miliarda.
Program "HatTrick" został ustanowiony przez UEFA w 2004 roku. Wszystko po to, aby mieć pewność, że przychody z męskiego Euro wracają do krajowych federacji i są inwestowane w długoterminowe projekty rozwojowe, takie jak budowa infrastruktury, ośrodków szkoleniowych i boisk, a także inicjatywy takie jak przeciwdziałanie ustawianiu meczów, licencjonowanie klubów, rozwój elitarnych zawodników młodzieżowych, piłka nożna na poziomie najbliższym kibicom i piłka nożna kobiet, dobre zarządzanie, sędziowanie i odpowiedzialność społeczna.
(PAP)