Piłkarki reprezentacji USA po golu Mallory Swanson wygrały z Brazylią 1:0 w finale turnieju olimpijskiego w Paryżu. Mecz na Parc des Princes oglądał znany aktor Tom Cruise. Amerykanki zdobyły piąty złoty medal olimpijski. Triumfowały też w igrzyskach w Atlancie, Atenach, Pekinie i Londynie.
Brazylijska napastniczka Ludmila w 15. min ograła obrończynię w polu karnym i umieściła piłkę w bramce, lecz gol nie został uznany, gdyż chwilę wcześniej była na spalonym. W 24. min Mallory Swanson wykorzystała swoją szybkość, wyprzedziła rywalki, wbiegła w pole karne i strzeliła w bramkarkę Lorenę. Przed przerwą Gabi Portilho po otrzymaniu dośrodkowania z bliska uderzyła bez przyjęcia, ale Alyssa Naeher świetnie interweniowała.
Korbin Albert w 57. min. posłała prostopadłe podanie do Swanson, która wykorzystała swoją szybkość i strzeliła gola. Amerykanki po chwili mogły podwyższyć prowadzenie, ale piłka po strzale Trinity Rodman przeleciała obok słupka.
W 61. min. z ławki rezerwowych weszła 38-letnia Marta, która jest uważana za najlepszą piłkarkę w historii. Sześciokrotnie wygrywała w plebiscycie Piłkarka Roku FIFA, a 13 razy znalazła się na podium. Doświadczona zawodniczka nie zmieniła jednak losów finału. Był to jej ostatni występ w reprezentacji.
Adriana w doliczonym czasie z bliska uderzyła głową, lecz Naeher złapała piłkę. Amerykańska bramkarka była jasnym punktem swojej drużyny.
Brązowy medal zdobyły Niemki, które w meczu o trzecie miejsce wygrały 1:0 z Hiszpankami po golu Giulii Gwinn z rzutu karnego.
(PAP)