Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 19:59
Reklama KD Market

Demokraci wyłonią swojego kandydata na prezydenta do 7 sierpnia

Przewodniczący Krajowego Komitetu Demokratycznego (DCC) Jamie Harrison fot. Ron Sachs/POOL/EPA-EFE/Shutterstock

Przewodniczący Krajowego Komitetu Demokratycznego (DCC), Jamie Harrison, zapowiedział w poniedziałek, że Demokraci wyłonią swojego kandydata na prezydenta USA do 7 sierpnia. Zadeklarował, że nastąpi to w trakcie "otwartego i uczciwego" procesu nominacyjnego.

"Praca stojąca przed nami może być bezprecedensowa, ale jesteśmy przygotowani na przeprowadzenie przejrzystego, szybkiego i uporządkowanego procesu, aby podążać naprzód jako zjednoczona Partia Demokratyczna" – podkreślił Harrison w trakcie telekonferencji.

Zazwyczaj obydwie główne partie w Ameryce nominują swoich kandydatów podczas przedwyborczych konwencji. Demokraci zaplanowali ją w dniach 19-22 sierpnia w Chicago. Ponieważ jednak przepisy w niektórych stanach zobowiązują do wyłonienia kandydatów 90 dni przed wyborami (w tym roku 5 listopada), aby uniknąć sporów sądowych DCC postanowił wybrać kandydata na najwyższy urząd w kraju w głosowaniu delegatów partyjnych i ogłosić wyniki do 7 sierpnia.

Według CNN w poniedziałek wiceprezydent Kamala Harris szybko skonsolidowała poparcie dla swojej kandydatury na prezydenta i zapewniła sobie głosy setek delegatów na konwencję. Poparło ją m.in. też czterech gubernatorów kluczowych stanów na Środkowym Zachodzie: Gretchen Whitmer z Michigan, Tima Walz z Minnesoty, Tony Evers z Wisconsin i JB Pritzker z Illinois, a także Andy Beshear z Kentucky, Roy Cooper z Karoliny Północnej, Gavin Newsom z Kalifornii i Josh Shapiro z Pensylwanii. Niektórzy z nich mogą być brani pod uwagę jako kandydaci na wiceprezydenta.

Jak podkreśla CNN, wsparcie dla kandydatury Harris, zainicjowane w niedzielne popołudnie, po wycofaniu się Bidena z wyścigu o najwyższy urząd w drugiej kadencji, bardzo szybko rośnie na Kapitolu. Opowiedziało się już za nią ponad 40 demokratycznych senatorów i niemal 100 członków Izby Reprezentantów. Przychodzą jej w sukurs kongresowe zespoły ustawodawców czarnoskórych, latynoskich i progresywnych, a także ważnych związków zawodowych, w tym nauczycieli (AFT) oraz pracowników serwisu (SEIU).

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama