Andrzej Baraniak
Dzień Polonii i Święto Flagi uroczyście celebrowano podczas przyjęcia w Konsulacie Generalnym RP w Wietrznym Mieście, jakie 2 maja odbyło się w ramach obchodów 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Konsul generalny, dr Paweł Zyzak zapowiedział swoje odejście z placówki.
– Opuszczam konsulat w Chicago z poczuciem, że duża część planów, które realizowałem tutaj na miejscu, a które zapowiedziałem przed Komisją Łączności z Polakami za Granicą, została zrealizowana. Mam wrażenie, że poznałem Was dobrze, ale wciąż jestem nieskończenie ciekawy Państwa jako polskiej diaspory, jako Polak, jako dyplomata i historyk. Jadąc tutaj, dostałem pod opiekę 10 stanów i blisko 3 miliony Amerykanów polskiego pochodzenia. Niebawem na skutek zabiegów tej placówki dołączy do niej najpewniej prawie półmilionowa rodzina naszych rodaków mieszkająca w nieodległym stanie Ohio. W ten sposób Ohio wróci do swego naturalnego miejsca, jeżeli chodzi o dystrykty konsularne. Udało się odkryć i dla placówki, i dla was, wiele ośrodków życia polonijnego spoza chicagowskiej metropolii. W wielu miejscach spotkałem jedynie Polaków, którzy znali tylko kilka z dumą wypowiadanych słów po polsku albo mieli bardzo powierzchowne przeświadczenie o tym, jaka jest dzisiaj Polska i jej historia. Rodacy, którzy swój czas, zdrowie i pieniądze poświęcają, by miłość do polskiej Ojczyzny zaszczepić w sercu młodych ludzi, wykonują olbrzymią pracę dla swoich dzieci, ale także dla Polski. Nie można tej ciężkiej państwa pracy zmarnować. Polonijna młodzież, jak się zapewne państwo domyślacie lub zauważyliście, ma szczególne miejsce w moim sercu. Niezmiernie się cieszę, że pomimo tygodnia nauki są wśród nas młodzi polonijni liderzy, studenci i uczniowie high school. Za okazaną przez Was pomoc, życzliwość i chęć współpracy należą się państwu, droga Polonio, ogromne słowa wdzięczności, uznania i podziękowania – powiedział konsul generalny Paweł Zyzak pod koniec swojego wystąpienia o uwarunkowaniach i znaczeniu uchwalonej 233 lata temu przez Sejm Czteroletni drugiej na świecie, a pierwszej w Europie wolnościowej i demokratycznej ustawie zasadniczej, która niestety nie weszła w życie.
Punktem kulminacyjnym obchodów było wręczenie medali i odznaczeń nadanych przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP konsul generalny Paweł Zyzak odznaczył ks. Jacka Arkadiusza Walkiewicza, prowincjała księży chrystusowców w Ameryce Północnej. Krzyżami Wolności i Solidarności odznaczeni zostali działacze NSZZ „Solidarność”, którzy po okresie prześladowań w Polsce Ludowej z biletem w jedną stronę 40 lat temu przybyli do Ameryki, aby tutaj od podstaw budować swoje życie. W gronie odznaczonych byli obecni: Stefan Beme, Piotr Jan Hałaczkiewicz, Arkadiusz Pyzio, Tomasz Józef Dąbrowski i Janusz Henryk Warchałowski. Medalami Pro Patria przyznanymi przez Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Kasprzyka konsul Paweł Zyzak odznaczył: Małgorzatę Kołtuniuk, Cecylię Marię Woźną i Rafała Augustyna.
W części artystycznej wieczoru rozpoczętego odśpiewaniem hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych przez solistkę zespołu „Polonia” Olivię Glod z recitalem muzyki Ignacego Jana Paderewskiego i Fryderyka Chopina wystąpił znakomity pianista z Polski Michał Drewnowski.
– To odznaczenie jest dla mnie pewnego rodzaju formą rozgrzeszenia, za to, co nas spotkało w 1982 i 1983 roku w Polsce, kiedy trochę społeczeństwo odwróciło się od ludzi, którzy byli w opozycji. Było zastraszone i praktycznie robiło wszystko, żeby być jak najdalej od problemu – powiedział odznaczony Krzyżem Wolności i Solidarności Piotr Hałaczkiewicz.Odznaczony w 1980 roku był pracownikiem technicznym w Komitecie ds. Radia i Telewizji, gdzie był jednym z założycieli NSZZ „Solidarność” przy „Dzienniku Telewizyjnym”. Internowany 13 grudnia 1981 roku trafił do miejsca odosobnienia w Białołęce, skąd został przeniesiony do Jaworza, a później do Darłówka. Po 6 miesiącach więzienia wyszedł na wolność, ale nie mogąc nigdzie dostać pracy, podjął decyzję o wyjeździe za granicę, aby utrzymać rodzinę. W USA zaczął budować swoją przyszłość od zera.
– W momencie wyjazdu pożyczyłem 20 dolarów, aby zapłacić bilet lotniczy dla psa i po przylocie, tak jak wielu innych, zaczynaliśmy tutaj szukać pracy. Wtedy w USA była depresja i nie było łatwo. Udało mi się jednak znaleźć pracę jako kreślarz, później jako projektant. Ostatnio pracowałem w przemyśle motoryzacyjnym. Byłem jednym z tych, którzy sprawdzają pracę innych. Mogę powiedzieć, że odniosłem sukces. Wychowałem czterech synów. Myślę, że dobrze i próbujemy działać dla Polonii i dla Polski tutaj, w Stanach Zjednoczonych.
Wśród licznego grona gości obecni byli posłowie na Sejm RP: Tomasz Kostuś, Michał Kobosko – przew. Sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej, Bożena Żelazowska – sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Antoni Macierewicz, były szef resortu obrony narodowej. Obecny był konsul generalny Francji Yannick Tagand oraz inni konsulowie z zaprzyjaźnionych placówek dyplomatycznych i liczne grono prezesów oraz przedstawicieli organizacji polonijnych.
Po zakończeniu części oficjalnej gospodarz zaprosił uczestników uroczystości na okolicznościowe przyjęcie przygotowane przez personel delikatesów „Montrose Deli”.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
