Rozstawiony z numerem ósmym Hubert Hurkacz przegrał z turniejową "12" Amerykaninem Taylorem Fritzem 6:7 (2-7), 4:6 w 1/8 finału turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Mecz trwał godzinę i 28 minut.
Wrocławianin na otwarcie miał wolny los, w drugiej rundzie pokonał Brytyjczyka Jacka Drapera 6:1, 7:5, a w trzeciej Niemca Daniela Altmaiera 6:4, 7:6 (7-2). Fritz na drodze do 1/8 finału wyeliminował Włocha Luciano Darderiego i Argentyńczyka Sebastiana Baeza.
Początek meczu stał pod znakiem dominacji tenisistów serwujących, żaden z nich nie był w stanie zanotować przełamania i o wyniku decydował tie-break. W nim zdecydowanie lepiej na korcie zaprezentował się Amerykanin, który wygrał 7-2. Obaj zawodnicy zanotowali po sześć asów serwisowych w tej odsłonie.
Wygrany tie-break dodał Fritzowi pewności siebie w drugiej partii i już w pierwszym gemie przełamał Hurkacza. Polak zaczął popełniać coraz więcej prostych błędów, natomiast jego rywal utrzymywał wysoką skuteczność gry przy swoim serwisie i coraz lepiej radził sobie przy podaniu wrocławianina. W końcówce miał trzy piłki meczowe przy serwisie wyżej notowanego tenisisty i choć nie zdołał wykorzystać żadnej z nich, to zamknął mecz w kolejnym gemie przy swoim podaniu.
To była ich czwarta konfrontacja, ale pierwsza na nawierzchni ziemnej. Amerykanin polepszył swój bilans na 3-1.
Kolejnym rywalem Fritza będzie zwycięzca spotkania pomiędzy Argentyńczykiem Francisco Cerundolo a Niemcem Alexandrem Zverevem. Wcześniej jednak czeka go kolejny mecz z polskim tenisistą, bowiem jeszcze we wtorek w pierwszej rundzie debla zagra w parze ze swoim rodakiem Benem Sheltonem przeciwko Janowi Zielińskiemu i Hugo Nysowi z Monako.
(PAP)