Ze zmiennym szczęściem grały drużyny z Trójmiasta, lider i wicelider, z rywalami z Mazowsza w 29. kolejce 1. ligi piłkarskiej. Lechia Gdańsk pokonała u siebie Polonię Warszawa 1:0, a druga w tabeli Arka Gdynia uległa w Pruszkowie Zniczowi 0:2, ponosząc pierwszą porażkę w 2024 roku.
Obecna seria gier rozpoczęła się już we wtorek, a zakończy w czwartek, ale dwie czołowe drużyny wystąpiły w środę. Obie zmierzyły się z rywalami z Warszawy i okolic, walczącymi o utrzymanie.
W ekipie Lechii z powodu żółtych kartek pauzował słowacki napastnik Tomas Bobcek, najlepszy strzelec zespołu w tym sezonie (9 goli), ale mimo osłabienia gospodarze zdołali zdobyć trzy punkty.
Zwycięstwo zapewnił im w 11. minucie Ukrainiec Maksym Chłań. I chociaż gospodarze mieli później okazje na podwyższenie prowadzenia, wynik już się nie zmienił.
Warszawska drużyna, która była niepokonana od 23 lutego, pozostała na 15. miejscu, czyli tuż nad strefą spadkową - 30 punktów.
Natomiast Lechia zgromadziła 59 i już o cztery wyprzedza Arkę.
Gdynianie pojechali do Pruszkowa jako jedyni niepokonani w tym roku w 1. lidze (łącznie 10 kolejek), lecz to już nieaktualne. Przegrali z dwunastym obecnie Zniczem 0:2 po dwóch golach Japończyka Shumy Nagamatsu. Gospodarze (34 pkt) przełamali się po serii pięciu meczów bez zwycięstwa.
Prowadzona przez Wojciecha Łobodzińskiego Arka ma 55 pkt i wyprzedza o siedem trzeci w tabeli GKS Tychy, który dzień wcześniej pokonał na wyjeździe przedostatnie Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0.
Tego dnia definitywnie szansę utrzymania w 1. lidze straciło Zagłębie Sosnowiec. Przegrało u siebie ze Stalą Rzeszów 0:1 i wciąż ma zaledwie 15 pkt.
Łącznie do 2. ligi spadną trzy ostatnie zespoły tabeli. Z kolei bezpośrednią promocję do ekstraklasy uzyskają dwie najlepsze drużyny, a o trzecią przepustkę powalczą - w dwustopniowych barażach - ekipy z miejsc 3-6.
(PAP)