Hokeiści Boston Bruins pokonali Toronto Maple Leafs 5:1 na inaugurację pierwszej rundy play-off ligi NHL. W innym sobotnim spotkaniu Carolina Hurricanes wygrali z New York Islanders 3:1.
W zespole z Bostonu bardzo dobrze zaprezentował się bramkarz Jeremy Swayman, który obronił 35 strzałów rywali. Pierwszą bramkę dla Bruins w niespełna trzy minuty po rozpoczęciu spotkania strzelił debiutant Jonny Beecher.
W zespole z Toronto tym razem nie błysnął dyspozycją najlepszy strzelec sezonu Auston Matthews. Zdobywca 69 bramek w fazie zasadniczej tym razem nie wpisał się na listę strzelców. Jedyną bramkę dla Toronto strzelił David Kampf, a bramkarz Ilja Samsonow obronił 23 strzały.
"Dobrze zaczęliśmy fazę play-off, jestem zadowolony. Cieszę się, że udało się upilnować Matthewsa, nie można mu dawać zbyt wielu okazji strzeleckich" - ocenił trener Bruins Jim Montgomery.
Hokeistom z Toronto nie udało się pokonać Bruins w fazie play-off już po raz szósty. Pierwszy raz w tej fazie zmierzyli się w 1959 roku. Boston zwyciężył także 4:0 w sezonie zasadniczym.
W rozegranym w Raleigh w Karolinie Północnej drugim sobotnim meczu pierwszej rundy Konferencji Wschodniej Hurricanes wygrali z Islanders 3:1. Zwycięstwem "Huraganów" zakończył się także pierwszy mecz inauguracyjnej rundy play-off w ubiegłym sezonie, po czym wygrali tę serię w sześciu meczach.
Kyle MacLean zdobył gola dla Islanders, a ich bramkarz Siemion Warłammow obronił 23 strzały. Nowojorczycy w sezonie zasadniczym zajęli trzecie miejsce w Metropolitan Division, 17 pkt za Hurricanes.
"Nie udało nam się dzisiaj osiągnąć sukcesu, ale przed nami kolejne spotkania, jestem optymistą" - powiedział trener "Wyspiarzy", czołowy golkiper w NHL, Patrick Roy.
(PAP)