Magda Linette pokonała rozstawioną z numerem trzecim Ukrainkę Anhelinę Kalininę 6:1, 4:6, 6:2 i awansowała do finału turnieju tenisowego WTA we francuskim Rouen. W niedzielę o trzeci tytuł w karierze zagra z Amerykanką Sloane Stephens.
To dotychczas najlepszy tegoroczny turniej w wykonaniu półfinalistki Australian Open 2023. W drodze do finału zajmująca 60. miejsce w rankingu WTA Polka najpierw wyeliminowała dwie niżej notowane rywalki - Francuzkę Elsę Jacquemot i Serbkę Nataliję Stevanovic, a następnie wyżej klasyfikowane Holenderkę Arantxę Rus (50.) i teoretycznie najmocniejszą z nich Kalininę (32.).
W sobotę Linette lepiej serwowała od Kalininy (7-0 w asach, 1-5 w podwójnych błędach serwisowych), gładko wygrywając pierwszego i trzeciego seta. W drugim miała fragment słabszej gry.
"To będzie mój pierwszy finał na korcie ziemnym. Ta nawierzchnia nie należy do moich ulubionych i sama jestem zaskoczona, że tak dobrze mi idzie" - przyznała Linette w krótkiej rozmowie na korcie.
W niedzielę Linette powalczy o trzeci tytuł w karierze. Triumfowała w Nowym Jorku w 2019 oraz w Hua Hin w Tajlandii w 2020 roku.
Finałowa przeciwniczka, Stephens, jest wyżej notowana - zajmuje 39. miejsce na liście WTA, a w Rouen rozstawiona z numerem szóstym. To będzie ich czwarty pojedynek - wszystkie poprzednie wygrała Amerykanka.
W Rouen Polki grały również w deblu. Katarzyna Piter w parze z Brytyjką Samanthą Murray odpadły w piątek w półfinale, a w pierwszej rundzie wyeliminowane zostały Katarzyna Kawa i Holenderka Bibiane Schoofs.
(PAP)