Zinedine Zidane jest coraz bliżej powrotu na ławkę trenerską i przejęcia od nowego sezonu piłkarzy Bayernu Monachium - uważają niemieckie i hiszpańskie media.
Bayern szuka szkoleniowca na nowy sezon od chwili, gdy ogłoszono, że po zakończeniu bieżących rozgrywek z klubu odejdzie Thomas Tuchel. Jednym z kandydatów miał być pracujący już w przeszłości w Monachium Julian Nagelsmann, który miał otwierać klubową "listę życzeń", ale w piątek niemiecka federacja ogłosiła, że przedłużyła z nim umowę do mundialu w 2026 roku.
Zdaniem hiszpańskich mediów, m.in. gazety "Mundo Deportivo", teraz najbliżej jest Bawarczykom do Zidane'a, a francuski mistrz świata i Europy jest o krok od podpisania kontraktu.
"Porozumienie praktycznie zostało osiągnięte, choć nic jeszcze nie zostało podpisane" - cytują media anonimowe źródło.
Do uzgodnienia pozostały detale, choć ponoć Zidane miał poprosić władze Bayernu o wzmocnienie linii defensywnej.
Według mediów, ważną rolą w negocjacjach między niemieckim klubem a Zidane'em odegrał Franck Ribery, były zawodnik Bayernu i partner "Zizou" z reprezentacji Francji, który miałby zostać członkiem sztabu szkoleniowego.
Zidane, były znakomity francuski piłkarz, ostatni raz pracował jako trener w 2021 roku, kiedy zakończyła się jego druga kadencja w Realu Madryt, z którym m.in. trzy razy triumfował w Lidze Mistrzów, a dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Króla. W lutym w rozmowie ze stacją Sky Sport Italia Zidane przyznał, że chciałby wrócić do pracy szkoleniowej, ale kwestię kiedy i gdzie pozostawił otwartą.
Bayern po 11 kolejnych triumfach w Bundeslidze przed tygodniem stracił mistrzostwo Niemiec na rzecz Bayeru Leverkusen. W środę jednak awansował do półfinału Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z Realem Madryt.
(PAP)