Ufam, że prezydent w czasie nowojorskiego spotkania skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestie bezpieczeństwa; w tych sprawach trzeba nam maksimum zgody i minimum kontrowersji - podkreślił premier Donald Tusk, nawiązując do spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.
Duda w środę wieczorem spotkał się w Nowym Jorku z byłym prezydentem USA, który zamierza w listopadowych wyborach ponownie ubiegać się o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Spotkanie - jak zapowiadał polski prezydent - miało charakter prywatny.
Premier Tusk w czwartkowym wpisie na platformie X nawiązał do tego spotkania. "Ufam, że Prezydent w czasie nowojorskiego spotkania skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestie bezpieczeństwa. W tych sprawach trzeba nam maksimum zgody i minimum kontrowersji. Nawet jeśli wybieramy różnych rozmówców" - napisał szef rządu.
Polski prezydent i Donald Trump spotkali się w Trum Tower na Manhattanie. Duda po spotkaniu z Trumpem relacjonował, że było ono przyjacielskie i przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Sztab Trumpa przekazał z kolei w czwartek, że Duda i Trump omówili podczas spotkania polską propozycję dotyczącą przeznaczania przez kraje członkowskie NATO 3 proc. PKB na obronność; przekazał, że rozmawiano też m.in. o rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Polski prezydent składa obecnie wizytę w Stanach Zjednoczonych. W środę spotkał się m.in. z przewodniczącą Rady Gospodarczej i Społecznej ONZ (ECOSOC) Paulą Narvaez, przewodniczącym Zgromadzenia Ogólnego Dennisem Francisem i sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. (PAP)
autor: Rafał Białkowski