Przyjacielskie spotkanie, w bardzo miłej atmosferze - tak kolację z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem podsumował prezydent Andrzej Duda. Politycy spotkali się w środę wieczorem w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku.
Spotkanie - jak zapowiadał polski prezydent - miało charakter prywatny. Andrzejowi Dudzie towarzyszyli ministrowie z jego kancelarii: Marcin Mastalerek oraz Wojciech Kolarski.
"To było przyjacielskie spotkanie, w bardzo miłej atmosferze" - powiedział Andrzej Duda po kolacji.
Przed spotkaniem Donald Trump mówił, że z Andrzejem Dudą łączą go osobiste relacje i wspominał współpracę z polskim prezydentem. "Polacy go kochają, naprawdę go kochają, to nie jest łatwa rzecz do osiągnięcia. Ale on wykonuje fantastyczną robotę, jest moim przyjacielem i mieliśmy razem cztery wspaniałe lata" - powiedział Trump. "Jesteśmy cały czas za Polską" - zapewnił.
Entuzjazmu po spotkaniu nie krył Wojciech Kolarski. "To było znakomite spotkanie. Długa, prawie dwuipółgodzinna rozmowa, przebiegała w znakomitej atmosferze. To było spotkanie dwóch przyjaciół" - powiedział prezydencki minister. Jak relacjonował, Donald Trump podkreślał sympatię do Polski i uznanie wobec Polaków. (PAP)