Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 20:41
Reklama KD Market

Turniej ATP w Monte Carlo - Hurkacz awansował do 1/8 finału

Turniej ATP w Monte Carlo - Hurkacz awansował do 1/8 finału
Hubert Hurkacz rozegrał w Monte Carlo kolejny bardzo wyrównany pojedynek fot. Sebastien Nogier/EPA-EFE/Shutterstock

Hubert Hurkacz wygrał z Hiszpanem Roberto Bautistą-Agutem 7:5, 7:6 (7-4) w drugiej rundzie tenisowego turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. Pojedynek trwał dwie godziny i siedem minut.

Polak do turnieju w Monako przystąpił tuż po zwycięstwie w imprezie w Estoril, gdzie zdobył pierwszy w karierze tytuł na kortach ziemnych. 35-letni rywal w tym roku najdalej dotarł w Hongkongu, gdzie odpadł w ćwierćfinale.

Hiszpan (90. w ATP), który do turnieju głównego przebił się przez kwalifikacje, od początku starał się przejąć inicjatywę. Szybko wygrał pierwszego gema, a w drugim zabrakło mu precyzji, aby przełamać podanie Hurkacza. Z drugiej strony swoje zrobiły dwa asy serwisowe ósmego zawodnika światowego rankingu. Obaj zawodnicy dalej zgodnie wygrywali swoje serwisy, co Polakowi przychodziło znacznie łatwiej. Hurkacz niezwykle skuteczny był w zagraniach backhandem wzdłuż bocznej linii.

Po bardzo długiej wymianie piłek wrocławian przełamał podanie rywala, obejmując prowadzenie 6:5. Szansy nie zmarnował w kolejnym gemie, a seta zakończył po 54 minutach.

W drugiej partii Hiszpan dużo zagrań posyłał na forhand Polaka. To przyniosło mu powodzenie w postaci przełamania. Hurkacz sugerował aut, ślad na linii potwierdził jednak sędzia główny meczu, schodząc ze swego stanowiska. Wrocławianin w kolejnych rozdaniach odrobił straty, doprowadzając do wyrównanian 2:2.

Mecz został na krótko przerwany, gdyż Bautista-Agut z uwagi na rozciętą skórę na palcu poprosił o przerwę medyczną. Walka o każdą piłkę nie ustawała. Rywala Polaka od wygrania seta dzieliły tylko dwie piłki. Zryw Hurkacza doprowadził do tie-breaka. W nim inicjatywę posiadał Polak, który tę wymianę rozstrzygnął na swoją korzyść 7-4.

Wygrana Hurkacza przedłużyła jego najdłuższą w karierze zwycięską passę na kortach ziemnych do sześciu gier.

Był to szósty pojedynek tych tenisistów. Trzy pierwsze wygrał Hiszpan, a w dwóch tegorocznych na twardej nawierzchni, w Paryżu i Rotterdamie, triumfował wrocławianin.

Kolejnym rywalem Hurkacza będzie rozstawiony z numerem ósmym Casper Ruud, który pokonał reprezentanta Chile Alejandro Tabilo 6:2, 6:4.

25-letni Ruud jest w Monako wyżej rozstawiony niż polski zawodnik, jednak obecnie w światowym rankingu plasuje się o dwie pozycje niżej od niego, na 10. miejscu, bowiem stracił punkty za brak obrony tytułu w portugalskim Estoril, gdzie z kolei triumfował 27-letni wrocławianin.

Polak i Norweg zmierzyli się do tej pory dwukrotnie w 2022 roku. W 1/8 finału wielkoszlemowego French Open górą był Ruud, natomiast w turnieju rangi Masters 1000 w Kanadzie triumfował Hurkacz.

Mecze 1/8 finału zaplanowano na czwartek.

Hurkacz oraz Holender Tallon Griekspoor wycofali się z rywalizacji w deblu. Mieli oni w 1. rundzie zagrać z Argentyńczykami Francisco Cerundolo i Tomasem Etcheverrym, jednak ich miejsce w drabince zajęli Brazylijczyk Marcelo Melo i Niemiec Alexander Zverev.

(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama