Dariusz Cisowski
Piłkarze Bayeru Leversusen wygrali u siebie 4:0 (3:0) z drugoligową Fortuną Duesseldorf w półfinale Pucharu Niemiec. Drużyna trenera Xabiego Alonso do 40 przedłużyła serię meczów bez porażki. Rywalem "Aptekarzy" w finale będzie występujące w drugiej lidze FC Kaiserslautern Tymoteusza Puchacza.
Już w siódmej minucie Jeremie Frimpong otworzył wynik meczu. Następnie piłkarze Bayeru wyprowadzili zabójczy kontratak. Florian Wirtz podał prostopadle do wbiegającego na wolne pole Amine Adliego, który strzałem po ziemi umieścił piłkę w bramce obok lewego słupka.
Bramkarz Fortuny Florian Kastenmeier w 36. min niecelnie podał piłkę, która została przejęta przez piłkarzy Bayeru. Błąd gości bezlitośnie wykorzystał Wirtz. Pod koniec pierwszej połowy młody niemiecki pomocnik strzelił jeszcze tuż nad poprzeczką. Tuż przed przerwą bramkarz Bayeru Matej Kovar obronił strzał Andre Hoffmanna.
Po przerwie napastnik Fortuny Christos Tzolis mógł strzelić gola honorowego, jednak Kovar ponownie był czujny. W 60. min Matthias Zimmermann dotknął piłki ręką w polu karnym, a Wirtz wykorzystał "jedenastkę" i podwyższył na 4:0. Frimpong w 85. min zmarnował dobrą okazję, gdy w kilku metrów strzelił wprost w bramkarza. W doliczonym czasie dośrodkowanie otrzymał rezerwowy napastnik Fortuny Vincent Vermeij i uderzył głową w dobrze ustawionego Kovara.
W drużynie gości cały mecz na ławce rezerwowych spędził bramkarz Karol Niemczycki, a pomocnik Dennis Jastrzembski wszedł na boisko na końcowe 20 minut.
Bayer w tym sezonie ma szansę na potrójna koronę. "Aptekarze" są liderami Bundesligi, w ćwierćfinale Ligi Europy zmierzą się z West Hamem United, a 25 maja na Stadionie Olimpijskim w Berlinie zagrają z FC Kaiserslautern w finale Pucharu Niemiec.
Piłkarze Bayeru w tym sezonie są niepokonani. Ostatnią porażkę w oficjalnym meczu ponieśli 27 maja 2023 roku z VfL Bochum (0:3) na zakończenie Bundesligi w zeszłym sezonie. Zespół trenera Alonso wyrównał osiągnięcie Realu Madryt i Interu Mediolan, które były niepokonane przez 40 meczów z rzędu. W XXI wieku dłuższą serią mogą poszczycić się jedynie Celtic Glasgow, który nie przegrał 42 razy na przełomie lat 2016/17 oraz Juventus Turyn, który był niepokonany przez 43 kolejne mecze od maja 2011 do maja 2012 roku.
(PAP)
