Spółka byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, Trump Media and Technology Group, przetrwała dzięki pożyczkom z banku na Karaibach finansującego przemysł pornograficzny, którego współwłaścicielem jest rosyjsko-amerykański biznesmen objęty śledztwem w sprawie karnej - podaje w środę "The Guardian".
Sprawa finansowania Trump Media and Technology Group (TMTG) przez podmioty mające powiązania z Rosją jest przedmiotem śledztwa FBI oraz amerykańskiego ministerstwa bezpieczeństwa narodowego.
TMTG, która weszła niedawno na giełdę, przetrwała trudny okres w 2021 i 2022 roku dzięki awaryjnym kredytom udzielonym jej przez podmiot o nazwie ES Family Trust, który z kolei zaciągnął pożyczkę w Paxum Bank, małej instytucji finansowej z siedzibą na karaibskiej wyspie Dominika i znanej z tego, że obsługuje przemysł pornograficzny - wykazało dziennikarskie śledztwo "Guardiana".
Jak wynika z dokumentów, do których dotarł brytyjski dziennik, ES Family Trust to spółka-wydmuszka, którą posłużył się Anton Postolnikow, współwłaściciel Paxum Bank.
Wykorzystanie ES Family Trust jako pośrednika pozwoliło przekazać pieniądze spółce Trumpa, ponieważ Paxum Bank nie może udzielać kredytów na rynku amerykańskim i nie ma licencji tamtejszych regulatorów. Dokumenty Paxum Bank wskazują tymczasem, że powiernikiem tego banku jest prawnik z Petersburga, którego tożsamość nie została ujawniona.
Częściowo problem z finansowaniem TMTG wynikał z tego, że po szturmie zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia 2021 r. tradycyjne banki nie chciały udzielać firmie wielomilionowych kredytów, a tymczasem regulatorzy rynku wszczęli śledztwo w sprawie planowanej fuzji TMTG i Digital World Acquisition Corporation, tzw. firmy in blanco, która dzięki temu połączeniu miała wprowadzić TMTG na giełdę. Śledztwo opóźniło fuzję i firma byłego prezydenta potrzebowała znacznych zastrzyków gotówki.
ES Family Trust została utworzona w grudniu 2021 roku, gdy trwało już śledztwo dotyczące planowanej fuzji. Nie sposób na razie sprawdzić, jakie sumy dostała spółka Trumpa poprzez ten fundusz, ale "Guardian" ustalił, że udziały ES Family Trust w TMTG warte są między 20 mln a 40 mln dolarów.
Na transakcji Paxum Bank - ES Family Trust - TMTG skorzystał finansowo sam Postolnikow, który objęty jest dochodzeniem w związku z podejrzeniami o pranie pieniędzy, wykorzystywanie poufnych informacji do przestępstw giełdowych, korupcję i nielegalne transakcje zagraniczne.
Jako oficjalny adres ES Family Trust figuruje dom na Florydzie, który oficjalnie został sprzedany w grudniu 2023 roku. Wydaje się więc, że podmiot ten powstał po to, by zasilić konto TMTG - ocenia dziennik.
Śledztwo FBI wykazało, że Paxum Bank, a najprawdopodobniej sam Postolnikow, zaoferował Trumpowi "finansowanie pomostowe" i jednocześnie deklarował chęć zaproponowania podobnych usług "obywatelom Rosji i Ukrainy".
"Guardian" zwraca uwagę, że nie jest jasne, czy prokuratorzy federalni prowadzący śledztwo w sprawie TMTG analizują wątek związany z finansowaniem spółki przez Paxum Bank i ES Family Trust, ale jest oczywiste, że w ostatnich miesiącach dochodzenie zatacza coraz szersze kręgi.
Amerykański "Newsweek" napisał pod koniec stycznia, że Postolnikow - skądinąd krewny byłego rosyjskiego wiceministra sprawiedliwości Aleksandra Smirnowa - dzięki przestępstwom giełdowym związanym z TMTG zyskał blisko 23 mln, a choć trzech jego wspólników postawiono w stan oskarżenia, on sam w tym okresie nie usłyszał żadnych zarzutów.
TMTG zadebiutowała niedawno na nowojorskiej giełdzie Nasdaq, a pod koniec marca jej notowania poszybowały o ponad 30 proc. Dziennik "Wall Street Journal" ocenił wtedy, że wzrosty te zwiększyły wartość udziałów Trumpa do ponad 5 mld dolarów.(PAP)