80-letnia amerykańska turystka zginęła, gdy słoń zaatakował samochód z sześcioma pasażerami podczas weekendowego safari w Parku Narodowym Kafue w zachodniej Zambii. Pozostali odnieśli obrażenia; jedna z pasażerek została ewakuowana do szpitala w RPA.
Filmik z tragicznie zakończonej wyprawy zamieszczono w mediach społecznościowych. Widać na nim słonia szarżującego na samochód z turystami. To typowy w afrykańskim buszu pojazd z płóciennym dachem rozwieszonym nad głowami pasażerów.
Słoń zbliżył się samochodu, zignorował mające go odstraszyć krzyki kierowcy i przewrócił pojazd na bok:
"Nasi przewodnicy są dobrze wyszkoleni i doświadczeni, ale w tym przypadku teren i roślinność sprawiły, że trasa przewodnika została zablokowana i nie mógł on wystarczająco szybko wyprowadzić pojazdu z niebezpieczeństwa" - powiedział Keith Vincent, dyrektor generalny Wilderness, organizatora safari.
Cytowany przez portal Zambianobserver Vincent zapewnił, że zarząd parku został natychmiast poinformowany i wysłał helikopter na miejsce zdarzenia.
Leżący nad rzeką Kafue park jest najstarszym i największym parkiem narodowym w Zambii. W tym południowoafrykańskim kraju żyje około 30 tys. słoni. (PAP)