Dziewięć osób zginęło, ponad 800 jest rannych, a 131 osób uwięzionych na skutek silnym trzęsieniu ziemi, które w środę rano nawiedziło Tajwan - poinformowali strażacy. Władze straciły kontakt z 50 pracownikami hotelu Silks Place Taroko, którzy podróżowali czterema minibusami, umieszczono ich na liście uwięzionych - informuje BBC.
W środę rano czasu miejscowego doszło do najsilniejszego od 25 lat trzęsienia ziemi na wschodnim brzegu Tajwanu. Miało magnitudę 7,4. Odnotowano 101 wstrząsów wtórnych.
"Trzęsienia ziemi są częstym zjawiskiem, wychowałem się i przyzwyczaiłem do nich. Ale dzisiaj po raz pierwszy byłem przerażony" - powiedział agencji Associated Press mieszkaniec stolicy Tajwanu Tajpej, Hsien-hsuen Keng. "Trzęsienie mnie obudziło. Nigdy nie doświadczyłem tak mocnych wstrząsów" - dodał.
Największe trzęsienie ziemi w ostatnich latach nawiedziło Tajwan we wrześniu 1999 r. Miało magnitudę 7,7, zginęło 2400 osób, a 100 tys. zostało rannych, żywioł zniszczył tysiące budynków.
Tajwan jest położony na tak zwanym Pacyficznym Pierścieniu Ognia, obszarze na którym dochodzi do licznych trzęsień ziemi i erupcji wulkanów.(PAP)