Dwukrotny rajdowy mistrz świata Fin Kalle Rovanpera (Toyota Yaris Rally1) wygrał Rajd Safari, trzecią rundę cyklu. W kategorii WRC2 Kajetan Kajetanowicz (Skoda Fabia RS Rally2) zajął trzecie miejsce, ale triumfował w kategorii Challenger.
Na drugiej pozycji ze stratą 1.37,8 uplasował się Japończyk Takamoto Katsuta (Toyota Yaris Rally1), a trzeci był Francuz Adrien Fourmaux (Ford Puma Rally1) - strata 2.25,1.
W niedzielę przed startem do ostatniego trzeciego etapu Rovanpera miał 2.08,9 s przewagi nad Katsutą. Fin zapowiedział, że finałowy etap pojedzie spokojnie, bez zbytniego ryzyka, po to, aby utrzymać bezpieczną przewagę nad rywalami. Słowa dotrzymał. Nie wygrał żadnego z sześciu niedzielnych odcinków specjalnych, ale to i tak wystarczyło do zwycięstwa.
To był drugi w tym roku start Fina. W styczniu Monte Carlo nie jechał, natomiast w lutym w Szwecji wypadł na trasie jednego z odcinków specjalnych, uszkodził samochód i nie liczył się już w klasyfikacji generalnej. Po naprawieniu auta przez serwis pojechał dalej treningowo, wygrał nawet ostatni odcinek Power Stage.
O tym, że nie będzie startował w całym cyklu mistrzostw świata w 2024 roku Fin poinformował po sezonie 2023. Wtedy ujawnił, że potrzebuje odpoczynku i że pojedzie tylko w wybranych rundach mistrzostw świata. Dodał także, że interesuje go rywalizacja w innych klasach wyścigowych, chce spróbować driftu i być może wyścigów na torze.
Mistrz świata prowadzenie objął po drugim odcinku specjalnym i bez problemów dowiózł je do mety. To była jego dwunasta wygrana w rundzie MŚ WRC.
W Kenii na piątej pozycji ze stratą 10.17,5 został sklasyfikowany lider mistrzostw świata po dwóch rundach Thierry Neuville (Hyundai I20 Rally1). Belg miał w sobotę problemy techniczne, na 11. odcinku Soysambu 2 o długości 29,4 km silnik w jego samochodzie stracił moc, później zgasł i nie dało się go uruchomić. Do mety dojechał tylko dzięki napędowi elektrycznemu, ale stracił ponad 5 minut.
"Nie mam nic do powiedzenia, nie wiem, co się stało" - mówił rozżalony na mecie odcinka.
W WRC2 zwyciężył Brytyjczyk Gus Greensmith, drugie miejsce ze stratą 1.23,1 zajął Szwed Oliver Solberg, a trzeci był Kajetanowicz - strata 8.29,0 (wszyscy Skoda Fabia RS Rally2).
Kajetanowicz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem po raz trzeci startowali w Kenii. Dwie poprzednie edycje wygrali w kategorii WRC 2. W tym roku ich głównym celem było zwycięstwo w kategorii Challenger (zespoły prywatne) i zadanie zrealizowali.
"Zrobiliśmy to ponownie, choć tym razem w WRC2 Challenger. To fajny początek sezonu. Jechałem spokojnie, może chwilami byłem nudny, ale to ważny wynik dla mnie, dla zespołu" - powiedział na mecie "Kajto".
Liderem cyklu WRC po trzech rundach jest nadal Neuville, który w Kenii wygrał ostatni odcinek Power Stage i do swojego dorobku w mistrzostwach świata dołożył dodatkowe 5 pkt.
Następną czwartą rundą mistrzostw świata WRC będzie w dniach 18-21 kwietnia Rajd Chorwacji. W kalendarzu mistrzostw jest także Rajd Polski zaplanowany w terminie 27-30 czerwca
(PAP)