Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 02:48
Reklama KD Market

Turniej ATP w Miami - Hurkacz awansował do 1/8 finału

Turniej ATP w Miami - Hurkacz awansował do 1/8 finału
Hubert Hurkacz potrzebował trzech godzin do pokonania Sebastiana Kordy fot. Cristobal Herrera/EPA-EFE/Shutterstock

Hubert Hurkacz awansował do 1/8 finału turnieju ATP rangi 1000 w Miami. Rozstawiony z numerem ósmym polski tenisista pokonał Amerykanina Sebastiana Kordę 7:6 (7-5), 6:7 (5-7), 6:3. Spotkanie trwało blisko trzy godziny.

Był to pojedynek praworęcznych zawodników, mających te same warunki fizyczne (196 cm). W meczu kibice nie doświadczyli zbyt dużo finezyjnych zagrań. Tenisiści rzadko podejmowali ryzyko, przebijając piłki z linii końcowej. Polak z reguły zwyciężał dłuższe wymiany. Początkowo wrocławianin nieznacznie łatwiej wygrywał swoje podania, ale to Korda pierwszy zaliczył dwa asy. W sumie tę rywalizację Hurkacz wygrał 15-11.

Amerykanin także pierwszy stanął przed szansą zdobycia break pointa - przy stanie 4:4. Polak mocnymi serwisami szybko zażegnał niebezpieczeństwo. Pierwsza partia, zgodnie z historią ostatnich meczów Hurkacza, rozstrzygnęła się w tie-breaku. W nim obaj pewnie wygrywali swoje serwisy aż do popełnienia poważnego błędu przez Kordę, który w łatwej sytuacji posłał piłkę w aut. To zadecydowało o sukcesie Hurkacza 7-5.

W drugim secie tenisiści wreszcie częściej pojawiali się przy siatce. Po drop shotach widownia bardziej się ożywiała. Polak cały czas musiał "gonić" wynik, aby nie pozwolić rywalowi na wypracowanie przewagi. Ten plan się powiódł i o wygraniu tej części gry miał zadecydować drugi w meczu tie-break. W nim odważniej grał pochodzący z Florydy tenisista i doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji.

Trzecią partię otwierał serwis Hurkacza, co stawiało go w nieco lepszej sytuacji. Równo po dwóch godzinach gry, w 28 gemie spotkania, nastąpiło pierwsze przełamanie podania. Dokonał tego wrocławian, obejmując prowadzenie 3:1. Mocno poirytowany przeciwnik z impetem posłał piłkę w trybuny. Polak wykorzystał okazję i wygrał 6:3, odnosząc 15. zwycięstwo w historii występów w Miami.

Z Kordą, który jest sklasyfikowany w rankingu ATP na 29. pozycji, dziewiąty na świecie wrocławianin zmierzył się po raz piąty. Dotychczas pokonał Amerykanina trzykrotnie: dwa razy w ubiegłym roku i raz w 2021 (w finale turnieju w Delray Beach). Korda był jednak lepszy w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open w 2023 roku.

Hurkacz w 1/8 finału zmierzy się z rozstawionym z nr 11 Bułgarem Grigorem Dimitrowem, który pokonał Niemca Yannicka Hanfmanna (56. ATP) 6:1, 6:0.

Doświadczony Dimitrow jest bardzo trudnym przeciwnikiem dla 27-letniego wrocławianina. Ze starszym o pięć lat rywalem Hurkacz ma bilans spotkań 0-4. W ubiegłym roku przegrał z nim w Rotterdamie oraz w ATP Masters 1000 w Paryżu.

(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama