Ława przysięgłych sądu w Nowym Meksyku uznała w środę, że Hannah Gutierrez-Reed, odpowiedzialna za broń palną na planie filmu „Rust”, jest winną nieumyślnego spowodowania śmierci autorki zdjęć Halyny Hutchins. Grozi jej do półtora roku więzienia i 5 tys. dolarów grzywny.
Prawie dwutygodniowy proces karny koncentrował się na próbie ujęcia w trakcie realizacji filmu, podczas której aktor Alec Baldwin trzymał pistolet rekwizyt naładowany – jak się okazało - ostrą amunicją, zabijając pochodzącą z Ukrainy Hutchins. Kula zraniła także reżysera Joela Souzę.
Baldwin upiera się, że nie pociągnął za spust Colta.45. FBI i inni eksperci się z tym nie zgadzają. Jego proces przewidziany jest w lipcu.
„Gutierrez-Reed nie okazała żadnych emocji, gdy przewodniczący ławy przysięgłych odczytywał werdykty. Zdjęła naszyjnik, zanim funkcjonariusz służby więziennej zabrał ją do aresztu. Sędzia zarządziła umieszczenie jej w areszcie do czasu wydania wyroku” - relacjonowała NBC.
Sędziowie przysięgli uniewinnili zarazem 26-letnią Gutierrez-Reed z zarzutu manipulowania dowodami. Prokuratorzy twierdzili, że po przesłuchaniu policyjnym w dniu tragedii, 21 października 2021 roku, przekazała komuś „małą torebkę kokainy”, aby uniknąć wykrycia narkotyku.
W środę podczas mów końcowych prokurator Kari T. Morrissey powiedziała ławie przysięgłych, że kobieta „dopuściła się zaniedbania, nieostrożności i bezmyślności”. Jak dodała, po śmiertelnym wypadku bardziej „niepokoiła się o swoją karierę”, a mniej o ofiary.
Zdaniem obrońcy oskarżonej Jasona Bowlesa, prokuratorzy nie udowodnili ponad wszelką wątpliwość odpowiedzialności jego klientki za wniesienie na plan ostrej amunicji. Argumentował, że to Baldwin był ostatecznie odpowiedzialny za śmierć Hutchins. Twierdził też, że wina leży gdzie indziej, a Gutierrez-Reed wykorzystuje się jako kozła ofiarnego.
„Przypuszczam, że przyczyną śmierci (operatorki) było odstąpienie pana Baldwina od scenariusza. Nikt nie wiedział, że na planie odbędzie się akcja na żywo. Pani Gutierrez nie wycelowała tej broni” – argumentował Bowles.
Kwestionował sposób, w jaki ostra amunicja dostała się na plan i zarzucił, że zespół produkcyjny filmu stworzył “chaotyczne i niebezpieczne środowisko”, w którym Gutierrez-Reed znalazła się w „naprawdę trudnych warunkach”. W jego opinii to Baldwin nie przestrzegał zdroworozsądkowych zasad bezpieczeństwa na planie, gdy trzymał broń i zachował się nieprzewidywalnie, gdy celował w Hutchins.
„Gutierrez-Reed nie mogła przewidzieć, co zrobi Baldwin. Tego nie było w scenariuszu, to było do nie przewidzenia. Za niedopatrzenia związane z bezpieczeństwem odpowiadało kierownictwo, a nie Hannah” – stwierdził adwokat.
Zwrócił się do sądu o zezwolenie Gutierrez-Reed na przebywanie na wolności do czasu wydania wyroku, podkreślając, że dobrowolnie stawiała się na każdej rozprawie.
Jednak sędzia Mary Marlowe Sommer odmówiła i nakazała zatrzymanie jej w areszcie.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)