Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 00:16
Reklama KD Market

Grażyna Auguścik o „Chopin in the City”: Chcemy, by z roku na rok festiwal był bardziej rozpoznawalny  (WIDEO)

Grażyna Auguścik o „Chopin in the City”: Chcemy, by z roku na rok festiwal był bardziej rozpoznawalny  (WIDEO)
Łukasz Dudka i Grażyna Auguścik rozmawiają o festiwalu „Chopin in the City” fot. arch. Dziennika Związkowego

Festiwal „Chopin in the City” w Chicago istnieje, bo ma swoją wierną publiczność i zdobywa co roku nową – mówi twórczyni wydarzenia i znakomita wokalistka jazzowa Grażyna Auguścik. Fundacja Sounds and Notes zaprasza na jego 8 edycję, która rozpocznie się 22 lutego. W tym roku, jak wynika z programu, będzie aż siedem różnych koncertów, w sześciu różnych dniach i w kilku różnych miejscach.

Łukasz Dudka: Drodzy Państwo, trudno sobie wyobrazić końcówkę lutego i początek marca w Chicago bez festiwalu „Chopin in the City”. W tym roku czeka nas 8 edycja festiwalu Chopin in the City. Myślę, że to dobra okazja, aby przypomnieć początki imprezy. Pani Grażyno, kiedy zrodził się pomysł na organizację tego typu festiwalu?

Grażyna Auguścik: W 2016 roku, a w 2017 r. zrobiliśmy pierwszą edycję festiwalu.

Jak długo trwa przygotowanie imprezy? To chyba bardzo długi i skomplikowany proces.

– Przygotowania do kolejnej edycji właściwie zaczynają się od zakończenia ostatniego festiwalu, ale tak naprawdę te intensywne prace to są ostatnie trzy miesiące przed imprezą, bo wtedy musimy sfinalizować program. Program już właściwie jest znany wcześniej, ale często się zdarzają jakieś jeszcze dodatkowe rzeczy. Później jest ten najtrudniejszy proces, czyli oczywiście szukanie sponsorów i przede wszystkim promocja. To już jest ten ostatni etap tuż przed festiwalem. Dla mnie jest bardzo ważne, żeby dotrzeć z informacją o festiwalu do jak największej liczby osób. Różnie się to udaje. Niektóre koncerty cieszą się większym powodzeniem, inne mniejszym, ale zawsze mam nadzieję, że z roku na rok festiwal będzie bardziej rozpoznawalny i przyciągnie tych, których jeszcze u nas nie było.

Sam festiwal jest ogromnym przedsięwzięciem. W tym roku, jak wynika z programu, będzie aż siedem różnych koncertów w sześciu różnych dniach i kilku różnych miejscach.

– Musimy zintegrować nie tylko muzyków, program koncertowy, ale również miejsca. Jestem bardzo wdzięczna wielu lokalizacjom, że są też patronami naszych koncertów i nie muszę się martwić o dodatkowe koszty na opłaty za wynajęcie sal.

Takim partnerem jest Konsulat Generalny RP w Chicago i tradycją jest od wielu lat, że pierwszy koncert, który inauguruje festiwal, odbywa się właśnie tam.

– I to jest bardzo ważne. To jest bardzo piękny budynek w pięknej lokalizacji, który ma swoje długoletnie tradycje i bardzo się cieszymy, że możemy zaprosić do tego miejsca ludzi, którzy nigdy nie byli w sali koncertowej w konsulacie. Odbywa się to dość uroczyście i to bezwzględnie bardzo znaczący moment rozpoczęcia tego festiwalu.

W tym roku właśnie w konsulacie wystąpi para wspaniałych pianistów: Joshua Mhoon i Bazyli Siwek. Proszę powiedzieć, co zagrają, jak będzie wyglądał repertuar tego pierwszego koncertu.

– To są bardzo młodzi ludzie, bardzo utalentowani. Bazyli Siwek jest urodzony w Chicago, ale – jak mówi – jest Polakiem. Mówi pięknie po polsku, piszę po polsku, sama z nim koresponduje w języku polskim. Ma dopiero chyba 19 lat i na Manhattan School of Music nie tylko studiuje fortepian, ale również kompozycję. Jest bardzo uzdolnionym kompozytorem klasycznym, więc mamy naprawdę do czynienia z bardzo utalentowaną osobą, o której na pewno usłyszycie. Powiem szczerze, że kiedy usłyszałam jego kompozycje i jego radiowy wywiad, to byłam bardzo zdumiona. Bo mimo młodego wieku rozmawia jak dojrzała już osoba, która wie, co robi i wie, czego chce. Fantastyczny absolutnie pianista. Joshua Mhoon jest w podobnym wieku, chyba też 19 lat w tym roku. On z kolei studiuje w Juilliard School w Nowym Jorku. Więc obaj studiują w Nowym Jorku, ale Mhoon również pochodzi z Chicago. Uważany jest za dziecko-cud. Kiedy się urodził, był przez pół godziny niedotleniony i bliski śmierci. Nie wiadomo, było jak będzie się rozwijać, czy nie będzie chory. Okazuje się, że wszystko się odwróciło pięknie na jego korzyść. Jest absolutnie utalentowanym pianistą, więc bardzo się cieszę z tego wieczoru, bo to będzie właściwie taka prezentacja młodego pokolenia. Jeszcze nie są tak bardzo znani, ale na pewno to jest przyszłość muzyki klasycznej. Joshua Mhoon będzie grał repertuar w całości złożony z utworów Chopina, a Bazyli Siwek zagra Chopina i kilka swoich kompozycji.

Ten koncert w czwartek, 22 lutego o godz. 6.30 wieczorem jest zamknięty dla ogólnej publiczności.

– To znaczy nie do końca zamknięty, bo konsulat wysyła zaproszenia do ludzi, których ma na swojej liście. Oczywiście liczba miejsc jest ograniczona, więc mam nadzieję, że ci, którzy odpowiedzą pozytywnie na zaproszenie, będą mogli przyjść.

Czy na pozostałe koncerty trzeba kupić bilety?

– Nie na wszystkie, bo na niektóre wstęp jest wolny. Sobotni koncert (24 lutego godz. 10 am) szkoły im. Fryderyka Chopina w tym roku odbywa się w bardzo pięknej sali The Academy at Forest View-Forest View Educational Center (przy 2121 South Goebbert Rd.) w Arlington Heights.

To również przepiękna tradycja, że zawsze pewna część festiwalu „Chopin In the City” dedykowana jest edukacji i pracy z młodzieżą.

– To jest bardzo ważne, żeby prezentować młodych ludzi i prezentować muzykę dla młodych ludzi. I takim koncertem jest właśnie ten w szkole imienia Fryderyka Chopina, która obchodzi w tym roku 45-lecie swojego istnienia. To jest bardzo szczególny koncert poranny, a ci młodzi ludzie uczą się, jak słuchać muzyki klasycznej. W tym roku mamy salę na 480 dzieci. A w tym roku mam bardzo szczególnych wykonawców, bo wystąpi pianista Michał Drewnowski, genialny profesor, który wykłada obecnie na Roosevelt University i jest tutaj w Chicago przez rok, ale mam nadzieję, że zostanie dłużej. Bardzo się ucieszył, że będzie mógł zagrać przed młodzieżą, bo myślę, że jako edukator również potrafi zachęcić ich do słuchania. I mam też w programie trzy wiolonczelistki: Sarę Wollan, Margaret Daly, Elizabeth Anderson. Dobrze znam Sarę Wollan, z którą współpracuję od wielu lat. Ona napisała dużo tekstów do mojej muzyki, bo oprócz tego, że jest świetną wiolonczelistką, też komponuje, bierze udział w przeróżnych projektach. Zaśpiewam z nimi jeden utwór Chopina – Sonatę g-moll napisaną na wiolonczelę i fortepian. Wejście na ten koncert jest za darmo, a odbędzie się w godz. od 10 am do 12 pm.

W drugim dniu festiwalu w piątek, 23 lutego, odbędzie koncert w pięknej nowej sali w Akademii Muzyki PaSO. Czego mogą spodziewać się widzowie?

– Zachęcam Państwa do odwiedzenia tego miejsca, bo to sala koncertowa, która jest absolutnie profesjonalna. I tam w piątek, 23 lutego zaprezentuje się Soul Message Band, zespół, którego liderem jest organista i pianista Chris Forman. Gra on na oryginalnych organach Hammond, które przywiozą ze sobą. Greg Rockingham jest perkusistą w tym zespole. Chris Forman, który jest niewidomy, regularnie od wielu lat występuje w klubie Green Mill. Bardzo się cieszę, że będą grać w sali Akademii Muzyki PaSO, bo to będzie specjalny koncert. Dave Miller, gitarzysta, będzie tą trzecią osobą, która wystąpi tego wieczoru. Grałam z nim kilka razy w swoich zespołach, więc to jest jeden z takich czołowych gitarzystów tutaj w Chicago. To zespół bardzo rozpoznawalny w Chicago, ale może niektórzy z nas z tutaj, z tej części polonijnej, nigdy nie mieli okazji ich posłuchać, więc bardzo zapraszam. I pytałam nawet, czy Chris Forman może zagrać jakieś utwory Chopina. Nie rozmawiałam z Chrisem bezpośrednio, ale rozmawiałam z Gregiem Rockinghamem i powiedział, że bardzo chętnie. Zawsze staramy się, żeby na takim koncercie zabrzmiał Chopin w innej trochę aranżacji i sama jestem ciekawa, jak zabrzmi na organach Hammonda.

Jak bardzo ingeruje Pani w program i repertuar, a ile swobody pozostawia Pani zaproszonym artystom?

– Absolutnie zostawiam im swobodę, na tym festiwalu ma być nie tylko prezentacja muzyki Chopina, ale również ich muzyki – to  z czego słyną dani artyści w ich środowisku. Ale mam zawsze tę jedną prośbę, żeby w programie znalazł się utwór Chopina.

W sobotę, 24 lutego (godz. 8 pm) widzowie będą mogli usłyszeć Pani zespół – Grażyna Auguscik Group właśnie w tym popularnym chicagowskim klubie Green Mill.

– Mój zespół i z moją muzyką, ale zawsze jest tam Chopin, zawsze jest tam element polski, zawsze mamy jakiś utwór, który śpiewam w języku polskim. A w Green Mill – mogę powiedzieć – czuję się jak u siebie w kuchni. Współpracuję z tym klubem od 30 lat i tak jak mówi właściciel, jestem częścią rodziny i też tak się czuję, naprawdę fantastycznie. To jest klub, z którym bez problemu współpracujemy, od początku jest częścią tego festiwalu. Green Mill (przy 4802 N. Broadway Ave. w Chicago) to jeden z najsłynniejszych klubów jazzowych na świecie i według mnie najlepszy.

Pani Grażyno, z jakimi muzykami pracuje Pani w swoim zespole?

– Z niektórymi muzykami pracuję dość długo. Takim muzykiem jest pianista Ben Luis, z którym pracuję od początku chyba, kiedy tu przyjechałam do Chicago, czyli 30 lat temu. On jeszcze wtedy studiował i pamiętam, że istniała wtedy Cafe Lura i była tam jam session, i zwróciłem uwagę na pianistę. Poprosiłam go o numer telefonu, a on powiedział: „Chętnie, ale jutro wyjeżdżam do szkoły, wracam za rok”. I za rok wrócił. Zaprosiłam go rok później do mojej pierwszej płyty i ta nasza współpraca właściwie cały czas ma ciągłość.
Gram też koncert taki kończący festiwal (1 marca, o godz. 7.30 pm), w całości z muzyką Chopina, który odbędzie się w Akademii Muzyki PaSO, i w składzie będzie też wiolonczelista Warren Oja, a Andrzej Krukowski zapewni też nam piękną oprawę z poezją. Innym muzykiem, z którym długo współpracuję, jest perkusista John Deitemyer i John Kregor – gitarzysta. Byliśmy razem w Polsce wielokrotnie na wielu tournee. Z nimi współpracuję tak ponad dziesięć lat. John Deitemyer skończył zaledwie szkołę, kiedy go zaprosiłam do współpracy. To samo było z Johnem Kregorem. Po raz pierwszy będę grała z basistą Ethanem Philionem, który jest fantastycznym muzykiem. Więc już nie mogę się doczekać na współpracę i właśnie na ten wieczór. To są naprawdę muzycy, którzy już istnieją na rynku, mają swoje projekty, mają swoje płyty, ale też grają z bardzo wieloma muzykami. Bardzo się cieszę, że mogłam ich zebrać wspólnie i możemy zagrać ze sobą właśnie tego dnia w ramach festiwalu.

W niedzielę, 25 lutego (od 12 pm) w programie festiwalu mamy koncert w Copernicus Center. Zaplanowane jest „Malowanie Chopina” (Painting Chopin) dzięki Patricia Stepniak Art Studio. To już można powiedzieć tradycyjny punkt programu festiwalu.

– I następny koncert dla młodzieży z młodzieżą. Bardzo istotny koncert, który właściwie wymyśliła Patrycja Stępniak – artystka, malarka, dziennikarka. Patrycja będzie pracować z dziećmi, które malują i lubią to robić, a które zapiszą się do udziału w tym koncercie. Właściwie do udziału w tym koncercie zapraszamy nie tylko dzieci, ale również dorosłych, którzy chcieliby malować razem w całej grupie podczas koncertu, który jest jakby inspiracją dla młodych adeptów sztuki. Na tym koncercie wystąpi Ana Everling – rumuńska wokalistka, która mieszka tu w Chicago. Będzie śpiewać przepiękną muzykę mołdawską, a będą jej towarzyszyć absolutnie genialni muzycy, w tym jako gość specjalny gitarzysta Dave Onderdonk. Jestem bardzo ciekawa, jak ci młodzi adepci sztuki, którzy malują, jak oni odbiorą tę muzykę, jak przeleją to na blejtramy. To jest taka interakcja, muzyka i wizualne sztuki. I ten koncert odbędzie się w aneksie w Copernicus Center. Zapraszamy wszystkich, dorosłych i dzieci.

A co kryje się pod tajemniczą nazwą Roberts Swistelnicki „Et pereat mundus” Project? To punkt programu festiwalu zaplanowany na niedzielę, 25 lutego (godz. 4 pm) w ProMusica (przy 713 W. Wrightwood Ave.) w Chicago.

To jest projekt Roberta Świstelnickiego, człowieka, który jest dla mnie wspaniałym odkryciem. Powiem, że to on właściwie mnie znalazł, napisał do mnie i zaprosił mnie do swojego projektu, do swojej płyty. I nie sądziłam, że to jest tak ciekawe, że to jest tak ciekawy muzyk, kompozytor, ale głównym jego zajęciem jest filozofia. To jest filozof, poeta, w tej chwili przebywa w Chicago, robi doktorat i wykłada filozofię na Northwestern University. Robert Świstelnicki uwielbia muzykę i znakomicie zna środowisko muzyków. Bardzo się cieszę na ten projekt, bo on specjalnie pisze muzykę na ten koncert i zaprosił bardzo dokładnie wyselekcjonowanych muzyków.

Czyli światowa premiera?

– Absolutnie światowa premiera. Do udziału w tym projekcie została zaproszona cudowna kontrabasistka, która też śpiewa jak anioł – Katie Ernst. Ona jest też rozpoznawalna tutaj na rynku świetnych muzyków. Robert to bardzo solidnie przygotowuje, a to jest muzyk, który bardzo poważnie traktuje sztukę i to pod każdym względem. Dla niego ważne jest słowo, ważna jest muzyka, ważne jest brzmienie także. Robert Świstelnicki nagrał w Polsce dwie płyty. O ostatniej, na której śpiewam, też Wojtek, Mirek i Goliath. Jeden z krytyków powiedział, że to jest najlepsza w historii poetycka płyta jazzowa.

Oczywiście nie możemy wspomnieć o świętowaniu urodzin Chopina…

– Jak wiemy, są dwie daty urodzin Chopina: 22 lutego i 1 marca. Kiedyś ten festiwal trwał od 22 lutego do 1 marca, ale skróciłam go, aby odbywał się wokół weekendu, bo wtedy łatwiej jest znaleźć czas publiczności, by przyjść na koncerty. Podczas festiwalu celebrujemy dwie daty urodzin Chopina – 22 lutego zaczynamy w konsulacie i kończymy 1 marca w Akademii Muzyki PaSO (godz. 7.30 pm).

Gorąco zapraszamy wszystkich właśnie w tych dniach do udziału w 8 edycji „Chopin in the City”.

– Zapraszam Państwa. Będzie mi bardzo miło poznać nowych ludzi. Będzie mi bardzo miło, że przyjdziecie na te koncerty, gdyż dzięki Wam ten festiwal będzie trwał. Gramy dla Was i dzięki Wam ten festiwal istnieje. Dziękuję wszystkim, którzy wspierają nas. Dziękuję Wam za donacje, które można wpłacać na portalu Go Found Me (https://www.gofundme.com/f/k77t6h-help-us-keep-the-magic-of-chopins-music-alive) albo na stronie https://soundsandnotes.org. Można złożyć dowolną donację, bo każdy dolar jest ważny. To znaczy, że o nas myślicie i wspieracie sztukę. Zapraszam Was serdecznie.

Dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia na festiwalu.

Z Grażyną Auguścik rozmawiał Łukasz Dudka.

Rozmowę opracowała: Joanna Trzos

Cały program 8 edycji festiwalu „Chopin In the City” dostępny jest na stronie fundacji Sounds & Notes https://soundsandnotes.org/ oraz w mediach społecznościowych.

Fundacja Sounds and Notes jest organizacją non-profit. Jej misją jest tworzenie możliwości, które inspirują i łączą różnorodnych lokalnych oraz międzynarodowych, innowacyjnych, światowej klasy artystów-muzyków poprzez wspólne koncerty, festiwale, warsztaty i programy edukacyjne.

Grażyna Auguścik jest wokalistką, kompozytorką, aranżerką i producentką. Zdobyła uznanie i podziw krytyków muzycznych, entuzjastów jazzu, a nawet nie-jazzowej publiczności. Jest jedną z najbardziej intrygujących współczesnych wokalistek na światowej scenie jazzowej. Swoją profesjonalną karierę muzyczną rozpoczęła w Europie, w 1992 roku ukończyła prestiżową Berklee College of Music w Bostonie i od tego czasu jest obecna na scenie muzycznej. Od 1994 roku mieszka w Chicago, gdzie występuje i nagrywa. Dotąd wydała kilkanaście albumów, z czego dziesięć przez własną wytwórnię – GMA Records. Brała też udział w wielu projektach gościnnie.


Fundacja Sounds and Notes zaprasza na ósmą edycję festiwalu „Chopin in the City”, który odbędzie się w dniach od 22 do 25 lutego w Chicago.
W programie:
– Czwartek, 22 lutego, godz. 6.30 pm – „Opening Night” w Konsulacie Generalnym RP w Chicago przy 1530 DuSable Lake Shore Dr. Wstęp tylko za zaproszeniami. Wystąpią: Joshua Mhoon – piano, Bazyli Siwek – piano
– Piątek, 23 lutego, godz. 8 pm – Soul Message Band w Akademii Muzyki PaSO przy 5400 Lawler Ave.w CHicago. Wystąpią: Chris Forman – Hammond 3 organ, Greg Rockingham – drums, Dave Miller – guitar. Bilety: 30 dol.
– Sobota, 24 lutego, godz. 10 am – Koncert w The Academy at Forest View-Forest View Educational Center przy 2121 South Goebbert Rd. w Arlington Heights. Wystąpią: Michał Drewnowski – piano, 3 Cellos: Sara Wollan, Margaret Daly, Elizabeth Anderson. Wstęp wolny.
– Sobota, 24 lutego, godz. 8 pm – Grazyna Auguscik Group w Green Mill przy 4802 N. Broadway Ave. w Chicago. Wystąpią: Grażyna Auguścik – vocal, Jon Deitemyer – drums, Ben Lewis – piano, John Kregor – guitar, Ethan Philion – bass.  Bilety: 20 dol.
– Niedziela, 25 lutego, godz. 12 pm – Patricia Stepniak Art Studio: “Painting Chopin”,  Family Art Fair w Copernicus Center przy 5216 W Lawrence Ave. w Chicago. Wystąpi Ana Everling Quartet: special guest Dave Onderdonk – guitar, Ana Everling – vocal, percussion, Hunter Diamond – woodwind, percussion, Kenny Reichert – electric guitar, Edinho Gerber – acoustic guitar. Bilety: 25 dol.
– Niedziela, 25 lutego, godz. 4 pm – Roberts Swistelnicki “Et pereat mundus” Project w ProMusica przy 713 W. Wrightwood Ave. w Chicago. Wystąpią: Roberts Swistelnicki – piano, poetry, composition, Greg Artry – drums, vocal, Dave Miller – guitar, Katie Ernst – bass, vocal, Mark Feldman – violin, Jon Irabagon – saxophone. Sugerowana donacja.
– Piątek, 1 marca, godz. 7.30 pm – Celebrating Chopin’s Birthday w Akademia Muzyki PaSO przy 5400 Lawler Ave. w Chicago. Wystąpią: Grazyna Auguscik – voice, Ben Lewis – piano, Warren Oja – cello. Bilety: 30 dol.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama