Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 08:19
Reklama KD Market

Charytatywny Anielski Bal Serduszkowy

Charytatywny Anielski Bal Serduszkowy

Wolontariusze Fundacji „You Can Be My Angel” zorganizowali 9 lutego w sali bankietowej Allegra 4. Charytatywny Anielski Bal Serduszkowy, z którego dochód zasili konto zbiórki funduszy dla 4-letniego Tymoteusza Zacharskiego z Polski. Blisko 500 gości w znakomitych nastrojach bawiło się do godziny drugiej po północy.

– Jest to bal, podczas którego możemy podziękować tym wszystkim, którzy hojnie, cierpliwie i z całego serca wspierają nasze chore dzieciaki. Nasi podopieczni chorują na raka. Większość dzieci nie może być poddana leczeniu w Polsce, bo tam takie metody leczenia są niedostępne. My, zbierając fundusze, opłacamy zagraniczne leczenie, a koszty są ogromne. Teraz zbieramy na 4-letniego Tymoteusza Zacharskiego, który dzisiaj widoczny był na telebimie i przekazał specjalne pozdrowienia i podziękowania dla naszych gości. Tymuś przylatuje do USA w marcu. W klinice w Columbus Ohio będzie poddany badaniom i dowiemy się, jak będzie wyglądało dalsze leczenie i jakie będą jego koszty. Są to setki tysięcy dolarów. Trzymamy mocno kciuki, żeby to był ostatni etap – powiedziała prezes fundacji Katarzyna Romanowska podczas powitania uczestników balu.

Fundacja działa już 12 rok. Wolontariusze każdego roku przeprowadzają kilka dużych imprez charytatywnych, takich jak: czerwcowa „Noc Świętojańska” w stadninie Pistakee Bay Stable w Round Lake, jesienny „Radioton”, „Mikołajki” oraz Anielski Bal Serduszkowy. Przy organizowaniu charytatywnych imprez fundacji uczestniczy grupa około 100 wolontariuszy. Przez cały rok trwają zbiórki na różnego rodzaju imprezach polonijnych, występach teatralnych, jubileuszach, piknikach itp. Praktycznie w każdy weekend można spotkać wolontariuszy kwestującymi z puszkami fundacji. W tych akcjach bierze udział po kilkanaście osób, w zależności od zapotrzebowania. Puszki z logiem fundacji znajdują się w licznych polskich sklepach. Do tej pory z pomocy fundacji skorzystało blisko 60 małych dzieci.

– Dzisiaj to jest ten czas, kiedy możemy podziękować naszym sponsorom i wolontariuszom za ich czas, szczodrość i hojność. Mogą się tutaj dobrze bawić, spędzić czas w miłym towarzystwie, również ze swoimi bliskimi i przyjaciółmi. Jedną z atrakcji dzisiejszego balu był występ Zespołu Pieśni i Tańca „Polonia” Anny Krysińskiej, a naszymi gośćmi byli wicekonsul Agata Grochowska oraz Adrian Godzierz z Konsulatu Generalnego RP w Chicago. Ta karnawałowa impreza obok aspektu charytatywnego ma także za cel podziękowanie tym wszystkim, którzy kosztem prywatnego czasu poświęcają się tej pracy – powiedział współgospodarz balu Sławomir Rachmaciej.

Po występie „Polonii” i krótkiej części oficjalnej rozpoczęła się zabawa taneczna, która w szampańskich nastrojach trwała do godziny 2 po północy. Na parkiecie dominowała czerwień damskich kreacji. Była okazja do zdjęć na tak zwanej ściance z logiem balu oraz do rozmów.
Ewelina Radziszewski została zaproszona na bal przez koleżanki. – Przyszłam dzięki koleżance i spędzam bardzo miłe chwile. Jestem na balu pierwszy raz i jestem pod wrażeniem atmosfery wieczoru. Walentynki są znakomitym czasem do wzajemnego okazywania sobie uczuć przez partnerów, a zarazem okazją, żeby pomagać innym. Pomagam i chcę pomagać, to jest piękne, móc się podzielić tym, co dał nam los, z tymi, którym tego szczęścia zabrakło, a takim szczególnie jest zdrowie tych małych istotek, które zostały dotknięte rakiem. Jeżeli mamy okazję pomóc, to powinniśmy to wszyscy robić. Dobro wraca – wskazała.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP


DSC_3224

DSC_3224

DSC_3125

DSC_3125

DSC_2956

DSC_2956

DSC_2955

DSC_2955

DSC_2929

DSC_2929

DSC_2914

DSC_2914

DSC_2901

DSC_2901


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama