Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 06:27
Reklama KD Market
Reklama

Nikt nie pomógł kobiecie obrabowanej w Jefferson Park – nagranie z chicagowskiej ulicy trafiło do sieci (WIDEO)

Nikt nie pomógł kobiecie obrabowanej w Jefferson Park – nagranie z chicagowskiej ulicy trafiło do sieci (WIDEO)
Napaść na kobietę w Jefferson Park fot. 16th & 17th District Chicago Police Scanner/@CPD1617Scanner/Twitter/screenshot

Grupa mężczyzn napadła na kobietę idącą wczesnym rankiem ulicą w Jefferson Park na północnym zachodzie Chicago. Po rabunku ofiara próbowała bezskutecznie zatrzymać przejeżdżające samochody i miejski autobus, by uzyskać pomoc. Kilka minut później sprawcy wrócili i ponownie zaatakowali kobietę. Nagranie z tego napadu rabunkowego na chicagowskiej ulicy, do którego doszło pod koniec stycznia, trafiło do sieci. Sprawcy w środę, 7 lutego ciągle byli poszukiwani. Dla 35-latki był to, jak przyznała w ekskluzywnym wywiadzie udzielonym stacji ABC 7 Chicago, najgorszy dzień w jej życiu. 

35-letnia kobieta została napadnięta, gdy 29 stycznia około godz 4.30 rano szła ulicą West Lawrence Ave. w pobliżu skrzyżowania z Long Ave. w dzielnicy Jefferson Park na północnym zachodzie Chicago. Była w drodze do stacji kolejki CTA, którą dojeżdża do pracy. Z samochodu, który podjechał do niej, wyskoczyło czterech uzbrojonych mężczyzn.

Na nagraniu z rabunku, zarejestrowanym kamerą monitoringu, które trafiło do internetu, widać, jak sprawcy przez dwie minuty popychają, obmacują kobietę i przeszukują jej kieszenie i torby, które ma przy sobie, a następnie zabierają jej telefon komórkowy, portfel, rzeczy osobiste i odjeżdżają.

Wideo pokazuje, jak 35-latka stara się pozbierać z chodnika swoje rzeczy, a gdy spostrzega zbliżający się autobus miejski, gorączkowo próbuje go zatrzymać. Mimo że kobieta znajduje się na jezdni, kierowca autobusu nie zatrzymuje się, a jej wołanie o pomoc zostaje zignorowane przez dwóch kolejnych przejeżdżających kierowców.

Następnie, jak pokazuje nagranie, ten sam samochód z napastnikami wraca w miejsce przestępstwa, wyskakuje z niego trzech uzbrojonych  mężczyzn, otaczają ponownie kobietę i zadają jej ciosy w głowę, a wreszcie odjeżdżają na dobre.

To widać na nagraniu wideo, ale więcej dramatycznych szczegółów dowiedzieliśmy się z wywiadu, którego kobieta udzieliła we wtorek stacji ABC 7 Chicago. Z uwagi na bezpieczeństwo latynoska rodzina nie ujawniła swojego wizerunku ani tożsamości. 

Adriana – jak przedstawiła się w wywiadzie ofiara rabunku – opowiadała o najgorszym dniu swojego życia. 

Do wtorku Adriana, jej mąż i 12-letnia córka nie mieli pojęcia o istnieniu nagrania wideo z całego ataku. Oglądali je ze łzami.

„Trójka miała broń. Celowali w jej głowę, szyję” – tłumaczy relację w imieniu nieposługującej się językiem angielskim matki jej 12-letnia córka. 

„Powiedzieli jej, że ją zastrzelą, jeśli nie poda im PIN-u (red. do telefonu)” – powiedziała córka Adriany. „Następnym razem, gdy podjechali, myślała, że ją za to samo zabiją”.

Mąż Adriany powiedział, że nie wie, jak jego żona przeżyła tak straszny atak. „Właśnie zadałem jej wczoraj wieczorem to samo pytanie” – powiedział. „Odpowiedziała, że czuła odwagę dzięki nam, mnie i mojej córce. W przeciwnym razie nie przeżyłaby”.

Władze nie podały, kto w końcu pomógł kobiecie, która trafiła do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu. Policja do czwartku, 8 lutego nie opublikowała jeszcze żadnych informacji dotyczących sprawców. Śledztwo było w toku.

Joanna Trzos
[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama