Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 13:19
Reklama KD Market

Komisarz Mariyana Spyropoulos: Mam plan poprawy pracy biura sekretarza sądu okręgowego, musi być bliżej ludzi

Od lewej: Anthony W. Nowak-Przygodzki, Alicja Otap, Alicjs Kuklińska, Mariyana Spyropoulos i Frank Spula fot. Joanna Trzos

Moje doświadczenie zdobyte w zawodzie prawnika, a także na stanowisku powiatowego komisarza w wydziale gospodarki wodnej w metropolii chicagowskiej (MWRD) i byłej przewodniczącej zarządu tej instytucji, sprawia, że jestem najlepszą kandydatką do kierowania biurem sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook – zapewnia Mariyana Spyropoulos. Swój program wyborczy zaprezentowała 24 stycznia w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) podczas spotkania z prezesem ZNP-PNA i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frankiem Spulą, Alicją Kuklińską – sekretarz krajową ZNP-PNA i Anthonym W. Nowak-Przygodzkim – skarbnikiem ZNP-PNA. Mariyana Spyropoulos, która w marcowych prawyborach ubiega się o nominację Demokratów na stanowisko sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook, udzieliła też wywiadu „Dziennikowi Związkowemu”.

Mariyana Spyropoulos fot. Joanna Trzos

Joanna Trzos: Dlaczego zdecydowała się Pani na start w prawyborach, które wyłonią kandydata Demokratów na stanowisko sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook (Clerk of the Circuit Court of Cook County)?

Mariyana Spyropoulos: Zacznę od tego, że jestem prawnikiem od 25 lat. Pracowałam jako asystent prokuratora stanowego i adwokat w prywatnej praktyce. Specjalizowałam się w sprawach karnych, narkotykowych, alimentacyjnych i dla nieletnich. Cały czas utrzymuje swoją licencję adwokacką, chociaż nie prowadzę obecnie praktyki, bo chcę na bieżąco z prawem. Jako kandydat na sekretarza sądu okręgowego wnoszę więc swoją wiedzę prawniczą, a to jest biuro, które zajmuje się systemem sądowniczym, więc jest to bardzo ważne. Od 2010 r. z powodzeniem wygrywałam wybory na komisarza powiatowego Metropolitan Water Reclamation District Board of Commissioners, a w latach 2015-19 zajmowałam stanowisko przewodniczącej zarządu MWRD, a więc byłam szefem agencji powiatowej zatrudniającej dwa tysiące pracowników. Mogę więc połączyć zdobyte doświadczenia i wykorzystać, by skutecznie zarządzać biurem sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook.

Czy wcześniej rozważała Pani start na to stanowisko?

– Pierwotnie zamierzałem ubiegać się o nie w 2019 roku, ale potem wycofałam się z wyścigu z powodów rodzinnych.

Jako kandydatka w demokratycznych prawyborach otrzymała Pani w tym roku cenne poparcie wielu polityków i organizacji.

– W tej chwili mam poparcie Partii Demokratycznej powiatu Cook oraz Chicagowskiej Federacji Pracy (Chicago Federation of Labor). Mam poparcie ponad 125 wybieralnych urzędników zajmujących stanowisko w strukturach władz stanu, senatorów i kongresmenów, w tym Jan Schakowsky, Raja Krishnamoorthiego, Mike’a Quigleya, byłego długoletniego sekretarza stanu Jesse White’a, a także pastora Jesse Jacksona oraz wielu organizacji. Uważam, że dzięki temu mam dużą szansę na wygraną. (We wtorek, 30 stycznia Mariyana Spyropoulos otrzymała też poparcie komisji stanowej związków zawodowych SEIU IL zrzeszających 150 tys. członków)

Rozmawiamy tuż po Pani spotkaniu z władzami ZNP-PNA, w tym prezesem organizacji Frankiem Spulą. Jak ważne było dla Pani to zaproszenie i możliwość przedstawienia swojego programu w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA)?

– Po pierwsze, było bardzo ważne, ponieważ prezes Frank Spula jest przyjacielem, którego znam od lat. W 2010 r., kiedy kandydowałam na komisarza powiatowego Metropolitan Water Reclamation District, bardzo wspierał moją kampanię. Prowadziliśmy ciągły dialog, politykę otwartych drzwi, w ramach której, jeśli mogę wesprzeć jego inicjatywy lub wydarzenia, chętnie to robię. Jako Amerykanka pochodzenia greckiego uważam, że dotarcie do różnorodnych społeczności, które mamy w całym powiecie Cook, jest ważne, bo w strukturach władzy reprezentujemy wszystkich, a społeczność polska i polskich Amerykanów jest duża.

Porozmawiajmy więc o Pani planach i programie kampanii wyborczej. Co chciałaby Pani zmienić w pracy biura sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook?

– Biuro sekretarza sądu okręgowego w zasadzie zajmuje się przechowywaniem dokumentacji dla systemu sądowego. To część administracyjna jego działalności. Więc kiedy np. składasz dokumenty sądowe związane z pozwem, musi to przejść przez biuro sekretarza sądu okręgowego. Sprawa jest przydzielana do sali sądowej. W powiecie Cook mamy jeden z największych systemów sądowych w Stanach Zjednoczonych. Los Angeles jest większe, ale nie jest to system ujednolicony. W powiecie Cook mamy ujednolicony system, a biuro sekretarza sądu jest jego ważną częścią. Procesowanie dokumentów sądowych jest bardzo ważne, bo jeżeli nie znajdą się we właściwym miejscu we właściwym czasie, może to mieć wpływ na to, że możesz przegrać sprawę.

Czy uważa Pani, że w tym zakresie biuro sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook  robi wszystko, co możliwe, aby wykonać jak najlepszą pracę dla obywateli ?

– Absolutnie nie. Dlatego musimy dokonać zmiany. Tak jak powiedziałam, Partia Demokratyczna powiatu Cook, Chicagowska Federacja Pracy, zgadzają się, że nadszedł czas na zmiany. Przed sekretariatem soti kilka prawdziwych wyzwań, w tym związanych z usuwaniem z kartoteki kwalifikujących się osób mniej poważnych przestępstw kryminalnych. Jeżeli ktoś przejdzie przez program sprawiedliwości naprawczej i zakończy go pomyślnie, takie przestępstwo (low level felony) powinno zostać usunięte z jego kartoteki. Radio publiczne WBEZ opublikowało artykuł, który wskazywał, że z powodu nieusunięcia mniej poważnych przestępstw z kartotek kryminalnych ludzie tracili pracę, zdolność zarabiania na życie i utrzymania swoich rodzin. Działo się tak przez lata, a biuro sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook przez lata nic z tym nie robiło.
Drugim problemem jest to, że wiele płatności alimentacyjnych na dzieci nie jest przetwarzanych. W biurze sekretarza sądu okręgowego jest teraz wiele niedociągnięć, a morale jest niskie.

Wyborców mogą niepokoić też ostatnie doniesienia gazety „Chicago Tribune”, która opublikowała obszerny artykuł, z którego wynikało, że odkąd Iris Martinez objęła po wyborach w 2020 r. urząd sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook, co najmniej 52 pracowników sądu okręgowego przekazało ponad 45 tys. dol. na jej trzy fundusze kampanijne. Jak podało „Tribune”, spośród tych pracowników 22 otrzymało awanse lub znaczące podwyżki na swoich stanowiskach urzędniczych zaledwie kilka miesięcy – czasem dni – przed lub po dokonaniu tych wpłat na cele polityczne. Prawie wszystkie podwyżki wyniosły 10 tys. dol. lub więcej. Jak Pani komentuje te doniesienia?

– No cóż, zgadzam się z tym, ponieważ to fakt. To właśnie się teraz dzieje. Gazeta sprawdziła to i dlatego napisała artykuł. Ludzie w biurze byli naciskani, aby przekazywać datki na kampanię sekretarz sądu okręgowego. Dostają podwyżki za przekazywanie datków na jej konto wyborcze i pomagają w rozpowszechnianiu petycji elekcyjnych. Co najmniej 40 procent jej petycji zostało rozesłanych przez pracowników biura. Jest więc presja na ludzi, aby pomagali jej w kampanii. Nawet asystent inspektora generalnego pomagał przy petycjach, a to przecież osoba, która powinna kontrolować pracę tego biura. Tak więc obecnie nie ma granicy między tym, co polityczne, a tym, co rządowe w tym biurze.

A jak Pani zamierza to zmienić?

– Ważne jest, aby pracownicy co roku przechodzili szkolenie z etyki, a teraz tego nie robią. Chcemy mieć niezależnego inspektora generalnego, aby ludzie mogli swobodnie zgłaszać zauważone nadużycia. Nie będzie żadnego odwetu, obaw o utratę pracy, jeżeli pracownicy na coś się poskarżą. Tak powinno to wyglądać. Ludzie powinni czuć się swobodnie i komfortowo, kiedy zgłaszają nieprawidłowości.

Czy w usprawnieniu pracy biura sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook może pomóc nowoczesna technologia?

– Chcemy usprawnić proces docierania istotnych informacji do petentów korzystających z sądów. Tak więc, na przykład, jeśli jesteś stroną procesową „pro se” i sam się reprezentujesz, nie masz adwokata, jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, kiedy jest następna data rozprawy, jest sprawdzenie na stronie internetowej, ale jeśli strona nie działa, co zdarzało się często, to może być dużym problemem. Musimy opracować dla ludzi jakiś inny sposób powiadomienia o terminie rozprawy e-mailem lub wiadomością tekstową, aby wiedzieli, kiedy jest ich następna data rozprawy. W dzisiejszych czasach wiele osób polega na swoich smartfonach, a wiele osób już nie korzysta z telefonów stacjonarnych. Być może niektórzy nie mają nawet komputerów w domach. Myślę, że w zakresie sztucznej inteligencji jest wiele rzeczy, które możemy wykorzystać pod względem wydajności w biurze sekretarza sądu okręgowego. Będziemy musieli się temu przyjrzeć. Ale musimy też przeprowadzić dogłębną analizę i sprawdzić, co w tym biurze działa, a co nie? Jak rozmieścić personel, aby praca biura była jak najbardziej efektywna.
Nadszedł czas, aby rozpocząć proces digitalizacji wszystkich akt sądowych. Takie rozwiązania cyfrowe przyniosą miliony dolarów oszczędności podatnikom powiatu Cook.

Sądy bliżej ludzi, bliżej ich społeczności – to kolejny filar Pani programu wyborczego w staraniach o stanowisko sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook. Co konkretnie Pani proponuje w tym zakresie?

– Dla wielu ludzi przyjście do sądu to onieśmielający proces, który nie jest czymś przyjemnym. Chcę więc ten system przenieść bliżej społeczności, zorganizować klinikę prawną, abyśmy mogli pomóc ludziom w wypełnianiu dokumentów sądowych. Myślę, że to pomogłoby ludziom walczyć o ich prawa, ponieważ dla wielu osób jest to brama do sprawiedliwości. Chcemy rozszerzać spotkania dotyczące czyszczenia kartoteki kryminalnej (expungement) i organizować je bardziej regularnie, aby więcej mieszkańców mogło otworzyć nowy rozdział w ich życiu.

Jak ważne są marcowe prawybory właśnie w kontekście głosowania na partyjnych kandydatów na sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook?

– Jest to naprawdę ważne, aby ludzie poszli i głosowali, ponieważ to, kto sprawuje dany urząd, wpływa na każdą część Waszego życia. Wiele osób mówi: „Nie chcę angażować się w politykę”, ale jako obywatele angażujemy się w nią, bo płacimy podatki na funkcjonowanie tych agencji rządowych. Musimy mieć prawdziwą wiarę w system sądowniczy, który jest integralną częścią systemu Stanów Zjednoczonych. To system kontroli i równowagi.
Więc to, jak biuro sekretarza sądu okręgowego powiatu Cook jest zarządzane, ma wpływ na życie ludzi. Ludzie mogą dłużej przebywać w więzieniu, jeśli ich sprawy urzędowe, tzw. papierkowa robota – nie są prawidłowo wykonane. Mogą stracić środki do życia. Mogą stracić opiekę nad swoimi dziećmi. Mogą stracić ogromne sumy pieniędzy z tytułu grzywien i opłat. Ma to wpływ na wszystkich ludzi. I proszę pamiętać, że to Wasze podatki wspierają to biuro, więc chcemy, aby działało jak najlepiej. Moim obowiązkiem jako urzędnika wybieralnego jest dotarcie do społeczności, którym służę, aby dowiedzieć się, jakie są ich potrzeby i problemy. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia strony internetowej mojej kampanii www.citizensformariyana.com, na której dostępnych jest więcej informacji.

Pani komisarz, dziękuję serdecznie za rozmowę.

– Dziękuję bardzo za możliwość dotarcia do polskiej społeczności, która, tak jak powiedziałam wcześniej, jest ważną częścią naszej całej społeczności w powiecie Cook.

Rozmawiała: Joanna Trzos
[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama