Joanna Marszałek
Budynek byłby pierwszym należącym do Archidiecezji Chicagowskiej udostępnionym na potrzeby migrantów
Mieszkańcy dzielnicy Portage Park na północnym zachodzie Chicago, licznie zamieszkiwanej przez Polonię, na czwartkowe popołudnie zapowiedzieli protest przeciwko utworzeniu schroniska dla migrantów w dawnej szkole katolickiej St. Bartholomew przy Addison Ave. O planach dotyczących nowego schroniska poinformowała na początku tygodnia miejscowa radna. Byłby to pierwszy budynek Archidiecezji Chicagowskiej udostępniony na potrzeby migrantów. Tymczasem miasto poszukuje nowego terenu na obozowisko dla migrantów, którego budowa w Brighton Park została zatrzymana przez stan.
Mieszkańcy Portage Park w czwartek po południu mieli protestować przeciwko brakowi transparentności ze strony władz miasta Chicago, a także nieuwzględnieniu ich w procesie decyzyjnym dotyczącym planów otwarcia nowego schroniska dla migrantów w ich dzielnicy. Radna 30 okręgu miejskiego Ruth Cruz poinformowała w komunikacie prasowym, że władze miasta w porozumieniu z Archidiecezją Chicagowską zdecydowały o otwarciu schroniska dla migrantów w budynku zamkniętej na początku roku szkoły św. Bartłomieja (St. Bartholomew School zwana też przez miejscowych mieszkańców St. Bart’s) przy 4910 W. Addison St.
Planowane schronisko w St. Bart’s
Według Cruz, schronisko ma zakwaterować do 350 migrantów. Ma być uruchomione w połowie stycznia 2024 r. i obsługiwane przez pracowników miejskiego departamentu ds. rodziny i opieki społecznej (Chicago Department of Family and Support Services). Podobnie jak w innych schroniskach, mają tu obowiązywać surowe reguły bezpieczeństwa, jak całodobowa ochrona, zakaz alkoholu i narkotyków, kontrole przy wejściu oraz godzina policyjna o 11 pm. Jeżeli otwarcie schroniska w Portage Park dojdzie do skutku, będzie to pierwszy budynek należący do Archidiecezji Chicagowskiej udostępniony miastu na potrzeby migrantów w ramach 6-miesięcznego kontraktu.
Wcześniej w ramach „Inicjatywy Jedności” (Unity Initiative) około 340 migrantów, głównie ciężarnych kobiet i dzieci, miało być przeniesionych do 17 lokalnych kościołów w celu zapewnienia tymczasowego schronienia i pomocy. Archidiecezja Chicagowska nie była częścią tej inicjatywy, choć „Chicago Tribune” informowała, że archidiecezja prowadzi rozmowy z władzami miasta, aby ocenić możliwość przekształcenia sześciu do ośmiu swoich nieruchomości w schroniska dla 300 lub więcej osób.
Fiasko obozowiska w Brigton Park
Wiadomość o planach uruchomienia schroniska w Portage Park zbiegła się w czasie z rozstrzygnięciem planów dotyczących kontrowersyjnej budowy masowych namiotów dla migrantów w dzielnicy Brighton Park na południowym zachodzie Chicago. Po licznych protestach mieszkańców oraz upublicznieniu wyników badania środowiskowego tego poprzemysłowego terenu przy 38th Street i California Ave., we wtorek gubernator Illinois J.B. Pritzker ostatecznie zatrzymał budowę obozowiska. W upublicznionym 800-stronicowym raporcie z badania środowiskowego, zleconego przez miasto niezależnej firmie, stwierdzono, że na terenie znajdowały się zanieczyszczenia. Choć według miasta część z nich została usunięta i teren nadaje się do „tymczasowego” zakwaterowania migrantów, to stanowa Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency) po przeglądzie raportu stwierdziła, że badanie gleby oraz podjęte rozwiązania były niewystarczające.
Mimo fiaska budowy obozowiska w Brighton Park miasto nie zrezygnowało z planów zakwaterowania około 2 tys. migrantów – koczujących obecnie na posterunkach policji w wielkich namiotach – zwłaszcza przed oficjalnym nadejściem zimy. W czwartek media informowały, że ogrodzenie budowlane pojawiło się w rozważanej wcześniej lokalizacji dawnego supermarketu Jewel w Morgan Park, przy 115th Street i Halsted St. Tam również przeprowadzane jest badanie środowiskowe, jednak w przeciwieństwie do Brighton Park, teren w całości pokryty jest betonem. Miejscowy radny Ronnie Mosley (21 okręg miejski) zapewnił mieszkańców – z których część również sprzeciwia się budowie – że po ukończeniu badania środowiskowego wszelkie decyzje będą konsultowane z lokalną społecznością.
Apel o dymisję doradców burmistrza
W odpowiedzi na zamieszanie związane z obozem dla migrantów w Brighton Park trzech chicagowskich radnych – Anthony Beale, Ray Lopez i Anthony Napolitano – w liście do burmistrza Brandona Johnsona wezwało do rezygnacji siedmiu członków jego administracji. Ich zdaniem miasto potrzebuje osób, które poważnie podchodzą do kryzysu migracyjnego, podczas gdy przypadek Brighton Park dowodzi, że osoby z administracji Johnsona, które są jego doradcami, nie są „ani poważne, ani rozważne, ani współpracujące w rozwiązywaniu tej kwestii”.
Nie dojdzie też do skutku proponowane schronisko dla migrantów w budynku parku miejskiego Amundsen Park na północnym zachodzie Chicago po tym, jak sprzeciwiający się mieszkańcy skierowali sprawę do sądu. Argumentowali, że budynek parku był jedynym i bezpiecznym miejscem spotkań i programów dla seniorów i młodzieży.
Od sierpnia 2022 r. do Chicago przybyło ponad 20 tys. migrantów z Ameryki Łacińskiej, z których większość to Wenezuelczycy ubiegający się o azyl. Mimo uruchomienia ponad 25 miejskich schronisk dla migrantów, wciąż brakuje dla nich miejsca. Do 2 tysięcy poszukujących azylu wciąż koczuje na posterunkach policji chicagowskiej. Wielu migrantów jest wysyłanych do Chicago autobusami z Teksasu przez gubernatora Grega Abbotta na znak protestu przeciwko krajowej polityce imigracyjnej. Do Chicago codziennie przybywają nowe autobusy.
Joanna Marszałek
[email protected]
