Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:14
Reklama KD Market

Środowisko biznesowe podzielone ws. zwiększenia minimalnego płatnego urlopu dla pracowników w Chicago

Środowisko biznesowe podzielone ws. zwiększenia minimalnego płatnego urlopu dla pracowników w Chicago

Władze Chicago uchwaliły nowe rozporządzenie dotyczące płatnego urlopu dla pracowników. Nowe przepisy dwukrotnie zwiększają liczbę wolnych dni – z pięciu do dziesięciu. Zdaniem ekspertów, to jedne z najbardziej hojnych przepisów dla pracowników w kraju.

Zgodnie z nowymi przepisami, od 31 grudnia br. wszyscy pracownicy w Chicago będą mieć zagwarantowane co najmniej 5 płatnych dni chorobowych i 5 dodatkowych wolnych dni w ciągu roku, które mogą wykorzystać według własnego uznania. W niektórych przypadkach pracodawcy będą musieli zapłacić odchodzącym pracownikom za niewykorzystany urlop.

Pracownicy będą mogli zaskarżyć pracodawców, którzy nie zastosują się do nowych zasad, lecz nie przed upływem roku.

Rozporządzenie dotyczące zwiększenia liczby płatnego urlop w Chicago to kolejne przyjazne pracownikom przepisy wprowadzone przez administrację burmistrza Brandona Johnsona. Wcześniej, w październiku rada miejska uchwaliła One Fair Wage – które w ciągu pięciu lat wyeliminuje różnicę między minimalną płacą dla regularnych pracowników a wynagrodzeniem pracowników otrzymujących napiwki.

Zwolennicy nowych przepisów twierdzą, że pomogą one przyciągnąć do miasta nowych pracowników. Burmistrz Chicago Brandon Johnson powiedział na konferencji prasowej po uchwaleniu rozporządzenia, że „każdy w Chicago zasługuje na możliwość zadbania o siebie i swoich bliskich bez ciężaru niestabilności finansowej”.

Od początku propozycję rozporządzenia popierał radny 42 okręgu miejskiego Michael Rodriguez. Jego zdaniem, zmiana przepisów jest na korzyść nie tylko pracowników, lecz także biznesów, gdyż badania naukowe dowodzą, że płatny urlop zwiększa produktywność pracowników i przyczynia się do ich pozostania w firmie.

Nie wszyscy radni byli tego zdania. Rozporządzenie zostało przegłosowane w czwartek, 9 listopada większością 36 do 12. Przeciwnicy argumentowali, że nowe przepisy są szkodliwe dla biznesów, zwiększą ich koszty operacyjne i zmuszą je do wyprowadzenia się z miasta.

Zdaniem przeciwników, w tym stowarzyszeń biznesowych, nowe rozporządzenie „zdewastuje chicagowskie firmy, zwłaszcza małe, i jeszcze bardziej utrudni przyciągnięcie i zatrzymanie firm, takich jak restauracje, sklepy spożywcze i apteki w niedostatecznie rozwiniętych dzielnicach”.

Koalicja głównych chicagowskich grup biznesowych twierdzi, że nowe rozporządzenie tylko utwierdzi pozycję Chicago jako „wrogiego miejsca do prowadzenia biznesu” w czasie, gdy większość firm wciąż zmaga się ze skutkami pandemii, a niektóre muszą przygotować się na nowe koszty związane z One Fair Wage.

W reakcji na oburzenie ze strony społeczności biznesowej do rozporządzenia wprowadzono pewne zmiany: z wypłat za niewykorzystany urlop zwolnione zostały mniejsze firmy zatrudniające 50 lub mniej pracowników. Z kolei firmy zatrudniające powyżej 50 do 100 pracowników będą miały dwa lata na dostosowanie się do nowych przepisów.

Te zmiany spotkały się z aprobatą niektórych stowarzyszeń biznesowych, ale wiele wciąż pozostaje niezadowolonych. Zdaniem przeciwników, najnowsze przepisy dotyczące płatnych urlopów i zrównania minimalnej płacy dla pracowników napiwkowych w rezultacie doprowadzą do przeniesienia dodatkowych kosztów na konsumentów.

Joanna Marszałek
[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama