Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 02:24
Reklama KD Market
Reklama

„Przestępca, który nie powinien mieć broni” oskarżony o masową strzelaninę na zachodzie Chicago

„Przestępca, który nie powinien mieć broni” oskarżony o masową strzelaninę na zachodzie Chicago
William Groves fot. CPD

We wtorek przed sądem powiatu Cook stanął mężczyzna oskarżony o masową strzelaninę w niedzielę, 29 października nad ranem podczas przyjęcia halloweenowego na zachodzie Chicago. 15 osób zostało rannych. Jak powiedział szef chicagowskiej policji, sprawca to „wielokrotnie karany przestępca, który nie powinien mieć broni”. Lokal, gdzie rozegrała się tragedia, jest znany z nielegalnych zgromadzeń. Został zamknięty przez policję.

Sędzia powiatu Cook we wtorek przychylił się do wniosku prokuratury o zatrzymanie w areszcie do czasu rozprawy 48-letniego Williama Grovesa, oskarżonego o masową strzelaninę w niedzielę na zachodzie Chicago. O zarzutach wobec mężczyzny poinformował na konferencji prasowej we wtorek szef chicagowskiej policji Larry Snelling. Obecni byli na niej również burmistrz Chicago Brandon Johnson, prokurator stanowa powiatu Cook Kim Foxx, kongresman Danny Davis i radna 24 okręgu Monique Scott.

Groves odpowie na 15 zarzutów usiłowania morderstwa pierwszego stopnia, 15 zarzutów poważnego pobicia z użyciem broni i jeden zarzut użycia broni przez uprzednio karanego przestępcę i zarzut wystrzelenia z broni palnej w zamieszkałym budynku. Prokurator Foxx zapowiadała, że będzie wnioskować do sądu o zatrzymanie Grovesa w areszcie do czasu rozprawy.

Groves ma już na koncie 6 wyroków skazujących i aresztowania za morderstwo, usiłowanie morderstwa i zbrojną kradzież samochodu. Jego przeszłość kryminalna sięga czasów, gdy miał 19 lat.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w studiu artystycznym w rejonie 1200 S. Pulaski. Według chicagowskiej policji, Groves został wyrzucony z odbywającego się tam przyjęcia z okazji Halloween udziałem około stu osób, za zakłócanie porządku. Około 1 nad ranem powrócił z bronią i otworzył ogień. 15 osób – 6 kobiet i 9 mężczyzn – w wieku od 26 do 53 lat, zostało rannych. Stan dwóch ofiary początkowo był krytyczny, lecz do poniedziałku ustabilizował się.

Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, lecz został wkrótce aresztowany w rejonie 4000 W. 14th Street. Znaleziono przy nim broń. Policja nadal sprawdza, jak uprzednio skazywany przestępca zdobył broń i czy działał w pojedynkę. Groves ponownie stanie przed sądem 13 listopada.

Studio 1258, gdzie doszło do strzelaniny, jest znane policji z nielegalnych zgromadzeń. W poniedziałek, 30 października chicagowska policja nakazała zamknięcie lokalu. Miasto zapowiedziało, że lokalem zajmie się miejski departament ds. biznesu i ochrony konsumenta (Department of Business Affairs and Consumer Protection).

W 2021 r. inspektorzy miejscy stwierdzili naruszenie w lokalu przepisów budowlanych, organizowanie tam imprez bez licencji, brak gaśnic lub czujników dymu na pierwszym lub drugim piętrze oraz wykonywanie prac remontowo-budowlanych bez uzyskania pozwolenia lub przedłożenia odpowiednich planów.

We wtorek, 31 października w rejonie miejsca strzelaniny uruchomiony został miejski punkt kryzysowy dla wszystkich, których dotknęła tragedia. Będzie on czynny od 12 do 7 pm przy 1241 S. Pulaski Rd.

Burmistrz Chicago Brandon Johnson w oświadczeniu wydanym w związku ze strzelaniną wyraził solidarność z ofiarami, ich rodzinami i lokalną społecznością.

„Moje biuro nadal będzie mobilizować wszystkie siły władz stanowych i federalnych do współpracy z miejskimi agencjami, partnerami społecznymi, przywódcami religijnymi i innymi w celu zmniejszenia liczby broni palnej na ulicach Chicago i zapewnienia bezpieczeństwa naszym dzielnicom i rodzinom” – napisał burmistrz w oświadczeniu.

Burmistrz stwierdził, że rozpowszechnianie broni o wysokiej mocy rażenia „rozdziera strukturę naszego narodu”. „Dopóki jestem burmistrzem, Chicago będzie nadal przewodzić wezwaniom do zdroworozsądkowej reformy posiadania broni palnej, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim społecznościom” – dodał Johnson.

Masowa strzelanina w Chicago była tylko jedną z kilku, do których doszło w całym kraju w halloweenowy weekend. Podczas obchodów święta w Tampie na Florydzie zginęły dwie osoby, a 18 zostało rannych.

Krwawy halloweenowy weekend miał miejsce zaledwie parę dni po największej masowej strzelaninie w Stanach Zjednoczonych w tym roku – w Maine, gdzie od kul zginęło 18 osób.

JoannaMarszałek[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama