Joanna Marszałek
W areszcie powiatu Will od dwóch lat na swój proces oczekuje mężczyzna oskarżony o brutalne morderstwo w 1972 r. 15-letniej Julie Ann Hanson w Naperville. Barry Lee Whelpley został aresztowany blisko 50 lat od zdarzenia na podstawie nowych dowodów DNA. Sędzia wyznaczył dla niego wówczas kaucję w wysokości 10 mln dol. Jednak w związku z wchodzącą w życie 18 września likwidacją kaucji gotówkowej, obrońca 78-letniego Whelpleya już złożył wniosek o zwolnienie swojego klienta do czasu rozprawy. Jego zdaniem, zgodnie z nowymi przepisami, nie stanowi on „wyraźnego i aktualnego niebezpieczeństwa” dla społeczności.
78-letni dziś Barry Lee Whelpley po aresztowaniu w Minnesocie latem 2021 r. został wydany stanowi Illinois na drodze ekstradycji. Od tego czasu przebywa w więzieniu powiatu Will, gdzie oczekuje na proces. Mężczyźnie postawiono trzy zarzuty morderstwa pierwszego stopnia, a sędzia wyznaczył dla niego kaucję w wysokości 10 milionów dolarów.
Po wejściu w życie 18 września Ustawy o Sprawiedliwości Przedprocesowej (Pretrial Fairness Act) i związanej z nią likwidacji kaucji gotówkowej, adwokaci aresztantów, których nie stać na wpłacenie kaucji, mogą starać się o zwolnienie swoich klientów, chyba że prokuratura jest w stanie udowodnić przed sędzią, że stanowią oni „wyraźne i aktualne” zagrożenie dla ogółu społeczeństwa lub też ryzyko ucieczki.
Obrona Whelpleya już zapowiedziała, że będzie się starać o jego zwolnienie. Adwokat mężczyzny, Terry Ekl, złożył już wniosek o zwolnienie swojego klienta do czasu rozprawy. W oświadczeniu dla NBC5 powiedział, że jego klient został oskarżony o morderstwo, które miało miejsce ponad 50 lat temu, ma 78 lat i nie ma żadnych dowodów na to, by w ostatnim czasie był zaangażowany w jakąkolwiek działalność kryminalną. „W związku z tym strona skarżąca nie może wykazać, że stanowi on obecne zagrożenie dla społeczności i jest uprawniony do zwolnienia” – oświadczył Ekl.
Emerytowany spawacz z Minnesoty, Barry Lee Whelpley, został zatrzymany w czerwcu 2021 r. O przełomie w sprawie poinformował wówczas prokurator powiatu Will James Glasgow. Wkrótce potem 76-letni wówczas Whelpley został wydany Illinois, gdzie usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia w związku ze śmiercią 15-letniej Julie Ann Hanson.
Do zdarzenia, które sterroryzowało mieszkańców zachodnich przedmieść, doszło 7 lipca 1972 r. 15-letnia Julie Ann Hanson z Naperville wyjechała z domu rowerem na mecz bejsbolowy 12-letniego brata, gdy słuch o niej zaginął. Pod nieobecność rodziców zaginięcie zgłosiła 18-letnia siostra.
Następnego dnia znaleziono rower dziewczynki w rowie wzdłuż 87th Street. Nieopodal, w polu kukurydzy leżało jej ciało. Ustalono, że dziewczynka była zgwałcona oraz dźgnięta nożem 36 razy.
„Nasz departament nigdy, przenigdy w ciągu pięciu dekad nie poddał się i kontynuował poszukiwania zabójcy Julie. Zidentyfikowaliśmy wielu podejrzanych i wszyscy zostali wyeliminowani w toku gruntownych śledztw prowadzonych przez naszych detektywów” – mówił na konferencji prasowej po aresztowaniu szef policji z Naperville Robert Marshall.
O morderstwo dziewczyny podejrzany był m.in. nieżyjący już Bruce Lindhl, lecz ekshumacja jego zwłok i badanie DNA dowiodły, że to nie on zabił Hanson. Od 2017 r. podejrzany o zabójstwo był również Major Morris, odsiadujący wyroki za dwa inne podobne morderstwa, lecz ten odmawiał dyskutowania sprawy Hanson.Do aresztowania i zarzutów wobec ostatniego podejrzanego, Barry’ego Lee Whelpleya miały doprowadzić „olbrzymie postępy w testach DNA oraz genealogia”.
Rodzice zamordowanej 15-latki z Naperville już nie żyją – matka zmarła w 2019 r. W okolicy Naperville i Aurory mieszka jeszcze kilku krewnych dziewczyny. W wydanym po aresztowaniu oświadczeniu napisali: „To była długa podróż (do uzyskania sprawiedliwości) dla naszej rodziny. Jesteśmy na zawsze wdzięczni tym, którzy pracowali nad tą sprawą przez te wszystkie lata”.
W odpowiedzi na doniesienia o starania obrony o zwolnienie mężczyzny sąsiadka rodziny zamordowanej dziewczyny powiedziała NBC5, że zbrodnia sterroryzowała lokalną społeczność, zaś osoba o nią oskarżona powinna pozostać w areszcie do czasu, kiedy sąd uzna go za winnego lub niewinnego.
Przesłuchanie w sprawie potencjalnego zwolnienia Whelpleya z aresztu ma odbyć się jeszcze we wrześniu.
W świetle konstytucji Stanów Zjednoczonych wobec każdego aresztowanego obowiązuje zasada domniemania niewinności do czasu uznania go za winnego podczas procesu sądowego.
JoannaMarszałek[email protected]
