Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 18:54
Reklama KD Market

Domownik zastrzelił włamywacza na północnym zachodzie Chicago.

Domownik zastrzelił włamywacza na północnym zachodzie Chicago.
fot. Depositphotos.com

Po rekordowym 2020 r. zainteresowanie posiadaniem broni nadal wysokie

Włamywacz postrzelony w poniedziałek w biały dzień przez domownika na północnym zachodzie Chicago zmarł dzień później w szpitalu – potwierdziła policja i lekarz sądowy powiatu Cook. Właściciel domu, w którym mieszkały dzieci, miał pozwolenie na broń. Liczba wniosków o pozwolenie na broń w Illinois jest nadal wyższe niż przed pandemią.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 4 września około 12.45 po południu. Według policyjnego raportu, mężczyzna, zidentyfikowany później jako 39-letni Alexis Quiles, zachowywał się agresywnie i kłócił się z kimś na chodniku przed domem w rejonie 2100 N. Meade Ave. w dzielnicy Belmont Cragin. 26-letni mieszkaniec posesji wyjrzał przez okno, a wówczas mężczyzna pobiegł w stronę jego domu. Następnie, według policyjnego raportu, właściciel domu usłyszał głośne odgłosy uderzenia w mieszkaniu na parterze, chwycił broń i pobiegł sprawdzić, co się dzieje. Zastał intruza z miotłą w ręce próbującego wyważyć drzwi do sypialni. Gdy włamywacz zobaczył domownika, miał złamać miotłę i ruszyć w jego stronę, a ten właśnie wtedy otworzył ogień, trafiając intruza dwukrotnie w klatkę piersiową.

Sąsiedzi relacjonowali, że słyszeli cztery-pięć strzałów, po czym okolica zaroiła się od policji. Postrzelonemu osobnikowi udało się zbiec, lecz wkrótce został znaleziony nieopodal miejsca zdarzenia. Świadkowie widzieli, jak ratownicy udzielali mu pomocy medycznej. Został przewieziony do szpitala Loyola w ciężkim stanie oraz zidentyfikowany jako 39-letni Alexis Quiles. Prokuratura przygotowała dla niego zarzuty, lecz mężczyzna zmarł następnego dnia, we wtorek.

Według sąsiadów, w domu, gdzie doszło do zdarzenia, mieszkały dzieci. Zdaniem policji, nikt inny nie został ranny.

Według policji, domownik, który otworzył ogień, miał pozwolenie na broń oraz na ukryte jej noszenie.

Warto dodać, że liczba wniosków o pozwolenie na broń (Firearm Owner’s Identification, FOID) i ukryte noszenie broni (Concealed Carry License, CCL) drastycznie wzrosła w czasie pandemii w 2020 r. Policja stanowa Illinois otrzymała wówczas prawie pół miliona aplikacji. Niektórzy petenci musieli czekać nawet do roku na karty FOID. Obecnie liczba wniosków nieco spadła, lecz nadal jest wyższa niż przed pandemią. Czas oczekiwania na kartę FOID wrócił do normy, a w niektórych przypadkach wynosi zaledwie kilka dni.

W maju br. 750 tys. mieszkańców powiatu Cook miało pozwolenia na broń. W całym Illinois karty FOID posiada około 2,4 mln mieszkańców.

JoannaMarszałek[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama