Nie tylko mieszkańcy Portage Park są w szoku
Sąsiad z budynku z naprzeciwka został oskarżony o zastrzelenie 9-letniej Serabi Mediny późnym wieczorem w sobotę, 5 sierpnia na chodniku w dzielnicy Portage Park na północnym zachodzie Chicago. Sędzia nie zgodził się na kaucję dla 43-letniego Michaela Goodmana. Prokuratura twierdzi, że jego atak nie został niczym sprowokowany. Z relacji sąsiadów wynika, że Goodman miał narzekać, że dzieci za głośno bawią się na ulicy.
W sobotę, 5 sierpnia późnym wieczorem 9-letnia Serabi Medina, jeżdżąca na hulajnodze, była z ojcem, Michelem Mediną i innymi ludźmi przed ich budynkiem mieszkalnym w rejonie 3500 N. Long Ave. w Portage Park na północnym zachodzie Chicago. Jeden ze znajomych ojca Serabi dał jej pieniądze na lody, które kupiła u objazdowego sprzedawcy (ice cream truck).
Kilka minut później w pobliżu rozległ się odgłos wystrzału. We wtorek, 8 sierpnia w sądzie prokuratorzy ujawnili, że strzał został oddany przez 43-letniego Michaela Goodmana w jego mieszkaniu w budynku po drugiej stronie ulicy. Policja znalazła kulę wbitą w ścianę.
Michael Medina miał powiedzieć wtedy córce, aby zabrała hulajnogę i wróciła do ich mieszkania.
Gdy Serabi zbliżała się do drzwi wejściowych, Goodman wyszedł z bronią w ręku ze swojego budynku po drugiej stronie ulicy. Jeden ze znajomych ojca dziewczynki, który znajdował się w samochodzie, zaalarmował innych o Goodmanie, bo ten już przechodził przez jezdnię z bronią w ręku i zbliżał się do dziecka.
Michael Medina rzucił się w jego stronę. Goodman wycelował z broni w Serabi i strzelił jej w głowę – powiedziała asystentka prokuratora stanowego powiatu Cook Anne McCord na przesłuchaniu sądowym.
Ojciec Serabi rzucił się na sprawcę i powalił go na ziemię. W trakcie szamotaniny napastnik został postrzelony w twarz z własnej broni. Trafił do szpitala Illinois Masonic Medical Center i objęto go aresztem.
Serabi Medina była w stanie krytycznym, kiedy przewieziono ją do szpitala powiatowego im. Strogera, gdzie wkrótce zmarła.
W poniedziałek po południu, 7 sierpnia policja ogłosiła, że 43-letni Michael Goodman został oskarżony o morderstwo 9-letniej dziewczynki.
Na drugi dzień ze szpitala przewieziono go do sądu. Miał szwy nad lewym okiem – na ranie, którą odniosł, gdy jego broń wystrzeliła podczas walki z ojcem Serabi. Goodmanowi wyznaczono obrońcę z urzędu i nie zabrał on głosu podczas wtorkowego przesłuchania. Usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia 9-letniej Serabi Mediny, a sędzia nie zgodził się na kaucję.
Jak ustalono, Goodman miał pozwolenie na broń, a w jego mieszkaniu znaleziono ważną kartę FOID. Przed sobotnimi wydarzeniami nie był wcześniej aresztowany – podała prokuratura.
Podczas przesłuchania w sprawie kaucji oskarżyciele nie podali motywu jego działania, ale podkreślali, że jego atak nie był niczym sprowokowany.
Megan Kelley, sąsiadka i przyjaciółka rodziny dziewczynki, powiedziała, że Goodman wcześniej narzekał na hałas i krzyczał na dzieci bawiące się przed budynkiem. Dodała, że sąsiedzi starali się trzymać od niego z daleka.
Wstrząśnięci i przepełnieni żalem z powodu brutalnego zabójstwa mieszkańcy okolicy zostawiają kwiaty, znicze i pluszowe zabawki w miejscu, gdzie została zastrzelona Serabi. 9-latka w tym miesiącu rozpoczęłaby naukę w klasie czwartej w chicagowskiej szkole publicznej im. Reinberga.
Przemoc z bronią w ręku już wcześniej dotknęła boleśnie tę rodzinę. Matka Serabi Mediny – jak podały media – zginęła w strzelaninie w 2018 roku. Rodzina po tych wydarzeniach miała przenieść się z dzielnicy Austin na zachodzie miasta do Portage Park, gdzie miało być bezpieczniej.
Na portalu GoFundMe, na którym zbierane są datki na pomoc dla rodziny Serabi Mediny, w tym na pokrycie kosztów jej pogrzebu, w czwartek po południu, po 7 dniach zbiórki, widniała suma 46,4 tys. Dol., a więc bliska wyznaczonego celu 50 tys. dol.
Joanna Trzos[email protected]