Troje mieszkańców trafiło do szpitala w wyniku pożaru, który rano w poniedziałek wybuchł w budynku wielorodzinnym w dzielnicy Belmont Central na północnym zachodzie Chicago. Straż pożarna poinformowała, że mieszkaniec zaalarmowany wykrywaczem dymu, obudził sąsiadów, potencjalnie ratując im życie. Przyczyna pożaru nie była w poniedziałek jeszcze znana.
Pożar wybuchł około godziny 5.20 am w poniedziałek, 31 lipca na ostatnim, trzecim piętrze budynku wielorodzinnego w rejonie 2112 N. Marmora Ave. w dzielnicy Belmont Central na północnym zachodzie Chicago.
Jeden z mieszkańców usłyszał dźwięk detektora dymu i obudził sąsiadów. Strażacy z płonącego budynku uratowali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy zostali przetransportowani do szpitali. Dwie osoby były w stanie krytycznym.
W poniedziałek nie było jeszcze wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Departament Straży Pożarnej w Chicago we wpisie na swoim profilu na Twitterze podał, że mężczyzna, który obudził sąsiadów, jest jedną z rannych osób przewiezionych do szpitala. Zaapelowano także o instalację czujników dymu, które ratują życie w przypadku pożaru.
(tos)