Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 18:21
Reklama KD Market

Pierwsze dekrety nowego burmistrza budzą kontrowersje

Pierwsze dekrety nowego burmistrza budzą kontrowersje
Pierwsze dekrety fot. Chicago Mayor's Office/Facebook

Tuż po powrocie z uroczystości inauguracyjnej w poniedziałek, 15 maja, nowy burmistrz Chicago Brandon Johnson udał się do chicagowskiego ratusza, aby w towarzystwie rodziny odsłonić swoje nazwisko na drzwiach biura na piątym piętrze oraz podpisać pierwsze rozporządzenia wykonawcze.

Cztery rozporządzenia wykonawcze podpisane przez Brandona Johnsona tuż po zaprzysiężeniu dotyczyły zatrudniania młodzieży, bezpieczeństwa, migrantów oraz praw pracowniczych.

W pierwszym dekrecie Johnson nakazał Biuru Budżetu i Zarządzania (Office of Budget and Management) przeanalizowanie tegorocznego budżetu pod kątem funduszy na programy dla młodzieży. Zleca również zastępcy burmistrza ds. edukacji, zdrowia i usług społecznych przegląd wszystkich miejskich departamentów i agencji pod kątem miejsc pracy, które byłyby odpowiednie dla młodych ludzi. O potrzebie programów dla młodzieży, w tym natychmiastowego jej zatrudnienia, mówił Johnson w przemówieniu inauguracyjnym, podkreślając, że „nie możemy czekać do lata, kiedy nuda i desperacja powodują, że młodzi ludzie mogą angażować się w działalność przestępczą na ulicach”.

Drugie rozporządzenie ustanawia zastępcę burmistrza ds. praw imigrantów, migrantów i uchodźców, którego zadaniem ma być koordynacja i komunikacja między miejskimi departamentami i urzędnikami w celu wsparcia dla nowych przybyszów do Wietrznego Miasta – zarówno w zakresie doraźnych potrzeb, jak i długoterminowych projektów i przepisów.

Trzeci dekret ustanawia kolejnego zastępcę burmistrza – od spraw bezpieczeństwa społeczności. Urząd ma koncentrować się na eliminacji pierwotnych przyczyn przestępczości i przemocy oraz „rozwijaniu kompleksowego, skoncentrowanego na uzdrawianiu podejścia do bezpieczeństwa społeczności”.

Ostatnie rozporządzenie ustanawia zastępcę burmistrza ds. relacji pracowniczych (Deputy Mayor for Labor Relations). Jego zadaniem ma być m.in. „promowanie dobrobytu pracowników”, „poprawa warunków pracy” i „ochrona praw pracowniczych”.

Jak zwrócił uwagę dziennik „Chicago Tribune” w swoim komentarzu redakcyjnym z 17 maja, to dość ryzykowny opis nowego urzędu jak na burmistrza, który wygrał dzięki poparciu potężnego związku zawodowego nauczycieli (Chicago Teachers Union, CTU) oraz innych związków zawodowych. Odkąd Johnson wygrał drugą turę wyborów, zrodziło się pytanie, w jaki sposób zdystansuje się od związków zawodowych, aby służyć w najlepszym interesie chicagowian, którzy płacą podatki, by pokryć koszty kontraktów pracowniczych.

Rolą zastępcy burmistrza ds. relacji pracowniczych, jak zwraca uwagę „Tribune”, powinno być balansowanie żądań i oczekiwań pracowników zrzeszonych w związkach z realiami miasta oraz podatników. Opis obowiązków, jaki znalazł się w rozporządzeniu, umacnia pozycję związków i już sygnalizuje uległość Johnsona wobec nich – pisze gazeta.

Mieszkańcy ustawili się w kolejce podczas tzw. drzwi otwartych, aby uścisnąć dłoń nowego burmistrza, życzyć mu powodzenia i zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie. Gratulacje nadesłał też b. burmistrz Rahm Emanuel, obecnie ambasador Stanów Zjednoczonych w Japonii.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama