Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 21:42
Reklama KD Market
Reklama

Pozew przeciwko władzom oświatowym, które usuwają ze szkolnych bibliotek książki poruszające drażliwe tematy

Pozew przeciwko władzom oświatowym, które usuwają ze szkolnych bibliotek książki poruszające drażliwe tematy
fot. Andy Rain/EPA/Shutterstock

Wydawnictwo Penguin, rodzice i autorzy złożyli w środę pozew przeciwko władzom oświatowym dystryktu Escambia County na Florydzie, które nakazały wycofanie ze szkolnych bibliotek dziesięciu tytułów. Pozywający oskarżają dystrykt o złamanie gwarantującej wolność słowa pierwszej poprawki do konstytucji - informuje dziennik "New York Times". Gazeta podkreśla, że konflikt dotyczący szkolnych bibliotek trwa od dwóch lat i jest częścią szerszej wojny kulturowej w USA.

Zdaniem strony składającej pozew decyzja dystryktu "pozbawia uczniów dostępu do szerokiego wachlarza punktów widzenia, a autorów - możliwości rozpowszechniania opinii", zaś celem władz szkolnych było uniemożliwienie młodzieży dostępu do materiałów służących dyskursowi na drażliwe tematy rasy czy orientacji seksualnej.

Dla członka rady szkolnej w Escambia Billa Slaytona pozew był zaskoczeniem, ponieważ "książki są usuwane ze szkolnych bibliotek w całym stanie, a nie tylko w jednym dystrykcie". Inicjatorka akcji Vicki Baggett oświadczyła zaś, że książki są "w oczywisty sposób nieodpowiednie", a akcja jest zgodna z prawem.

W ubiegłym rokiem prawodawcy stanowi zakazali wykorzystywania w szkołach materiałów, które "mogłyby wywołać poczucie winy z powodu przeszłych działań członków danej rasy", zakazują też zajęć poświęconych orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej. "Początkowo zakazy odnosiły się do szkół podstawowych, obecnie są stosowane także w liceach" - przypomniał portal dziennika "New York Times".

Gazeta zauważyła, że zwolennicy ograniczania uczniom dostępu do książek chcą, by rodzice mieli narzędzia do kontroli procesu edukacji. Argumentują, że dzieci i młodzież powinny stykać się z drażliwymi tematami pod nadzorem opiekunów. Wielu podkreśla też, że tytuły są nadal dostępne w księgarniach i bibliotekach publicznych.

Lokalna gazeta "Pensacola News Journal" poinformowała, że inicjatorzy akcji wycofywania książek kwestionują ponad sto tytułów, w tym takie jak "Rzeźnia numer 5" Kurta Vonneguta, "Chłopiec z latawcem" Khalida Hosseiniego czy "Z Tango jest nas troje" Petera Parnella.

W pozwie strona skarżąca szkolny dystrykt podkreśliła, że dziś zabierane są z półek książki poruszające kwestie rasy czy orientacji, a jutro mogą to być tytuły "dotyczące chrześcijaństwa, założycieli Stanów Zjednoczonych czy bohaterów wojennych". (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama