Joanna Marszałek
Policja i przedstawiciele władz miasta ogłosili wspólne plany utrzymania bezpieczeństwa latem. Wzrost przestępczości w cieplejszych miesiącach stał się smutną tradycją w Chicago. Policyjne plany pojawiły się w pierwszy weekend maja, parę tygodni po tym, jak duże grupy nastolatków w centrum Chicago zakłócały ruch, wskakiwały na pojazdy i blokowały ulice.
Departament Policji Chicagowskiej i miejskie służby ds. zarządzania kryzysowego (Office of Emergency Management and Communications, OEMC) w piątek, 5 maja ogłosiły, że aktywują na czas lata swoje centrum operacyjne, z którego rozmieszczany będzie personel i inne zasoby dotyczące bezpieczeństwa w całym mieście.
„Chcemy, aby wszyscy byli bezpieczni i cieszyli się miastem” – powiedział szef policyjnych patrolów Brian McDermott na konferencji prasowej. Jednocześnie zaapelował: „gorąco zachęcamy, aby wszyscy nastolatkowie przybywający do śródmieścia lub na plaże nad jeziorem byli nadzorowani przez odpowiedzialną osobę dorosłą i zachowywali się z szacunkiem”.
Te słowa padły około trzy tygodnie po chaosie, jaki miał miejsce w centrum Chicago, gdy w ciepły kwietniowy weekend grupy młodzieży obległy skrzyżowania, wskakiwały na auta, wdrapywały się na autobusy CTA, blokowały ulice, a nawet dopuszczały się ataków na przechodniów. Aresztowano 15 osób.
Przedstawiciele władz powiedzieli, że oprócz zwiększonej obecności policji w celu zapobieżenia takim wydarzeniom w przyszłości wzmożone będą kontrole toreb i plecaków na plażach i w Parku Milenijnym.
Centrum dowodzenia jest obsadzone przez pracowników policji i OEMC. Stąd rozmieszczane mają być ogólnomiejskie zasoby z policji i innych wydziałów miejskich, aby pomóc w redukcji przemocy w całym mieście – powiedział McDermott.
Szef patrolów powiedział też, że departament „wiele się nauczył” po kwietniowych wybrykach młodzieży w centrum Chicago. Jego zdaniem, choć tego typu zjazdy młodzieży nie są niczym nowym, tym razem to kombinacja różnych czynników sprawiła, że policja nie była gotowa z adekwatną odpowiedzią. Jego zdaniem, policja nie była świadoma, że grupy młodych ludzi będą zmierzać do centrum miasta, dlatego przygotowanie policyjnej odpowiedzi zajęło trochę czasu.
Według policji, służby patrolowe odbyły już ćwiczenia dla zapewnienia „odpowiedniej reakcji policji” na aktywne sytuacje, a departament współpracuje z grupami społecznymi, aby zapewnić młodzieży i rodzinom bezpieczną przestrzeń do spędzania czasu latem.
W ramach letniego planu policja uruchomi dodatkowy kontyngent funkcjonariuszy w centrum Chicago, aby szybciej reagować na zagrożenia. Na miejscu będą kapitanowie, a policyjne furgonetki mają być widoczne na ulicach. McDermott zapewnił, że plan nie polega jednak na „zamknięciu każdego nastolatka, który tańczy na ulicy w centrum”.
Szef patrolów CPD powiedział, że policja może teraz lepiej identyfikować osoby zaangażowane w działalność przestępczą i je aresztować. Obecność funkcjonariuszy ma być też widoczna na stacjach autobusowych i kolejowych, aby pasażerowie „nie tylko czuli się bezpiecznie, ale byli bezpieczni”.
Wzrost przemocy w cieplejszych miesiącach od lat jest smutną tradycją w Chicago. Strzelaniny i zamieszki, kiedyś ograniczone do południowych i zachodnich dzielnic, od czasów pandemii zaczęły przenosić się w inne rejony, a nawet do centrum.
Joanna Marszałek[email protected]
