Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:21
Reklama KD Market

Funkcjonariusz, który zastrzelił 13-letniego Adama Toledo, może zostać usunięty z chicagowskiej policji

Funkcjonariusz Eric Stillman. Z prawej kadry z nagrania policyjnej kamery po pościgu i zastrzeleniu Adama Toledo fot. Facebook/CPD

Pełniący obowiązki komendanta chicagowskiej policji Eric Carter zarekomendował zarządowi Chicago Police Department zwolnienie funkcjonariusza obwinianego o śmiertelne postrzelenie 13-letniego Adama Toledo w marcu 2021 r. w dzielnicy Little Village. Nie rekomendował tego były komendant CPD David Brown, a funkcjonariusz Eric Stillman nie został oskarżony przez prokuraturę stanową powiatu Cook. 

W marcu minęły dwa lata od momentu, gdy 13-letni Adam Toledo został śmiertelnie postrzelony przez funkcjonariusza chicagowskiej policji Erica Stillmana podczas pościgu w alejce w dzielnicy Little Village.

Policjant oddał pojedynczy strzał w klatkę piersiową chłopca, ułamek sekundy po tym, jak 13-latek upuścił pistolet i podniósł ręce.

Cywilne Biuro Odpowiedzialności Policji (Civilian Office of Police Accountability, COPA) początkowo zaleciło zwolnienie funkcjonariusza Stillmana. Jednak były komendant, nadinspektor David Brown, nie zgodził się z tym, twierdząc, że Stillman powinien otrzymać 5-dniowe zawieszenie. Prokurator stanowa powiatu Cook Kim Fox odmówiła wniesienia jakichkolwiek zarzutów kryminalnych w tej sprawie.

Jesienią ubiegłego roku prezes zarządu Rady Policji w Chicago powiedział, że popiera pełne przesłuchanie dyscyplinarne Stillmana, ale komendant CPD musi się podpisać pod zarzutami, by takie postępowanie mogło się odbyć.

Brown nie zrobił tego, zanim zrezygnował ze stanowiska w marcu tego roku. Pełniący jego obowiązki Eric Carter podpisał się pod rekomendacją w sprawie zwolnienia Stillmana. Carter stwierdził, że funkcjonariusz naruszył kilka zapisów regulaminu departamentu, w tym dopuścił się bezprawnego lub nieuzasadnionego użycia broni palnej.

Rada Chicagowskiej Policji od 1 maja rozpocznie przesłuchania w sprawie potencjalnego zwolnienia Stillmana. Ponadto rodzina Toledo złożyła pozew cywilny przeciwko funkcjonariuszowi Stillmanowi i miastu Chicago, by uzyskać odszkodowanie.

Śmierć 13-letniego Adama Toledo wywołała oburzenie i protesty części społeczeństwa po upublicznieniu nagrania z kamer osobistych policjantów biorących udział w zdarzeniu w dzielnicy Little Village. Jednak podniosły się również głosy wskazujące na odpowiedzialność rodziny zabitego 13-latka. Krytycy rodziny pytali, co chłopiec robił w nocy w niebezpiecznej dzielnicy. Rodzina Adama Toledo tłumaczyła, że „miał historię wymykania się z domu nocą”.

Funkcjonariusze odpowiedzieli na zgłoszenie o strzałach o godz. 2:37 am przy 2300 South Sawyer. Na miejscu zobaczyli dwóch mężczyzn w pobliskiej alejce. Obaj uciekali. Policjanci podążyli za nimi, jeden z nich otworzył ogień. 13-letni Toledo został trafiony w klatkę piersiową. Jego zgon stwierdzono w miejscu zdarzenia i tam też, przy ogrodzeniu, przy którym został postrzelony chłopak, znaleziono broń.

Na nagraniu z kamery operacyjnej funkcjonariusza widać, jak w ułamku sekundy Toledo przestaje uciekać przed funkcjonariuszem Stillmanem, odwraca się w jego stronę i unosi ręce. Pada strzał. Policjant wzywa pomoc, policjanci, którzy docierają na miejsce zdarzenia, rozpoczynają masaż serca. Trudno dostrzec na tym filmie, czy chłopak miał w ręku broń. Z pomocą w ocenie sytuacji przychodzi inne nagranie z kamery przy parkingu, które pokazuje drugą stronę płotu, przy którym został postrzelony Toledo. Widać na nim, że chłopak po zatrzymaniu się przy ogrodzeniu rzuca broń i zaczyna się odwracać, następnie upada.

Zanim opublikowano nagrania wideo z policyjnej interwencji, w której śmiertelnie postrzelony został Toledo, zarzuty popełnienia przestępstwa z użyciem broni i narażenia dziecka na niebezpieczeństwo postawiono 21-letniemu Rubenowi Romanowi, który był z 13-latkiem fatalnej nocy w Little Village.

Nagranie z monitoringu z nocy 29 marca 2021 r. uchwyciło Romana strzelającego do przejeżdżającego pojazdu – Adam Toledo stał obok niego. Po oddaniu strzałów w rejonie 24th Street i Sawyer Ave. Roman razem z 13-letnim chłopcem schowali się w alejce na tyłach zabudowań. Policjanci odnaleźli ich tam kilka minut później.

Jeden z funkcjonariuszy rzucił się na Romana i wyrwał mu parę rękawiczek, na których później znaleziono dowody użycia broni palnej. Nagranie z policyjnej kamery pokazało z kolei, że drugi policjant, funkcjonariusz Stillman, kontynuował pościg za Adamem Toledo, który zakończył się śmiertelnym postrzeleniem 13-latka.

Prokuratura przypuszcza, że to Roman dał Toledo broń. Wiadomo, że po tragicznych wydarzeniach nocy 29 marca 2021 r. Roman podał policji fałszywe nazwisko Adama Toledo, co opóźniło identyfikację zabitego, zaprzeczał też, że zna chłopaka. Zeznał, że znalazł się przypadkiem w miejscu zdarzenia, wracał do domu i czekał na pociąg.

Roman, który był wcześniej skazany za nielegalne posiadanie broni, w kwietniu 2021 r. wyszedł na wolność po wpłaceniu 40 tys. dol. na poczet kaucji. Pieniądze przekazała agencja non profit Chicago Community Bond Fund (CCBF), która twierdziła, że Roman został „kozłem ofiarnym” w związku ze śmiercią Toledo.

Kiedy Roman został formalnie oskarżony przez wielką ławę przysięgłych (grand jury), oskarżenie o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo nie zostało uwzględnione – co oznacza, że postawione mu zarzuty nie są już związane ze śmiercią Toledo. Roman oczekuje na proces.

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama