Polonijni liderzy, z Frankiem Spulą, prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego na czele, udzielili w środę formalnego poparcia Paulowi Vallasowi w wyścigu na burmistrza Chicago. W chicagowskiej siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) kandydat spotkał się z liderami kilkunastu najważniejszych organizacji polonijnych oraz tych zaprzyjaźnionych z Polonią.
Ponad 40 osób, w tym polonijni liderzy ze świata kultury, biznesu, polityki, medycyny i mediów wzięło udział w spotkaniu z kandydatem na burmistrza Chicago Paulem Vallasem w środę, 22 marca rano w siedzibie Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) w dzielnicy Sauganash na północy Chicago. Gospodarzem spotkania był Frank Spula, prezes ZNP-PNA i Kongresu Polonii Amerykańskiej (Polish American Congress), a także wydawca „Dziennika Związkowego”.
NASZ WYWIAD: >>Paul Vallas: Głosujcie na mnie, jeśli chcecie bezpiecznego miasta i nie chcecie podwyżek podatków
Przez blisko godzinę kandydat odpowiadał na pytania polonijnych liderów dotyczące bezpieczeństwa publicznego, szkolnictwa, podatków, wsparcia dla małych przedsiębiorstw oraz potencjalnej roli polonijnej społeczności we władzach miasta.
Vallas często odwoływał się do bezpieczeństwa publicznego jako najważniejszego priorytetu w swojej kampanii wyborczej. Przypomniał założenia swojego planu rozwiązania kryzysu przestępczości nękającego Chicago – zwiększenie liczby policjantów poprzez ponowne zatrudnienie tych, którzy odeszli z policji lub przeszli na emeryturę, przywrócenie obecności policjantów na ulicach dzielnic, zwiększenie uprawnień funkcjonariuszy w kwestii ścigania i aresztowania sprawców przestępstw oraz zastąpienie nieuzbrojonych i nieskutecznych – jego zdaniem – ochroniarzy na stacjach miejskiej kolejki CTA patrolami policyjnymi. „Bezpieczeństwo publiczne jest prawem człowieka” – podkreślał często kandydat.
Zapytany, jak zamierza współpracować ze społecznością polonijną, która często „czuje się niedoceniana, czy wręcz ignorowana”, Vallas nawiązał do możliwości przywrócenia świętowania Dnia Pułaskiego jako wolnego od zajęć w chicagowskich szkołach, jak to było, gdy był szefem CPS. Przypomniał, że uczniowie brali wówczas udział w paradach czy innych uroczystościach.
– Musimy świętować ten dzień jako szczególny dzień w Chicago – powiedział Vallas.
Wyraził uznanie za rolę, jaką odgrywa Polska w obronie Ukrainy i zapewnił, że „społeczność polska, ukraińska, grecko-amerykańska i wszystkie inne będą miały silnego zwolennika w jego osobie”.
– Zawsze będę przyjacielem (waszej – red.) społeczności i zawsze będę respektował jej tradycje i bohaterów, zwłaszcza tych wspólnych, i robił wszystko, co w mojej mocy, aby przekazać to przesłanie reszcie miasta – powiedział.
Zapytany o gotowość do zatrudnienia przedstawicieli Polonii w swojej administracji czy też w zespole przejściowym, Vallas odpowiedział, że zawsze jest otwarty na rekomendacje kwalifikujących się kandydatów i że wierzy w rolę poszczególnych społeczności w doborze nowych kadr.
W odniesieniu do szkolnictwa, lecz również bezpieczeństwa, Vallas przypomniał swój plan zakładający otwarcie budynków szkolnych po lekcjach, w weekendy, święta i wakacje, i utworzenie tam programów dla młodzieży we współpracy z organizacjami dzielnicowymi, religijnymi, społecznymi i parków miejskich. Ma to na celu utrzymanie młodzieży z dala od niebezpieczeństw związanych z przebywaniem na ulicy.
W kwestii uczynienia Chicago „najbezpieczniejszym dużym miastem w Ameryce” kandydat zapowiedział współpracę z przedstawicielami wszystkich szczebli władzy – od FBI przez szeryfa i policję do sądów i prokuratury – lecz w razie potrzeby także możliwość przegłosowania miejskiego rozporządzenia dotyczącego bezpieczeństwa publicznego, którego propozycja jest obecnie zablokowana na poziomie komisji miejskiej.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące exodusu Polonii oraz polonijnych biznesów z Chicago i Illinois, kandydat stwierdził, że oprócz poprawy bezpieczeństwa ma zamiar zlikwidować wiele biurokratycznych utrudnień dla małych przedsiębiorstw. Chce to osiągnąć poprzez obsadzenie agencji miejskich osobami sprzyjającymi biznesowi i zaproszenie do nich liderów z doświadczeniem samorządowym, w tym z poprzednich administracji.
Na zakończenie gospodarz spotkania, Frank Spula, w imieniu zgromadzonych polonijnych liderów udzielił Paulowi Vallasowi oficjalnego poparcia w wyścigu na burmistrza Chicago.
– Wykazał się Pan wiedzą we wszystkich sprawach, które są bardzo ważne dla nas wszystkich (…) Dlatego, my, zgromadzeni tu polonijni liderzy, którzy są prawdziwą reprezentacją Polonii w Chicago, zdecydowanie i mocno popieramy Pana na urząd (burmistrza – red.) – powiedział Spula.
Oprócz przedstawicieli ZNP-PNA na spotkaniu obecni byli reprezentanci: Kongresu Polonii Amerykańskiej – centrali krajowej i wydziału na stan Illinois, Związku Lekarzy Polskich w Chicago, Legionu Młodych Polek, Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego w Ameryce Północnej, Fundacji Kopernikowskiej, Muzeum Polskiego w Ameryce, Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej, Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce, Związku Klubów Polskich, Advocates Society PNA, Teatru Pieśni i Tańca „Wici”, radiostacji WPNA FM Polish American Mix, „Dziennika Związkowego” i innych mediów, w tym lokalnych mediów amerykańskich. Obecni też byli zaprzyjaźnieni z Polonią przedstawiciele organów ścigania, organizacji dzielnicowych, prawnicy i działacze, a także reprezentant Ukrainian Congress Committee of America i konsul generalny Nepalu.
Po spotkaniu Paul Vallas udzielił wywiadu „Dziennikowi Związkowemu” oraz stacji WPNA 103.1 FM Polish American Mix.
Zdjęcia: Ewa Malcher[email protected]