W Art Gallery Kafe w Wood Dale została otwarta wystawa fotografii Bernadetty Polak. Artystka włożyła dużo pracy w przygotowanie projektu i należy przyznać, że jej wynik był imponujący.
Wieczorem 3 marca miłośnicy sztuki fotograficznej licznie zebrali się w gościnnych progach kawiarni, aby wziąć udział w otwarciu wystawy z okazji Dnia Kobiet. Ponad dwadzieścia portretów kobiet ozdabiało ściany galerii. Nie chodziło tylko o przedstawienie sylwetek ładniejszej połowy społeczeństwa. Tuż przed otwarciem wystawy autorka prac Bernadetta Polak podzieliła się zamierzeniem, jaki jej przyświecał, organizując wernisaż. – Głównym celem wystawy jest uczcić piękno kobiet, oddać im honor, a także zorganizować im spotkanie, aby czuły się zaopiekowane. Dlatego mamy dla nich dzisiaj róże, lampki szampana i koncert muzyki rockowej – podkreśliła.
Należy wspomnieć, że Bernadetta Polak to laureatka wielu konkursów fotograficznych. Jej prace zostały nagrodzone w Barcelonie wyróżnieniem dla kobiety fotografa na konkursach Portrait Master i Julia Margaret Cameron Award. Fotografie polonijnej artystki, działającej w aglomeracji chicagowskiej, już od trzydziestu lat upiększają także wystawy organizowane przez grupę ArtPo, czy Fundację Dar Serca w Muzeum Polskim w Chicago.
Na otwarciu wernisażu obecna był jedna z najpopularniejszych polonijnych artystek Kasia Szczęśniewski. Poproszona o krótką opinię powiedziała: – Ja na fotografię nie patrzę z punktu warsztatu, ponieważ nie jestem fotografem i się nie znam na warsztacie. Patrzę na urodę zdjęć. Bardzo mi się podoba, że autorka pokazuje ludzkie charaktery w swoich portretach. To nie są takie sztuczne, wyciśnięte portrety, tylko takie naturalne. Znam niektóre osoby z tych zdjęć, więc widzę, że artystka złapała esencję tych ludzi – wskazała.
Jedna z wielu przyglądających się zdjęciom kobiet, Anna Krotoszyńska, dodała: – Piękno leży w emocjach. Ludzkie emocje w dużej mierze wypisane są na twarzy, może dlatego tak dokładnie analizuję każdą twarz na fotogramach.
Podczas tego spotkania z kulturą i artyzmem fotografii można również było wysłuchać koncertu utalentowanego muzyka rockowego Nerijusa Glezekasa, który w bardzo subtelny sposób wkomponował się w klimat wernisażu. Było to świetne połączenie dwóch muz sztuki.
W miłej i przyjaznej atmosferze, przy lampce wina i szampana, a także smacznym poczęstunku, goście spędzili piątkowy wieczór. Jeszcze w godzinach nocnych, tuż przed zamknięciem lokalu, dyskutowano i wymieniano poglądy na temat czy fotografia to sztuka czy tylko sztuczka. Jeden z ostatnich opuszczających lokal, Andrzej Szpulski, zawyrokował: – Do dzisiaj fotografia była dla mnie tylko sztuczką. W chwili obecnej przychylam się do twierdzenia, że to jednak sztuka.
Wystawę Bernadetty Polak „Kobieta oczami kobiety” będzie można oglądać w Art Gallery Kafe do dnia 23 marca. Serdecznie zapraszamy.
Tekst i zdjęcia: