„Polsko-amerykańskie partnerstwo dla pokoju” jest hasłem tegorocznej Parady 3 Maja, pułkownik Andrew Adamczyk jej marszałkiem, James Robaczewski wicemarszałkiem, a generał Richard N. Neely – przyjacielem Polonii.
Łucja Mirowska-Kopeć, prezes Związku Klubów Polskich poinformowała w czwartek na konferencji prasowej, że hasłem tegorocznej parady jest: „Polsko-amerykańskie partnerstwo dla pokoju”, a marszałkiem parady został przyjaciel Polonii pułkownik Gwardii Narodowej Illinois Andrew Adamczyk – z pochodzenia i zamiłowania Polak. Wicemarszałkiem wybrano Jamesa Robaczewskiego, prezesa Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego w Ameryce (Polish Roman Catholic Union of America, PRCUA ). Przyjacielem Polonii został dowódca Gwardii Narodowej Illinois – generał Richard N. Neely.
Konferencja prasowa odbyła się wieczorem w czwartek, 2 marca w chicagowskiej siedzibie Związku Klubów Polskich. Komitet organizacyjny Parady 3 Maja poinformował na niej o przygotowaniach do tegorocznej parady. Następnie działacze polonijni podzielili się planami na polonijne majowe święto w Chicago. Ewa Rumiński zaprosiła na wybory królowej parady.
– Mamy w tym roku dwanaście przepięknych i utalentowanych kandydatek, które przeżywają przygodę życia. Mamy jeszcze wolne miejsca na to wydarzenie. Zapraszamy 11 marca do Allegra Banquets do udziału w wyborach królowej – mówiła Rumiński.
Łucja Mirowska-Kopeć, prezes ZKP, zaprosiła na brunch przed paradą, a członek kierownictwa Stowarzyszenia Polsko-Amerykańskich Policjantów (Polish American Police Association, PAPA) Grzegorz Kulasa na coroczny bankiet w piątek, 5 maja. Nie zapomniano także o najmłodszych. Przygotowano dla nich konkurs historyczno-patriotyczny. Zostaną także złożone kwiaty pod pomnikiem gen. Tadeusza Kościuszki na Solidarity Drive w Chicago. Niedzielne uroczyste nabożeństwo za Ojczyznę w kościele pw. św. Trójcy wraz z bankietem w Jolly Inn ukoronuje obchody święta 3 Maja w Chicago.
Tegoroczna parada zapowiada się bardzo interesująco. W przygotowania włączyło się wielu młodych przedstawicieli naszej społeczności. Jedna z członkiń komitetu organizacyjnego, Monica Lebensztejn, zapytana o udział młodzieży powiedziała:
– To jest bardzo ważne, aby młodzież nie bała się pracy dla polonijnej społeczności. My, młodzi jesteśmy przyszłością. Jak się teraz nie zaangażujemy, to tak naprawdę nie wiem, czy polska młodzież powróci, jak już będzie na stanowiskach w amerykańskiej społeczności – stwierdziła Lebensztejn.
Organizatorzy mają nadzieję, że publiczność, jak też i pogoda dopiszą w pierwszą sobotę maja. W imieniu organizatorów Michelangelo Sieradzki zaapelował o jak najszybsze składanie aplikacji uczestnictwa w paradzie i zgłaszanie się chętnych na wolontariuszy. Zainteresowani mogą znaleźć więcej informacji na stronie www.polishparade.org
Tekst i zdjęcie: Artur Partyka