Punktem kulminacyjnym punktem wieczoru opłatkowego był występ dzieci ze Szkółki Pieśni i Tańca przy Zarządzie Głównym Związku Podhalan w Ameryce Północnej, które wystawiły spektakl bożonarodzeniowy, a do wspólnego kolędowania zaprosili uczestników Siumni, tancerki i tancerze Reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca góralskiej organizacji. Spotkanie opłatkowe odbyło się 7 stycznia w Domu Podhalan, przy 4808 S. Archer w Chicago.
Podcast "Dziennika Związkowego"powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM.
„Tyle wołków, kielo w dachu kołków. Co byście mieli kunie z biołymi nogami. Co byście łorali cterema kuniami, a jak nie cterema, to tsema, a jak nie tsema, to dwoma, a jak nie dwoma, to jednym ale godnym. Byście mieli telo dzieci, co koło pieca śmieci. W każdym kątku po dzieciątku, a na pościeli troje. Ino żebyście czasami nie godali, że są które moje.Na scyńście, na zdrowie, na ten Nowy Rok, coby wom wypadł z pieca bok. Coby z pieca wypodła wom rua, coby wom gaździno schrubła. Coby wom niczego nie chybiało, z roku na rok przybywało, a do resty co byście byli scęśliwi i weseli jako w niebie anieli, hej” – składając gwarą życzenia świąteczne i rozsypując po głowach uczestników opłatka ziarna owsa gości opłatka powitał wiceprezes ds. kultury Jan Król.Po poświęceniu opłatków przez kapelana związku o. Bartłomieja Stanowskiego w asyście honorowego kapelana o. Wacława Lecha i pokropieniu zebranych wodą święconą zebrani łamali się nimi i składali sobie życzenia.Dziękując za zaproszenie do udziału w opłatku wicekonsul Agata Grochowska życzyła wszystkim zgromadzonym i ich rodzinom najwspanialszego 2023 roku, aby spełniły się marzenia i plany oraz spełnienia wyzwań, przed którymi staną. Szczególnie ciepłe słowa skierowała do dzieci i młodzieży.– Życzę dzieciom i młodzieży wspaniałego roku szkolnego, a tym którzy podejdą do matury pomyślnego jej zdania. Cieszcie się państwo tym wspaniałym wieczorem, swoim towarzystwem i piękną góralską muzyką – życzyła pani konsul.Równie serdeczne życzenia w imieniu członków Rady Dyrektorów Naszej Unii oraz jej przedstawicieli obecnych na sali przekazał dyr. Bogdan Ogórek.– Chciałem wam złożyć życzenia dobrego, spokojnego, zdrowego i błogosławionego Nowego Roku. Żeby ten rok szczególnie w naszych domach był spokojny, a na świecie zapanował pokój, żeby w naszych domach panowała miłość, żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie(…).Dziękujemy Bogu za dar życia tych, którzy z nami byli, ale odeszli. To jest też przekaz dla nas, żeby się zastanowić nad tym co robimy. Pamiętajmy o naszej młodzieży, o naszych dzieciach, o ich wychowaniu w tradycji, wierze, w tym czym nasz dom był, żeby przekazać im nasze tradycje. To jak wyglądały święta i inne obrzędy.Do życzeń dołączyli pozostali goście honorowi. Wiceprezes KPA Jacek Graca życzył zdrowia i owocnej współpracy w rozpoczętym roku. Prezes Koła „Solidarność” Bogdan Strumiński życzył Podhalanom, aby tradycje, folklor i kultura góralska były kultywowane tak jak do tej pory. Składając życzenia prezes Związku Ślązaków Piotr Brzęk wskazał na potrzebę ciągłego umacniania i rozwijania form działalności zmierzającej do utrwalania tradycji, obrzędów i kultury polskiej na obczyźnie. Reprezentująca Ośrodek Młodzieżowy Związku Narodowego Polskiego w Yorkville Agata Mścisz dziękowała za współpracę z góralskimi organizacjami i zapraszała do udziału w letniej akcji wypoczynku młodzieży, która nie tylko służy ładowaniu przysłowiowych akumulatorów przez młodych ludzi, ale jest również znakomitą okazją do poznawania polskiej kultury i obrzędów. Przedstawicielka Zrzeszenia Nauczycieli Polskich Agata Pawłowska-Borek ze szkoły im. św. Królowej Jadwigi mówiła o konieczności wspierania nauki dzieci w polskich szkołach, bo dzięki nim młodzi Amerykanie polskiego pochodzenia poznają mowę, historię i kulturę kraju pochodzenia swoich ojców i dziadów.Dziękując góralskiej braci za współpracę i wsparcie działalności kierowanej przez siebie organizacji prezes związku Stanisław Sarna szczególnie serdeczne słowa skierował do sponsorów i wszystkich, którzy swoją pracą przyczyniają się do splendoru i rozwoju góralskiego związku podkreślając, że społeczność podhalańska jako całość może zrobić bardzo wiele. Związek patronuje licznym zespołom folklorystycznym, których działa w Chicago ponad 20 zrzeszając w swoich szeregach około tysiąca dzieci i młodzieży. Wypracowuje środki na utrzymanie siedziby oraz zakup terenu pod nowy ośrodek. Realizuje dotychczasowe przedsięwzięcia kulturalne i wprowadza nowe jak chociażby dożynki podhalańskie, które po raz pierwszy odbyły się na początku września 2022 roku.– Chciałbym życzyć nam wszystkim przede wszystkim zdrowia i żeby nikogo z naszego grona nie zabrakło przy wigilijnym stole za rok – zakończył świąteczne przesłanie prezes Sarna.Na scenie w spektaklu bożonarodzeniowym zaprezentowali się młodzi adepci góralskiego folkloru ze Szkółki Tańca i Śpiewu przy Zarządzie Głównym, którzy pod okiem kierownika zespołu Grzegorza Sarny wystawili jasełka. Obok tradycyjnych elementów świątecznego spektaklu nie mogło w nim zabraknąć góralskiego tańca i śpiewu. Szczególny aplauz wzbudził taniec trzylatków. W kolejnej odsłonie części artystycznej w koncercie kolęd wystąpił kierowany przez Karolinę Walkosz-Strzelec-Stafierę Reprezentacyjny Zespół Pieśni i Tańca Związku Podhalan „Siumni”.Po zjedzeniu smacznej kolacji rozpoczęła się część taneczna wieczoru. Do tańca grała grupa „Felicita Band”. Wśród uczestników wieczerzy prowadzona była składaka na pomoc pogorzelcom z Zoniówki na przedmieściach Zakopanego, którzy w przededniu Wigilii stracili zabudowania i cały dobytek. W kweście zebrano blisko 2 tys. dolarów.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP